𝐨𝐧𝐞 𝐚𝐧𝐝 𝐨𝐧𝐥𝐲 | część druga

322 13 0
                                    

nie czytać bez znajomości pierwszej części

Jak tylko wysiadłyście z samolotu, wymieniłyście się numerami. May mówiła do Ciebie o czymś jeszcze ale Ty nie potrafiłaś jej słuchać w żaden sposób.

To wszystko było dziwne. Naprawdę dziwne.

W którymś momencie wcisnęła Ci nawet kartkę ze swoim adresem i zniknęła po odebraniu swojego bagażu.

Bezustannie sprawdzałaś swój telefon z nadzieją, że okaże się to zwykłym żartem. Przecież...nie mogłaś cofnąć się w czasie, prawda?

Odebrałaś swój bagaż, który wjechał na taśmie jako ostatni i opuściłaś lotnisko, zamawiając wcześniej taksówkę. Przez całą jazdę myślałaś nad tym wszystkim, tworząc teorię jak mogło do tego dojść.

Może jeszcze się nie obudziłaś?

Dla upewnienia uszczypnęłaś mocno swoje ramię ale po otwarciu oczu wciąż znajdowałaś się w taksówce.

- Należy się sześćdziesiąt dolarów. - usłyszałaś niski baryton kierowcy, który zatrzymał samochód przed Twoją kamienicą.

Trochę osowiale, zaczęłaś grzebać w poszukiwaniu pięniędzy i podałaś mu je, następnie zabierając swoje rzeczy.

Wszystko wyglądało na normalne. Drzwi, schody, nawet zdrapana klamka. Nie było w tym żadnej zmiany. Weszłaś do środka po czym przeszłaś przez klatkę schodową do windy która zawiozła Cię na trzecie piętro gdzie mieściło się Twoje mieszkanie.

Bez problemu weszłaś tam, czując się jednak bardziej obco niż kiedykolwiek. Miałaś to dziwne poczucie ciężkości oraz pustki, które nie zniknęło nawet po kilku dniach.

Wróciłaś do swojej pracy. Robiłaś wszystko tak jak zawsze. Rozpoczynałaś ją i kończyłaś ją o tej samej porze. Niby nic zwyczajnego, jednak wiedziałaś, że coś było nie tak.

Idąc ze sklepu rozpoznałaś znajomą uliczkę na której rzucaliście się śnieżkami z Tony'm. Uśmiech od razu wskoczył Ci na usta, lecz zniknął kiedy dotarło do Ciebie sens tego widoku.

Przekręciłaś głowę i zadarłaś ją do góry tylko po to by zobaczyć najprawdziwszą, jedną jedyną oraz niepowtarzalną Avengers Tower.

Siatki z zakupami wypadły Ci z rąk.

Nabrałaś głośno powietrza przykładając dłoń do ust cofając się do tyłu.

Przecież to nie mogła prawda! Tower była jedynie w filmie tak samo jak Steve, Natasha...

...i Tony.

A jeśli wieżowiec istniał naprawdę, to czy Avengers razem z nim?

***

W czwartek May napisała do Ciebie z zapytaniem czy chciałabyś wpaść. Odpisałaś jej, że wpadniesz do niej tuż po pracy.

Odgrzebałaś gdzieś jej adres i okazało się, że mieszkałyście w jednej kamienicy, przez ten cały czas! Byłaś tym pozytywnie zszokowana oraz zmieszna. No bo jakim cudem mieszkając w jednym budynku nie mogłyście się minąć?

TONY STARK ONE SHOTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz