Witaj mam na imię Luna pół życia swego mieszkałam w Polsce w mieście Bydgoszcz które ubustwiałam ten zakątek dawał taką nieziemską aurę ahh naprawdę wspominam te czasy kiedy za dziecka nie jakiś Robert Wałczak (still i know his name and surename) przystojny mężczyzna lat ok.40 uprowadził mnie ale wsumie w Bydgoszczy to była normalność kilka razy byłam bita za mój emo wygląd ale miałam ich w swoim ślniacym zadzie.
Po rozwodzie moich rodziców przeprowadziłam się z moją matką do mojego ojczyma Johna w Stanach Zjednoczonych w mieście Ohio naprawdę tam się dzieją mega dziwne zeczy..
Mój ojczym jest obrzydliwym typem
Słabo się podciera więc wali z jego dupy non stop, ma takie giry że aż se grzyby wychodowal skubany (czasem se podjada) naprawdę można wiele wymieniać żeczy na jego temat totalny wariat. Nie wiem co moja mama w nim widzi1. Dzień szkoły
Zaspana budzę się i słyszę jakiś głos.
-Luna my dear bobo child wake your ugly ass up darling. Mówi John
- Kurwa whats the time is it John. Mówię zaspana do Ojczyma
- Its.. idk Check it out for yourself.
Mówie wkurzona do niego.
- Ah Jony ty little cipo you have a watch on your hairy arm.- Oh yes but its not working
Kurwa no oczywiście że tak not working ty jesteś not working nosisz zasrany zegarek który kuźwa nawet nie działa.
- Fuck you. OdpowiadamWkurzona wstaje wywalam Johna z pokoju i szukam telefonu
-7.52 FUCKK nie zdążę w pierwszy dzień do szkoły genialnie.
Już ten dzień się zaczyna okropnie...Wyglądając jak gówno które wysralam dzień wcześniej wybiegłam z domu i pędzę na busa.
Wchodzę do busa odziwo nie było dużo osób więc było dużo miejsc wolnych gdzie moja dupa mogła by się pomieścić.
Nagle!
Poczułam dziwną aurę...
Nie taką radosną..
Ale..
Mroczną..
Ciarki mnie aż przeszły aż bałam się iść na sam koniec autobusu.
Lecz..
Coś mnie pociągnęło żeby tam iść
Czuję ją bardziej..
Aż nagle patrze się w lewo-KURWAAA . Wydarłam się na cały ryj aż mi gardło osuchło.
-Gurl shut your goofy mouth up. Jakiś ramdom powiedział.
Ten chłop z lewego siedzenia wyglądał jakby miał mnie zaraz zabić!
Jebany emos... ( nie dziwię się czemu mnie bili)
Czułam że jego wilcze oczy wpatruja się co jakiś czas z głodem.
Miałam dość aż ze strachu puściłam gaz dymny z mojej dupy który trzymałam od jakiegoś czasu.
Odziwo przez to ten emos już zaprzestał się patrzeć wsumie nie dziwne XD
Dotarliśmy do szkoły, szybko wybiegłam z autobusu żeby czasem ten creep na mnie nie naskoczył albo co.
Wbijam do szatni szkolnej szybko przebieram się i zapierdzielam do klasy.
-Dzieeń dob..KOLEJNA CZĘŚĆ NIE WIEM KIEDY MYŚLĘ ZE SIĘ NAPEEEWNO SPODOBAŁO 😍
WYCZEKUJCIE!
CZYTASZ
Szkolny nerd okazał się być alpha 🐺🌑
FanfictionLuna dołączyła do nowej szkoły in Ohio gdzie tam poznaje tajemniczego chłopaka