#20

158 14 1
                                    

stefan nawet się nie ruszy.ł jego masa była 2 razy wieksza niż bycego. samiec zaczął wbijać swoje kopyta w plecy przyjaciela, wiec on wstał.
-O CO CI CHODZI DO JASNEJ ANIELKI?! -Zapytał rozdrażniony stefek
-MÓWIŁEŚ, ŻE NIE ODBIJAMY SOBIE DZIEWCZYN! -Krzyknął mu w twarz
-ALE ONA NIE JEST TWOJA!
-ALE JA JĄ KOCHAM! TY CHCESZ JĄ TYLKO WYKORZYSTAĆ! DO SPRZĄTANIA, PRANIA, GOTOWANIA, A JA JĄ KOCHAM!!
Nagle wstała gazela.
-Bycy znamy sie zaledwie tydzień.
-HA!-Krzyknął słoń w twarz bycego.
-ALE JA CIĘ KOCHAM! CZUJĘ TO TUTAJ! -Wskazał na łydkę..

gazelaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz