Odkąd przeprowadziłaś się do stolicy minął około miesiąc. Z pieniędzy które zarobiłaś jeszcze w Polsce kupiłaś sobie małe ale przyjemne mieszkanie. Jednak brakowało ci jeszcze niektórych potrzebnych mebli ponieważ po zakupie dom nie był w pewni wyposażony. W salonie stało jeszcze parę pudeł w których znajdowały się rzeczy na razie ci nie potrzebne. W związku z tym nie chciało ci się ich jeszcze rozpakowywać.
Właśnie siedziałaś w salonie oglądając telewizor gdy wpadłaś na pomysł by przejść się do sklepu. Może akurat znajdziesz jakiś nowy żyrandol. Tak przejść. Nie posiadasz prawa jazdy co trochę utrudnia ci poruszanie się po mieście.
Wstałaś i poszłaś do sypialni. Wyciągnęłaś z szafy ubrania w których miałaś iść na zakupy. Wolałaś nie iść w piżamie. Ciągle w niej byłaś pomimo tego że jest godzina 14.
Ubrałaś się w to:
W końcu po przeprowadzce możesz ubierać się jak ci się podoba. Nie musisz słuchać od mamy że ubierasz się jak chłopak hah.
Dałaś piżamę pod poduszkę. Włożyłaś telefon i portfel do kieszeni. Wzięłaś klucze do ręki i wychodząc z mieszkania zakluczyłaś drzwi. Zjechałaś windą z 3 piętra na którym mieszkałaś na parter i powolnym spacerowym tempem udałaś się w stronę sklepu z wyposażeniem wnętrz.
- Dzień dobry. - powiedziała do ciebie pani zza lady gdy tylko weszłaś.
- Dzień dobry.. - niepewnie odpowiedziałaś kierując się w głąb sklepu.
Było tam tyle rzeczy.. Szafy, szafki, biurka, krzesła, stoły, stoliki, łóżka, fotele, sofy, umywalki, wanny, ubikacje, prysznice, blaty.. Wszystko co tylko wiąże się z wyposażeniem wnętrz. Znalazłaś również dział z żyrandolami za którymi zaczęłaś się rozglądać. Sklep był naprawdę duży więc nie zdziwiłaś się gdy zobaczyłaś ogromny wybór lamp. Naprawdę dużo sztuk ci się podobało. Tylko który wybrać?
Postanowiłaś że postawisz na coś delikatnego i ładnego a za razem taniego. Nie masz też tak strasznie dużo pieniędzy by kupić sobie jakiś pozłacany lub ślicznie i bogato zdobiony kinkiet.
Po jakimś czasie gdy w końcu się dobrze zastanowiłaś podjęłaś decyzję że weźmiesz ten:
Delikatny, elegancki, ładny i jednocześnie tani bąbelkowy żyrandol. Od razu wzięłaś pudełko z półki i skierowałaś się do kasy.
- 190 000 won (około 650 zł). - powiedziała ekspedientka kasując twój produkt.
Zapłaciłaś po czym kiwnęłaś głową na podziękowanie i wyszłaś zadowolona ze sklepu.
_________________________________
Mam nadzieję że książka jak na razie wam się podoba chociaż w zasadzie nic szczególnego się nie wydarzyło😅
Do zobaczenia w następnym rozdziale droga czytelniczko/czytelniku! Oby..
CZYTASZ
Before Death《Min Yoongi》 WOLNO PISANA
FanficZwiązek między tłumaczką a raperem. Jak potoczą się ich losy? Czy będą w stanie pokonać przeciwności losu? Czy przed śmiercią uda im się zasmakować choć odrobinę miłości?