Mecz miał się odbyć od drugiej godziny lekcyjnej. Trwały przygotowania, sporo uczniów jak i innych mieszkańców miasta usadowiło się na trybunach. Panowie którzy opisywali co się dzieje na boisku, zaczęli powtarzać zasady gry. Nigdy nie wiedziałam o co chodzi, a i tak dalej nie słuchałam omawianych zasad.
●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●
Dziś ten ważny dzień dla naszych sportowców. Mecz odbędzie się za około piętnaście minut, ponieważ trwają ostatnie przygotowania.
Nie znam całych drużyn. Jedynie wiem, że Bruce gra w jednej drużynie a Finn w przeciwnej. Sporo osób mówi, że Bruce wygra, gdyż dobrze odbija piłkę. Inni zaś stają za grupą od strony Finna, bo Finney ma mocny rzut.
No cóż, niedługo się przekonam, kto wygra dzisiejszy mecz. Zeszłam z miejsca by poszukać słodkiegoo... czekaj co? Nie, nie Finney jest słodki, ale... Czy ja się zakochałam?
Finn stoji niedaleko drzwi od szatni chłopców. Podeszłam do niego, ale nie zareagował, jest zamyślony i zestresowany.
-Cześć Finney!-chłopiec się odstrząsnął.
-Hej Anails- odpowiedział zestresowany.
-Zaraz grasz mecz[...] chciałabym Ci życzyć powodzenia w wygranej.
-Dziękuję, ale czy ty nie kibicujesz Brucowi?- Finn zapytał zdziwiony.
-Kibicuje wam obojgą, nie wiem jak ty grasz, ani jak Bruce. Ale wierzę, że któryś napewno wygra uczciwie- szczerze się uśmiechnęłam a Finney odwzajemnił uśmiech- Okej, to ja już pójdę na trybuny- chciałam już odejść gdy chłopak mnie zatrzymał.
-Emm czekaj... Mam młodszą siostrę, Gwen. Czy chciałabyś się z nią poznać?- Wzrok Finna wyrażał zaangażowanie.
-Tak, chętnie poznam twoją siostrę.
Finney nic nie odpowiedział tylko pociągnął mnie za rękaw bluzki.
-Patrz to jest moja siostra, a obok Donna...- chłopak odpowiedział szeptem. Popatrzyłam na dziewczyny, nie wiedziałam kto to Donna, ale Finn na nią patrzył jak na anioła. Czemu on nie może patrzyć się tak na mnie? Czemu jestem zazdrosna o chłopaka którego nie znam? Czemu o nim tyle myślę?
Tyle pytań, a zero odpowiedzi. Jestem zazdrosna i tyle. A mogłam to być ja[...] ughh mogłabym przestać zaprzątać sobie nim głowę. Gdy byłam zapatrzona w chłopca, on odwrócił do mnie wzrok.
-Anails, mógłbym się ciebie o coś spytać?
-Tak?
-Czy... czy ty umawiasz się z Brucem?-Finn zapytał wstydliwie. Zdziwiło mnie to pytanie. Nie pomyślałbym, że on może się o to zapytać, czy ktokolwiek by mógł. Przez kilka sekund nie wiedziałam co odpowiedzieć.
-Nie, nie sądzę- odpowiedziałam jakbym była zahipnozowana, patrzyłam w jeden punkt na boisku- poznałam go wczoraj, nie, nie. Czemu tak myślałeś?- widać było, że trochę mu ulżyło, ale nadal był spięty. Zawsze jak z nim rozmawiam jest spięty.
-Cała szkoła mówi o tym, że zaprosił cię na randkę a niektórzy nawet mówią, że jesteście razem. I tak poprostu się zapytałem.
-Okej. Finn mecz się zaczyna za trzy minuty. Leć szybko, bo się jeszcze spóźnisz!- uśmiechnęłam się w jego stronę a on idąc na boisko też się uśmiechnął.
○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○Rozdział krotki, ale jutro może się pojawi następny. Krotki to nie nie jest, bo aż 410 słów.
Przepraszam za opóźnienia.
Dziękuję wam za 131 odsłon na rozdziale "przy spożywczym? Okej!"
KOCHAM WAS!
20.09.22r.
22.00
CZYTASZ
I need your help... [ZAWIESZONE] ~Finney Blake~
HorrorPiękna 13-letnia dziewczyna przyjeżdża do kiedyś zamieszkanego przez nią miasta. Ponownie poznaje byłego przyjaciela. Dołącza do nowej szkoły oraz zauracza się poraz pierwszy raz w życiu. Gdy wracała z szkoły, umówiona z chłopcem, prawie potrącił...