Euphoria hotel

Prolog

Piękny, duży hol zachwycał swoją dostojnością każdego z gości. Nad głowami wisiał piękny kryształowy żyrandol. Kolor ścian łudząco przypominał kolor krwi, a skórzane kanapy i czarne przeszklone stoły dodawały mroku i dojrzałości temu miejscu. Bogate zdobienia oraz piękne duże apartamenty przyciągały ludzi zamożnych, łasych na przepych bogactwa.

Ten niezwykle piękny i bogaty hotel należał do jednego z największych inwestorów w całym Seoulu - Jeon'a Jungkook'a. Sam Jeon był wręcz ''ohydnie'' bogaty, sama jego postura ciała oraz nieskazitelnie przystojna twarz przyciągała wiele pięknych, znanych kobiet, choć tylko na kobietach się nie kończyło swoim cudownym wyglądem przyciągał również zamożnych mężczyzn.

Sam Jeon nie doświadczył w życiu zbyt wiele miłości tak naprawdę sądził, że jej nie potrzebuje. Naprawdę nie widziała mu się kwestia budzenia swojej drugiej połówki pięknym bukietem róż oraz pokaźnym śniadankiem a później to kończąc długim pocałunkiem. Jednak nie był osobą, która nigdy nie będzie chciała położyć ręki na udzie swojego wybranka. Mimo tego, że aktualnie nie planował mieszać się w związki to jednak nie uważał, że nigdy tego nie zrobi. Wolał zająć się liczeniem pieniędzy oraz podpisywaniem nowych umów związanych z zakupem nowej posiadłości niż opieką nad swoją miłością.

W hotelu przebywał sporadycznie jednak zdarzały się momenty gdzie późno w nocy będzie musiał kogoś zastąpić.

Aktualnie znajdował się w recepcji przyjmując coraz to nowych bogatych klientów z różnych krajów, a sam wieczór poświęcił na podpisywaniu różnych papierów popijając niezwykle czarną i gorzką kawą.

Nigdy w życiu by się nie spodziewał, że tak późno w nocy w swoich drzwiach zobaczy niezwykle pięknego nastolatka, który swoimi sarnimi oczami będzie błagał o pomoc.

A jednak.

Jungkook właśnie teraz dostrzegł swój cholerny ideał, o którym myślał każdej nocy kładąc się do łóżka.

Tą opowieść zaczęłam pisać ''na brudno'' na lekcji matematyki i szczerze, tak mi się spodobała, że pojawiła mi się chęć na wrzucenie jej tu.

Obiecuje, że rozdziały będą pojawiać się często.

bye****