Jimin POV.
Siedziałem w jadalni dobrą godzinę i myślałem nad tym co powiedział Jungkook. Może miał rację? Tak z dnia na dzień oskarżyłem Tae o zdradę.
Wstałem z miejsca ruszając do lochów. Będąc na miejscu niepewnie podszedłem do odpowiedniej celi zauważając siedzącego pod ścianą chłopaka.
ㅡ T-tae? ㅡ Powiedziałem niepewnie. Chłopak spojrzał na mnie zaskoczony.
ㅡ Jimin? Znaczy się.. ㅡ Szybko wstał kłaniając się. ㅡ Wasza Wysokość.
ㅡ Nie musisz. Chciałem... Z tobą porozmawiać.
ㅡ O czym? ㅡ Usiadł na drewnianym łóżku optoczony tylko słomą.
ㅡ Dowiedzieć się prawdy. ㅡ Uciekłem wzrokiem. ㅡ Skoro nie ty zdradziłeś... To kto?
ㅡ Po tylu miesiącach przychodzisz i chcesz prawdy? Nie mogłeś zrobić tego na początku zanim mnie tu wpakowałeś?! ㅡ Krzyknął łapiąc kraty przed moją twarzą.
ㅡ Nic nie usprawiedliwia mojego zachowania i decyzji. Chciałbym to zmienić. Na początek chciałbym przeprosić.
ㅡ A czy te przeprosiny zwrócą mi pół roku? ㅡ Fuknął. ㅡ Przez ciebie je straciłem gnijąc w więzieniu, gdzie przez ten czas mogłem żyć szczęśliwie.
ㅡ Przepraszam cię. Jeśli chcesz wolność udowodni, że to nie ty.
ㅡ Mam dowód. Pierwszy jestem twoim kuzynem i przyjacielem. Nigdy bym ci takiego świństwa nie zrobił. Zawsze byłem u twego boku, robiłem co kazałeś.. a ty tak mnie potraktowałeś. Drugi to taki, że jeden z twoich strażników jest kretem. Ale nie pokaże ci który to.
ㅡ Dlaczego?
ㅡ Najpierw mnie wypuść.
ㅡ A... Czy... Nadal będziesz moim doradcą?
ㅡ Zastanowię się. Ale... Nie poradzisz sobie beze mnie. Ciekawe jak rządziłeś, gdy byłem tutaj. Nie spaliłeś zamku?
ㅡ Potrzebuję cię. Dziękuję Tae. ㅡ Przytuliłem go przez kraty.
***
Razem z Tae poszliśmy do sali tronowej. Trzeba nadrobić stracony czas i muszę mu to wszystko wynagrodzić jakoś.
ㅡ Rób co chcesz. Pójdę znaleźć Jungkooka.
ㅡ Poczekaj. ㅡ Poprosił. ㅡ On naprawdę jest księciem?
ㅡ Mówił ci? Ale tak. Jest.
ㅡ Kochasz go?
ㅡ Tae. Skąd takie pytanie? ㅡ Zdziwiłem się.
ㅡ Odpowiedz. ㅡ Westchnął.
ㅡ Ja.. ja nie wiem. Podoba mi się i no... Ale nie wiem czy to miłość.
ㅡ Co? Jimin... To co on mi opowiadał można wywnioskować, że się kochacie. W dodatku zawsze dla wszystkich byłeś oschły, zły i opryskliwy, a teraz... Zmieniłeś się.
CZYTASZ
The Kingdom of Music/ Kookmin
FanfictionPark Jimin jest młodym, nowo ukoronowanym królem, który jest niemiły, srogi, oschły dla każdego. Nienawidzi niczego, ani nikogo, a zwłaszcza muzyki. Za to Jeon Jungkook to wesoły grajek, który nigdy nie doznał smutku w większości życia, lecz gdy dow...