r. 91

12 1 0
                                    

Lena z Miłoszkiem mogli
wrócić do domu .
Gdy drzwi się otworzyły ,
ujrzała pełno biało/ niebieskich
balonów.
Wielki podwieszany napis
- witajcie w domu !
Była wzruszona. 

Był tam jej ojciec z Rolandem ,
Marta ,
Babcia z Panem Marianem,
Adam,  Monika , Magda z
Pawłem , Julka z Michałem. 
Same pary .
Dawid zabrał od niej
torbę  ,odniósł do sypialni. 
Lena przywitała się ze
wszystkimi .
Krystian zabrał małego
do sypialni i próbował
rozebrać.
Marta mu pomagała. 

Krystian - zobacz maleńki,  to
wszystko zrobił dla Ciebie wujek
Dawid I ciocia Magda .

Dawid - dla naszego ziomka
wszystko. 

Marta - jaki on malutki .
Chyba będzie miał blond
wloski , jest taki jaśniutki. 

Krystian - noo wdał się w tate
nie ma co .
Ale czy to ważne ?
Uwielbiam go tak
samo jak jego mamę. 

Dawid - podziwiam Cie
bracie . Myślałem, że jestem
twardy ale wzrusza mnie
to . Zabije cie .

Krystian przybil piątkę
Dawidowi.

Dawid- dobra spadam .

Krystian- już ? Zostań jeszcze
z nami .

Dawid- niee.  Spadam ,chłopacy
szykują jakąś imprezkę,  wiesz
panienki , te sprawy .
Muszę się troszeczkę
rozerwać.  Bo przy was to
wzruszam się jak baba .

Krystian - już nie przesadzaj
bracie .
Wpadaj częściej.
Nasze drzwi są dla Cibie otwarte .

Dawid poklepał przyjaciela
po plecach.
Przejechał ręką bo włoskach
Miloszka i wyszedł. 
Pożegnał się ze wszystkim. 
Gdy wychodzil Magda
skorzystała z okazji, że Paweł
poszedł do małego. 

Magda - Dawid,  stój .
Gdzie idziesz ?
Nie musisz mnie unikać..
Chce żeby było wszystko
jasne .

Dawid - dla mnie wszystko jest jasne .
Myślę że dla ciebie nie,  gdyby  było
jasne to byś teraz tego
nie mówiła. 

Magda - czego niby..

Dawid- przecież widzę, że
nie jestem Ci obojętny. 
Krępujesz sie , dziwnie
się zachowujesz. 

Magda - co ty mówisz,
kocham Pawła. 

Dawid- w takim razie co
do mnie czujesz ?

Zbliżył się do niej i
pocałował ją w czoło. 
Wystraszyła się a on zaśmiał się. 

Dawid - trzymajcie się. 

Magda czuła ,że wszyscy na
nią patrzą , lecz gdy się 
odwróciła nie patrzał na nią 
nikt . To jej umysł płata jej
figle , wkręca coś czego nie ma .
O co chodzi?
Czym prędzej poszla do
Pawła i go przytuliła  .

Paweł- coś sie stało
kochanie?

Magda - przytul mnie tak
po prostu.

Marta zadzowniła do mamy
pokazywała na kamerce
małego Miloszka .

Mama - tak bardzo bym
chciała go wziąć na ręce.

Lena - nie martw się,  jak
troszeczkę podrośnie to
przyjedziemy. 
Roland mówił, że to za długa
podróż dla takiego maluszka .

Mama - gdyby nie lecznica ,
juz dawno byłabym u ciebie. 

Lena - wiem mamusiu .

Blanka, Anita i Bartek cały
czas czas zabierali sobie telefon i każdy z nich chciał patrzeć
na  Miloszka .

W POGONI ZA MIŁOŚCIĄOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz