Ludzie zaczynają o was gadać (cz.2)

1.6K 62 10
                                    

Oliver Wood

- Co cię łączy z tym gryfonem?

Spojrzałam na swojego brata jak na idiotę zastanawiając się kogo miał na myśli oraz czy naprawdę tylko po to kazał mi do siebie przyjść. Doskonale wiedział ile mam rzeczy do zrobienia, a i tak za bardzo go to chyba nie obchodziło.

- Którym? Jakbyś nie zauważył rozmawiam z kilkoma.

- Wood.

- Aaaa, o niego chodzi. - uśmiechnęłam się szerzej przez co prychnął - Oli jest moim przyjacielem.

- Tylko?

- Tylko. I nie waż mi się czytać w myślach wredny nietoperzu. - skrzyżowałam ręce na piersi wpatrując się w niego niezadowolona.

- Nietoperzu? Przesadzasz [T/I].

- Widziałeś jak wyglądasz? Zresztą za kogo ty mnie masz?

- Za moją młodszą i nieobliczalną siostrę.

Pokazałam mu język i odwróciłam się do niego tyłem. Sev po chwili przytulił mnie, jednak długo to nie trwało. Kiedy skończył mnie przytulać wygonił mnie i kazał odrobić lekcje. Lekko rozbawiona ruszyłam do siebie.

Cedrik Diggory

- Szkoda, że ciebie nie zaprosił.

- Gdyby nie ta cała [T/I], to z pewnością by to zrobił. - zasłoniłam usta dłonią by dziewczyny nie usłyszały mojego śmiechu - Zobaczysz, że jeszcze będziemy razem i ta [T/N] nie stanie nam na drodze.

- Są bardzo blisko... W dodatku kiedyś się całowali.

- Dostali takie wyzwanie. Nic więcej.

- Wiesz... Podobno wcześniej już się całowali, ponieważ byli ciekawi jak to jest...

Z trudem powstrzymałam śmiech widząc jak dziewczyna zaczyna gotować się ze złości. Po chwili wstała i ruszyła do zamku, a jej koleżanka poszła w jej ślady starając się ją uspokoić. Kiedy już zniknęły z mojego pola widzenia zeskoczyłam z drzewa i powoli ruszyłam do zamku chcąc odnaleźć Cedrika i opowiedzieć mu co usłyszałam. Zawsze tak robiliśmy i zawsze później mieliśmy z tego ubaw.

Draco Malfoy

- Ale jest dla ciebie miły?

- Jest. Nie musicie pytać piąty raz o to samo.

- Wiesz, że to z troski o ciebie. Nie chcemy by cię skrzywdził.

Przytuliłam Harry'ego, który przysunął się do mnie. Wraz z nim, Ronem i Hermioną siedziałam na błoniach podziwiając zachód słońca. Odkąd tu przyszliśmy zasypują mnie pytaniami dotyczącymi mnie oraz Draco, naszej relacji.

Z jednej strony było to trochę męczące, jednak z drugiej to słodkie jak się o mnie martwili. Nie chcieli by blondyn złamał moje serce, bym przez niego cierpiała.

- Jeżeli zrobi coś nie tak powiesz nam od razu, dobrze? Obiecujesz?

- Obiecuję.

- Ale na pewno nie jesteście razem?

- Ron! - wraz z okularnikiem i Hermioną spojrzeliśmy na niego, przez co odrobinę się odsunął.

- No co?

Pokręciliśmy głowami i po chwili zaczęliśmy się śmiać. Na samym początku już o to spytali i zanim dotarło do nich, że naprawdę nie jesteśmy razem minęło trochę czasu.

James Potter

Wzięłam od Remusa kubek z gorącą czekoladą i po chwili upiłam łyk. Delikatnie się uśmiechnęłam, a następnie przytuliłam do brata, który pił swoją czekoladę.

Harry Potter Boyfriend Scenarios IVOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz