Rozdział 42

3.3K 180 11
                                    

~ Antonio ~

Minął miesiąc od zakończenia tego całego koszmaru związanego z Javierem. Święta spędziliśmy wszyscy w Stanach w Aspen. Nico oświadczył się w święta Stelli. Nigdy bym nie przypuszczał, że w ten sposób to wszystko się między nimi zakończy. Cieszę się, że Stella w porę zauważyła, że Nico jest w niej zakochany. Cieszę się również, że to co łączyło mnie z nią nie wpłynęło na nich, a tym bardziej to kim była jej matka i co zrobiła naszej rodzinie.

- Dzień dobry kochanie - spojrzałem w dół na Andreę, która właśnie się obudziła - dzisiaj wielki dzień - podniosła się i cmoknęła mnie w usta.

- Dzień dobry piękna - przyciągnąłem ją do siebie - to dopiero wieczorem. Cały dzień mamy tylko dla siebie.

- Mmm to się cieszę, bo już myślałam, że znowu mi cię twój ojciec ukradnie i nie odda aż do wieczora.

- Dzisiaj nie pracujemy. Trzeba się wyszykować na przyjęcie. Zanim jednak zaczniemy przygotowania mamy czas tylko dla siebie.

Wsadziłem rękę pod kołdrę i przejechałem nią po jej cipce. Była naga, ponieważ wieczorem oczywiście kochaliśmy się zanim wykończeni padliśmy i zasnęliśmy.

- Mamy czas? - zapytała się poruszając biodrami.

- Na to zawsze mamy czas kochanie.

Przyciągnęła moją głowę do siebie i pocałowała mnie. Wsunąłem w nią dwa swoje palce i zacząłem nimi poruszać w jej wnętrzu. Drea poruszała biodrami próbując przy tym wsunąć je głębiej żeby dosięgły jej najwrażliwszych miejsc.

- Kocham cię Andrea. Cholernie mocno cię kocham - spojrzałem w jej oczy, w których widziałem taką samą miłość jaką ja czuję do niej.

- Kocham cię Tony - ponownie złączyła nasze usta w namiętnym pocałunku.

Położyłem ją płasko na plecach. Złapałem za mojego fiuta, przejechałem po nim ręką, którą jeszcze przed chwilą pieściłem jej cipkę. Była cała mokra od jej soków więc nawilżyłem nią mojego kutasa. Nakierowałem go na jej dziurkę i wbiłem się w nią. Chciałem żeby było trochę inaczej więc cały czas patrzyłem się w jej oczy.

- Ochhh Tony... - jęczała po cichu moje imię.

Poruszałem się w niej spokojnie, ale odpowiednio głęboko. Czułem jak próbuje walczyć ze swoim orgazmem. Jest blisko, ale jeszcze się powstrzymuje czekając, aż ja będę gotowy.

- Achhh... Taaak... - pojękiwała w moje ramię.

Przyspieszyłem, bo czułem, że zaraz też będę mieć orgazm. Andrea złapała mnie w pasie swoimi nogami i poruszała się razem ze mną, próbując poczuć mnie jak najgłębiej.

- Tony dłużej nie wytrzymam! Zaraz dojdę!!! - krzyczała.

- Ja też skarbie mój - pocałowałem ją - dojdź teraz razem ze mną.

Te słowa jak zawsze zwalniają hamulec. Andrea przyciągnęła mnie do siebie i mocno się do mnie przytuliła. Czułem jak jej ciało się trzęsie. Jej cipka zacisnęła się na moim kutasie.

- Oooo taaaak Tonyyy!!!!

- Kocham cię cholernie mocno Drea! - doszedłem zaraz za nią. Wystrzeliłem z całą siłą w jej wnętrze.

- Ja ciebie też Tony - pocałowała mnie namiętnie.

Położyłem się obok i przytuliłem ją do siebie. Moja piękna dziewczyna. Dzisiaj chcę skorzystać z okazji, że mam chwilę wolnego przed przyjęciem i postanowiłem, że pojadę po pierścionek zaręczynowy dla niej. Ociągam się z tym już wystarczająco. Już dawno mówiłem o nim, a za każdym razem coś wypada i kończy się na tym, że tylko o tym myślę. Oświadczę się jej, a później po ślubie Nico i Stelli zaczniemy przygotowania do naszego. Nico i Stella chcą ślub w maju. Ja chciałbym w lipcu, blisko rocznicy ślubu moich rodziców. Dla nich może ten dzień ponad 25 lat temu nie skończył się do końca szczęśliwie, ale my z Andreą będziemy mieć szczęśliwe zakończenie.

Mafia Prince (Ferreri Empire vol. 4) (18+) ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz