Nie zwracałam na nic uwagi. Skupiłam się na muzyce i marzyłam o tym, żeby wszyscy w około zniknęli. Słyszałam tylko przelotne słowa taty, które powtarzał w kółko. "Masz tylko 13 lat i masz się mnie słuchać", "patrz na mnie kiedy do ciebie mówię!", "zdejmij te cholerne słuchawki". Muzyka to moje życie. Dzięki niej mogę się odciąć od rzeczywistości.
Jedyną osobą, która o mnie dbała był mój brat. Moja mama nigdy się jakoś mną nie przejmowała, zajmowała się tylko moim młodszym bratem. Miał wszystko co chciał, ja musiałam na to zapracować. Ojciec miał mnie już kompletnie dosyć. Raz na jakiś czas, gdy się zdenerwował potrafił mnie nawet uderzyć. Bolał mnie ten fakt, że mój własny ojciec umie podnieść rękę na swoją córkę, którą kiedyś kochał nad życie.Tak naprawdę dzięki mnie Dawid (mój brat) ma lepsze dzieciństwo niż ja. Oprócz znęcania się nade mną rodzice prawie codziennie się kłócą. Ja musiałam tego wysłuchiwać, a swojego brata chroniłam. Zawsze zakładałam mu jakieś słuchawki albo wyganiałam go na zewnątrz. Nie chciałam, żeby jego życie wyglądało tak jak moje...
-Ile jeszcze? Nie mogę się doczekać aż zobaczę Kaję!- zapytał mój siedmioletni brat.
-Już niedaleko skarbie- odpowiedział Tata. Droga dłużyła się niemiłosiernie, a czas umilała mi muzyka. Nagle zdjęłam słuchawki i popatrzyłam na przód samochodu. Na nas miał zaraz wjechać samochód. Krzyknęłam z przerażenia i zwróciłam tacie uwagę, ale jednak za późno. Rozpędzone auto wjechało w nas z dużą siłą. Ostatnie słowa jakie usłyszałam to "uwaga!" od mamy. Nic więcej nie pamiętam......
CZYTASZ
Sama
Teen FictionAndrea, dziewczyna która niestety, ale musi przejść przez życie sama. Cała jej rodzina zginęła w tragicznym wypadku. Jak potoczy się jej los? Czy znajdzie kogoś, kto będzie jej wart?