usmiechnal sie, ale nic nie odpowiedzial. prowadzil ją przez wysokie trawy, gdzieniegdzie byly drzewa. na nocnym niebie znajdowal sie tylko ksiezyc, ktory odbijal sie od wody. koło niej znajdował sie piękny stół okryty liliowym obrusem.
-bardzo ladnie. -powiedziala po dlugiej ciszy
-dzieki.-odpowiedzial i zblizyli sie zeby usiasc przy stole.
CZYTASZ
gazela
Romanceona-niesmiala 20-latka kochajaca samotne biegi po stepie on-pewny siebie 22-latek z bujna czupryna uwielbia spedzac czas z przyjaciółmi co sie stanie gdy ich drogi sie skrzyzuja.. proszę nie bierzcie tego na poważnie