Życie jak ze snów (nikola x seba)

6.rozdział.Imprezka pt3/3

Pov seba:
Odwrociłem ją do siebie i ją pocałowałem

N:seb...
S:przepraszam musiałe....

Nie zdążyłem dokończyć bo mnie przytuliła

S:dlaczego było ci tak przykro?

N:sama nie wiem jakieś dziwne uczucie poczułam jak się pocałowałeś z Paulina nie wiem. Dalczego

S:Nikola na spokojnie Paulina sama mnie pocałowała ja tego nie chciałem uwierz mi proszę

N:seba jasne że ci wierzę nie musisz mi się tłumaczyć nie jesteśmy razem

S:a szkoda *mówi cicho pod nosem*

N:coś muwiłeś?

S:nie zdaje ci się

*była już 23:30 *

O:ej ludzie jak chcecie możecie u mnie spać bo mam pokoje wolne

*wszyscy poszli tańczyć, oprucz nikoli *
*Sebastian podchodzisz do nikoli *

S:czy uczyni mi pani ten zasztyt i ze mną zatańczysz?

N:oczywiście

(Skip time rano)

Pov Nikola:
Była 10:30 chyba ja jako jedna dopiero wstałam albo nie nie wiem już zejde już na du.

(Skipe time następny dzień w szkole)

Pov Nikola :
Szłam spokojnie do szkoły aż podbiegł do mnie chłopak elegancko ubrany z bukietem róż okazało że to sebastian

S:hej młoda to dla ciebie

N:dziękuję a to z jakiej okazji?

S:no tak dziś jest dzień kobiet przecież

N:aaa faktycznie zapomniała

S:dobrze że ci przypomniałem bo szczególnie ty powinnaś dostać mnóstwo prezentów

N:oo a od kiedy ty taki miły jesteś?

S:dla takiej cudnej dziewczyny to warto być miłym

N:naprawde nie wiem co z tobą idzemy do szkoły?

S:nic ze mną i pewnie
.
.
.
.
Sorki że taki krótki nie miałam pomysłu jutro postaram się nadgonić 237 słów