8

74 5 4
                                    

- Esti! Esti, wstawaj-!

Estonia powoli otworzył oczy. Nad sobą zobaczył wystraszonego Fina. Zdał sobie sprawę, że leży na podłodze.

- Huh...?

Finlandia podniósł go.

- C-co się stało? - wymamrotał słabo Estończyk.

Fin nie odpowiedział tylko wyszedł z nim z sypialni.

- F-Fin-?

Wszedł do łazienki i posadził Estonię na pralce. Rozebrał go do bielizny, na co niższy zarumienił się i trochę wystraszył.

Wtedy Fin włożył go do pełnej wody wanny. Estonia sapnął cicho. Woda była przyjemnie gorąca.

- Byłeś cały lodowaty, strasznie się wystraszyłem.. - wyszeptał Fin.

- To miłe.. - wyszeptał Est, rumieniąc się.

Finlandia pogłaskał go.

- Przyniosę ci ręcznik i coś do ubrania. Jak się już porządnie ogrzejesz to przyjdź

Estonia kiwnął głową. Nagle Fin pocałował go w policzek i szybko wyszedł.

Est oblał się rumieńcem. Starając się nie myśleć o tym co przed chwilą miało miejsce, położył się i zamknął oczy, pozwalając by ciepło rozeszło się po całym jego ciele.

Usłyszał jak Fin wchodzi, kładzie jego ubrania i wychodzi.

'Czy ja mu się podobam?'

To pytanie nagle pojawiło się w jego głowie. Mocniej się zarumienił.

Po jakimś czasie wyszedł z wanny i ubrał się. Wyszedł z łazienki.

Powoli i niepewnie wszedł do salonu. Finlandia leżał na kanapie. Gdy zobaczył Estończyka, szybko usiadł.

- Już ocieplony? - uśmiechnął się.

- T-ta-

- Głodny?

- Trochę..

- To zaczekaj tu

Fin poszedł do kuchni, a Estonia usiadł na kanapie. Po chwili Fin wrócił z talerzem ciepłej pizzy. Estonia od razu zabrał się za jedzenie.

- Mmm! Dobre! To sklepowe?

- Niee - zaśmiał się Fin -  Norwegia zrobił jak spałeś. Właściwie- Co ci się stało-

- Wystraszyłem się... O-o co chodziło Norwegii, gdy mówił o nawrotach-?

Fin odwrócił wzrok.

- Miałem depresje..

Oczy Estonii otworzyły się szeroko.

- Trzy razy próbowałem się zabić.. Ale to już przeszłość - uciął Fin.

Esti przytulił go mocno. Ten spojrzał na niego zaskoczony.

- H-hej- C-co się stało-

Niższy tylko mocno go tulił.

- Esti.. To już przeszłość.. Nic mi nie jest..

Fin odsunął od siebie Estonię, by spojrzeć na niego. Niższy miał łzy w oczach.

- Esti.. - Fin przytulił go do siebie. Tulił go tak dłuższą chwilę - Już dobrze? - spytał po chwili.

- Mhm..

- To skończ jeść - obaj się odrobinę uśmiechnęli.



TAK, RUSZYŁEM DUPĘ XDD

~uMbRi

Samotność | FinEst | CountryHumansOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz