spotkanie z vecna

44 2 0
                                    

Nie nie nie przecież zabiliśmy vecne......

.....

Witaj yn- powiedział niski straszny głos.

Czego ode mnie chcesz- zapytałam
I dopiero potem zauważyłam jego niedbała cerę która była cała oplątana plączami.

Chce abyś do mnie dołączyła - powiedział potwór

Pff- prychnelam

Ja do ciebie ? Po pierwsze nie po drugie co to za pomysł i po trzecie nie dołączę do ciebie. - dodałam

Więc będę musiał cię zabić - powiedział vecna i podszedł bliżej mnie

Eddie - krzyknęłam

On ci nie pomoże. Zrozum yn nikt cię nie potrzebuje przecież jesteś nikim. Chrissy dobija ci się do chłopaka a ty do niego wracasz skąd taka ufność do Chrissy może nie mówi prawdy tylko Eddie ja do tego zmusił - powiedział vecna a ja zaczęłam uwalniać łzy

Jesteś nikim pamiętaj - powiedział vecna

E-eddie mnei kocha - krzyknęłam na cały głos płacząc.

Oj yn jesteś w dużym błędzie nikt cię nie kocha w teraz mam cię zabić czy chcesz do mnie dołączyć. - zapytał mnie ten potwór

Nie dołączę do ciebie ile razy mam ci to mówić - powiedziałam a on przypiął mnie swoimi plączami do jakiegoś drzewa też w tych plączach.

W takim razie muszę cię zabić - powiedział vecna i gdy zaczął unosić rękę nad moją twarzą usłyszałam znajomy mi głos.

Yn kocham cię - krzyczał Eddiem
Yn obudź się - ciągle krzyczal.

Wtedy pomyślałam sobie i wszytskicb wspomnieniach z Eddiem. Wspólne noce, oglądanie filmów, rozmowy, granie koncertów. Poprostu jego piękny szeroki uśmiech i śliczne brązowe oczy. Poprostu ten mój diler.

W tym momencie upadłam na podłogę do normalnego świata ma początku zobaykam eddiego od razu się do niego przytuliłam. Dostrzegłam też że płakał.

E-eddie - zajakalam się

Jestem tutaj oddychaj - powiedział Eddie i powoli mnie uspokajał

O-on wrócił on ż-żyje - mówiłam do niego

To niemożliwe
Powiedział

A jednak- powiedziałam i postanowiliśmy zadzwonić do reszty. Czyli :
Dustina
Mike
Nancy
Steva
Robin
Lucasa
Max
Erice

Skiptime---- po przyjeździe

A więc o co chodzi - zapytał Dustin

No więc tak. Siedziałam z Eddiem i oglądałam film nagle zrobiło się wszędzie ciemno przestraszyłam się i usłyszałam głos. Głos vecny.
Myślałam że mam jakieś zwidy ale nie, on wrócił. Nie zabiliśmy go.

Na pewno nie miałaś zwidów?- zapytała Nancy

Nie nie miała, jej oczy były całe białe i stała w miejscu. - powiedział Eddie będąc przerażony cała sytuacją.

A więc on wrócił - powiedział Steve. I to moja siostra ma być jego ofiarą ?! Dodał.

Steve nic mi nie będzie- powiedziałam do brata

Musimy znów z nim zawalczyć powiedział Dustin

Jakiś plan? - zapytał Lucas

Chyba mam pewnien plan - powiedział Dustin i każdy skierował wzrok w jego stronę.

A więc możemy teraz się dobrze przygotować. Musimy kupić bronie i takie rzeczy tylko gdzie to znajdziemy ? - dodał dustin

Ja wiem gdzie jest taki sklep z broniami. - powiedział Eddie

Trochę za hawkins - dodał

Nie pojedziemy tam rowerami nie mamy czasu.- powiedział Dustin

A kto powiedział że będziemy jechać rowerami - powiedziałam i uśmiechnęłam się

Ej max - dodałam
A ona tylko kiwnęła głową

Masz jakąś maskę ? - zapytałam

Mam - odpowiedziala i uśmiechnęła się.

Max podała mi maskę w stylu halloween. Rzuciłam ja brunetowi a on domyślił sie o co mi chodzi.

No to chodźmy - powiedziałam i usiadłam do vana eddiego.

A nie możemy pojechać vanem - zapytał Dustin

Nie nie możemy. Jest tu za mało miejsca i od razu poznają że to eddiego auto - powiedziałam

No dobra - wymamrotał Dustin i wsiadł do samochodu.

Pod sklepem z broniami .....


TO COŚ WIĘCEJ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz