#10

172 14 2
                                    

usmiechnal sie, ale nic nie odpowiedzial. prowadzil ją przez wysokie trawy, gdzieniegdzie byly drzewa. na nocnym niebie znajdowal sie tylko ksiezyc, ktory odbijal sie od wody. koło niej znajdował sie piękny stół okryty liliowym obrusem.
-bardzo ladnie. -powiedziala po dlugiej ciszy
-dzieki.-odpowiedzial i zblizyli sie zeby usiasc przy stole.

gazelaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz