Poranek, dla niektórych zapowiedź na zły dzień, dla innych wręcz przeciwnie.
Anais pov:
Gdy mam iść do szkoły, lub gdzie kolwiek indziej wcześnie rano potrafię obudzić się o piątej nad ranem. Dziś ten dzień, pierwszy raz w nowym miejscu, pierwsze dobre wrażenie, nowe znajomości. Mam nadzieję, że przynajmniej tutaj ktoś będzie się ze mną przyjaźnić.
Po trudnej próbie wstania z mojej oazy wiedziałam, że będę musiała się męczyć pod prysznicem. Wzięłam bieliznę oraz udałam się do łazienki*.
SKIP TIME>
Po wysuszeniu włosów wyszłam z łazienki, owinięta ręcznikiem udałam się do mojego pokoju. Odłożyłam ręcznik na krzesło. Podeszłam do okna by go uchylić.
Zza szyby zobaczyłam chłopca, jest przystojny, ma dłuższe, ciemne włosy tak samo jak oczy, ciemne aż czarne oczy. Chłopak zaczął wpatrywać się we mnie.
Boże przecież ja jestem pół naga! Szybko weszłam w głąb pokoju i zaczęłam się ubierać, nałożyłam krem na twarz oraz podmalowałam się starymi kosmetykami od mamy.
Wzięłam plecak na ramię i pobiegłam do kuchni. Mojego taty od dawna nie ma w domu. Pracuje od wczesnej godziny, zazwyczaj do szesnastej popołudniu.
Spojrzałam na zegarek na moim lewym nadgarstku.
7.20
Idealny czas. Poszłam do garażu po rower. Zamknęłam garaż, dom był już zamknięty.
SKIP TIME>
Idąc po szkolnym korytarzu nie sądziłam, że aż tyle osób będzie na mnie patrzeć. Nareszcie doszłam do klasy, usłyszałam charakterystyczny dźwięk dzwonka. Poczekałam chwilę aż każdy przejdzie.
Ostatni wszedł brunet, z dłuższymi włosami i ciemnymi oczami. Był bardzo ładny, gdy wchodził do sali, mało co nie wpadł by na ścianę cały czas patrzył się na mnie.
Gdy weszłam mile powitała mnie nauczycielka.
-Drogie dzieci, oto nasza nowa uczennica [...] Anais Lee!- pani wykrzyknęła mi zdanie wprost do ucha, trzymając mnie za raniona.- Od dzisiaj będzie chodziła z wami do klasy. Mam nadzieję, że zaprzyjaźnicie się z Anails oraz przyjmiecie ją miło!
Możecie również oprowadzić ją po szkole i po mieście! Dobrze Anails mamy trzy wolne miejsca, jak przydzielę cie do Amy to będzie dobrze?O cholera, nie wiem która to. Jedna wolna ławka była jedynie zajęta przez chłopca i dwie inne przez dziewczyny. Chwila... przecież to ten chłopiec. Ten który prawie wpadł w ścianę.
-Ja nie wiem która to dziewczyna- powiedziałam do profesor.
-Dziewczyna pod oknem. Amy zajmiesz się... Anails, tak?
-Jasne proszę pani- niejaka Amy pomachała do mnie. Szybko doszłam do sąsiadki obok mnie.
-Hej, jestem Amy, ale to już wiesz. Dokładnie Amanda Zara Robinson, szczerze lubie jak ludzie nazywają mnie Amy, jak chcesz to możesz inaczej- dziewczyno, wreszcie przestałaś gadać. Nawet nie dasz mi dojść do słowa.
-Cześć, jestem Anails Mirabelle Lee- wyszeptałam w jej stronę.
-Miło Cię poznać.
Jedynie uśmiechnęłam się w jej stronę. Nie przepadam gdy jedna osoba mówi, a ja siedzę cicho. Wiem że tak będzie z Amandą.
Rozpakowałam piórnik do zeszyt, ponieważ nie mialam żadnych książek. Ahhh... muszę je odebrać z biblioteki.
SKIP TIME>
CZYTASZ
I need your help... [ZAWIESZONE] ~Finney Blake~
HorrorPiękna 13-letnia dziewczyna przyjeżdża do kiedyś zamieszkanego przez nią miasta. Ponownie poznaje byłego przyjaciela. Dołącza do nowej szkoły oraz zauracza się poraz pierwszy raz w życiu. Gdy wracała z szkoły, umówiona z chłopcem, prawie potrącił...