24 Grudnia

29 5 0
                                    

Jisung kończył przyozdabiać choinkę jaką ostatnio zakupił, dekoracje były złoto białe więc idealnie pasowały do ciemno zielonej Choinki. Położył pod nią prezent dla hyunjina a na stół dodał jakieś owoce, chleb oraz szynki i sery.
Wycisnął sok z pomarańczy ponieważ wiedział że Hwang go uwielbiał. Położył opłatki na stole i poszedł się ubrac, po kilku minutach zapinał ostatni guzik koszuli.

Usiadł na kanapie włączył kolędy i czekał na Hwanga cicho podśpiewując.

Trochę mu się przysnęło do momentu az nie usłyszał pukania, wstał najszybciej jak umiał i otworzył drzwi po drugiej stronie stał przystojny Hwang- ta koszula idealnie na nim wygląda-myślał sobie Jisung.
- Hej Sungie - powiedział starszy przytulając Chłopaka
Wszedł w głąb mieszkania rozebrał się z kurtki i poszedł dalej.
- wow cudowna choinka te ozdoby idealnie tu pasują.
- dziękuję - jisunga policzki nabraly koloru różowego.
Hwang podszedł bliżej choinki i postawił pod nią torebeczkę. Wstał i się uśmiechnął.
- chodź - powiedział do jisunga machajac też głową. Obaj chłopcy udali się do kuchni gdzie Hyunjin wyjął jedzenie, Jisung zabrał wszystko na stół i 10 minut później już zajadali się barszczem.
- jeju Jinnie jakie to pyszne - powiedział z pełnymi ustami Młodszy.
- dziękuję Sungie ale nie mowi się z pełnymi ustami, ile ty masz lat? 7?
- 21 - mruknął jisung. Dalej mówiąc z pełnymi ustami, Hwang westchnął ale się uśmiechnął, po zjedzeniu wstali i postanowili teraz złożyć sobie życzenia.

- Jisungie życzę Ci byś zawsze był zdrowy, uśmiechnięty, pełny Energi, troskliwy, pracowity, uroczy żebyś zawsze był sobą- powiedział i mocno przytulił Młodszego.
-yyy no to ja... Życzę Ci dużo pieniędzy,szczęścia, miłości, ah wybacz nie umiem w życzenia ale życzę Ci wszystkiego dobrego naprawdę - próbował wybronić się Han, Hyunjin się unsiechnał nie potrzebował nie wiadomo jakich życzeń ważne że były od Jisunga.
- Sungie nie ważne jak długie one będę ważne że są od ciebie - powiedział i musnął policzek Młodszego u Hana odrazu wyskoczyły rumieńce więc się odwrócił.
- moze otworzymy prezenty? - próbował zmienić temat.
- świetny pomysł - odpowiedział Starszy.

Podeszli do choinki i przed nią usiedli wzięli swoje torebki i podali je sobie nawzajem, jisung wyciągnął niebieską farbę do włosów spojrzał na Hwanga a ten mocno się uśmiechał z opakowaniem od farby w ręku w kolorze blond.

- Farbujemy wlosyyyy- starszy przeciągnął ostatnie słowo.
Jisung odstawił farbę obok siebie i wyciągnął kolejne tym razem pudełko a w środku znajdowała się bransoletka z wiewiórka, Hyunjin pokazał mu swoją rękę na której widniała podobna tylko zamiast wiewiórki była lama.
Jisungowi bardzo się podobała więc przytulił Hwanga najmocniej jak potrafił następnie Hyunjin wziął swoją torebeczkę i wsadził rękę do środka by wyciągnąć z niej breloczek z lamą ponieważ młodszy wiedział że uwielbia lamy, była to malutka słodziutka lama z sercami zamiast oczu.

Starszy wydobył  z siebie tylko,, ooo,, i odłożył na bok by następnie wyciągnąć żubrówkę.
Jisung uśmiechnął się do niego znacząco. A Hyunjin tylko mocno się do niego przytulił i pocałował w policzek.
- dziękuję bardzo - wyszeptał starszy.
-ja też bardzo dziękuję - Han powiedział głośniej - farbujemy włosy? - był podekscytowany Hwang odwzajemniał jego ekscytacja i poszli do łazienki, kto normalny farbuje włosy w święta a no właśnie Hyunjin i Jisung.

Pierwszy był Jisung Usiadł na krzesełku a jego blond włosami zajął się starszy jeździł pędzelkiem z farba po jego włosach dokładnie i delikatnie, po 10 minutach włosy Hana były całe granatowe teraz tylko czekać na spłukanie, następny hyunjin zasiadł na małym krześle a Han przejął inicjatywę rozrobil Rozjaśniacz i lekko nakładał na ciemne włosy starszego. 30 minut później obaj zmyli włosy i podziwiali się w lustrze

×××

Dla wyjaśnienia :
Jisung :

Dla wyjaśnienia :Jisung :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hyunjin :

Hyunjin :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

×××

Han jak i Hyunjin był zakochany w nowym kolorze po wyjściu z łazienki znów zglodnieli więc zjedli to co zostało oraz popili sokiem z pomarańczy. Następnie usiedli na kanapie i postanowili obejrzeć Kevin sam w domu, to tradycja. Po skończonej kolacji oraz zakończeniu filmu Hyunjin żegnał się z Hanem - dziękuję jisungie za zaproszenie, kocham cie do zobaczenia w pracy - powiedział i pocałował Hana w usta tak szybko jak zniknął młodszemu z oczu.

Han stał chwilę w drzwiach nie dowierzając ale za chwilę je zamknął i dotknął swoich ust mając banana na twarzy.

× Koniec ×

Bardzo się cieszę że udało mi się dokończyć to tak szybko mimo że czasami nie miałam weny ta historia jakoś mnie urzekła więc tak oto w 2 tygodnie udało mi się to ukończyć.

Niedługo planuje zacząć kolejne ff o HYUNHO! 💖

wonderful Christmas || HYUNSUNG ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz