4 ~ Czyli Michał...

1.1K 21 6
                                    


Obudziłam się rano i na zegarku była 10, strasznie nie chciało mi się wstawać, ale jednak nabrałam sił i ruszyłam na poranną toaletę ogarnęłam w między czasie socialmedia i zeszłam na śniadanie w domu zastałam tylko Tymka, który robił sobie tosty.

- Zrobisz też mi?

- A co bozia rączek nie dała?

- Nie dziś... - odpowiedziałam ziewając.

- No dobra chcesz 2?

- Może być. 

- Wiesz w ogóle, o której jest ta kolacja? Bo idę dzisiaj jeszcze do Maji.

- Dokładnie nie ale wydaje mi się, że w pół do 6. Ale nie jestem pewna.

- Okej, masz i smacznego! - powiedział podsuwając mi talerz z ciepłymi tostami.

- Dzięki kochany jesteś!

- WIEM!


Zjadłam przygotowane przez Tymona tosty i postanowiłam pomóc dziś mamie w jej kawiarni, ubrałam się i pojechałam po drodze zatrzymałam się na Orlenie po papierosy, na stacji było dość pusto podeszłam do kasy i poprosiłam o używki. Gdy zakupiłam już Camele wsiadłam do auta i odjechałam dalsza droga zajęła mi około 15 minut. W kawiarni od razu zaczęłam pracę i napotkałam miłych klientów, którzy dali mi napiwek co mnie cieszyło bo przyznam, że pieniądze mi się teraz przydadzą w końcu muszę się usamodzielnić. Po jakiejś godzinie poprosiłam mamę o małą przerwę na jedzenie oczywiście się zgodziła, więc poszłam na zaplecze i zjadłam przygotowaną przez moją mamę carbonarę, gdy wyszłam z zaplecza mama poprosiła mnie, żebym obsłużyła grupkę chłopaków, bez wahania się zgodziłam, kiedy podeszłam do grupki chłopaków, a było ich 4 - Hej wam! Co dla was? - wtedy jeden z nich się odwrócił. Zobaczyłam brązowe oczy, które się pięknie mieniły w słońcu, które raziło chłopaka, to znowu on pomyślałam, kiedy uśmiechnął się odwzajemniłam jego uśmiech. 

- Hej! 

- Hej! Czy ty mnie prześladujesz? - zaśmiałam się na co jego znajomi spojrzeli na niego rozkojarzonym spojrzeniem.

- Nie, ale ty mnie na pewno. Poznaj moich przyjaciół! To jest Wyguś, Tadeo i Szczepan!

- Miło poznać! Kaja - podałam po kolei rękę chłopakom na co oni dziwnie zareagowali, podali mi ręce po czym zlustrowali od góry do dołu, poczułam się trochę nie komfortowo.

- No Michał, czyli to ta tajemnicza sprawczyni zamieszań! -wyśmiał go Tadeo.

- Trochę jestem nie w temacie, ale miło mi w końcu poznać twoje imię - uśmiechnęłam się do chłopaka co odwzajemnił.

- No powiem, ci że nawet mi się nigdy nie zdarzyło tak zaatakować jubilata! - powiedział chyba Wyguś i wtedy wszystko zrozumiałam to był "ten" Michał, nagle wszystko co powiedziałam mi przeleciało przed oczami, to jak stwierdzałam, że pewnie jest idiotą... Jednym słowem zjebałam.

- No to już wiesz jak mam na imię... - skarcił wzrokiem przyjaciół

- I też już wiem, że to ty miałeś urodziny... hah spóźnione sto lat! 

- Dzięki

- Ale mi głupio... przepraszam za to co mówiłam.

- Spokojnie, to mi jest głupio udawałem, że nie wiem kto to Michał... 

- Dobra stop! mogę moją kanapkę?

- Wygi?!

- No co głodny jestem, a oni za bardzo zaczęli się przepraszać.

- Racja. A więc co zamawiacie?

Chłopcy złożyli swoje zamówienia a ja po kilku minutach im je doniosłam, czułam się okropnie z tym, że tak go obgadałam i to z nim! No nic czasu nie cofnę, napiszę do niego czy dał by się umówić na kawę. Gdy odczytał od razu odwrócił się i uśmiechną spojrzałam na telefon, który zawibrował i zobaczyłam wiadomość "oczywiście ;)" . Gdy już wyszli Michał wysłał mi wiadomość " do zobaczenia! nie mogę się doczekać, kiedy się zobaczymy!" odpisałam " ja też i to bardzo!". Zamykając kawiarnie musiałam się szybko pospieszyć, żeby zdążyć na dzisiejszą kolację. Ubrałam się skromnie ale elegancko, wyglądałam bardzo ładnie moje rodzeństwo i rodzice także, więc chyba wszystko będzie dobrze.

 Ubrałam się skromnie ale elegancko, wyglądałam bardzo ładnie moje rodzeństwo i rodzice także, więc chyba wszystko będzie dobrze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-------------------------------------------

Mam nadzieję, że wam się podoba jeżeli macie jakieś prośby uwagi to piszcie z chęcia was wysłucham.

𝐌𝐀𝐓𝐀 ~ 𝐌Ł𝐎𝐃𝐘 𝐁𝐀𝐂𝐇𝐎𝐑 ❤㋡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz