Rozdział 70

326 23 0
                                    

Po wielu godzinach lotu dotarliśmy do Korei. Najbardziej bałam się spotkania z moim ojcem. Wiedziałam, że prędzej czy później czeka nas poważna rozmowa z nim. 

Ale jedyne czego chciałam w tamtym momencie to położyć się spać. Gdy dotarliśmy na miejsce była druga w nocy (na czas koreański). W samolocie postanowiliśmy, że przenocuje u Hobi'ego. 

Po wyjściu z samolotu udaliśmy się do mojego taty, który na nas czekał.

...

T.I- Cześć tato.

H- Dzień dobry.

T.T- Dobry. Wsiadajcie do samochodu.- powiedział i usiadł za kierownicą

Spakowaliśmy swoje bagaże do bagażnika po czym wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy do domu...

...

T.I- Tato?- powiedziałam, aby jakoś zacząć rozmowę. Było po nim widać, że jest na nas zły...- Gniewasz się na nas?

T.T- Nie. Po prostu jest mi przykro, że tak się zachowaliście. Cieszcie się, że nikt nie zrobił wam zdjęć i nie wrzucił tego do sieci. Macie szczęście, że tak to się skończyło.- odpowiedział po chwili

H- Przepraszamy. Chcieliśmy po prostu trochę się zabawić, bo nie mamy na to zbytnio czasu.

T.T- Rozumiem. Ale czy tak ciężko było o tym powiedzieć ochroniarzom?

T.I- No nie. Przepraszam tato.

T.T- No już dobrze. Tylko obiecajcie, że już nigdy więcej nie wywiniecie takiego numeru.

H- Obiecujemy.

T.T- Powiedzcie mi lepiej jak było.

T.I- Było wspaniale. Po raz pierwszy spróbowałam surfingu.

H- I otworzyła pokaz.

T.T- Widziałem. Pięknie się zaprezentowałaś.

T.I- Dziękuję.

T.T- I oczywiście gratuluję wygranego konkursu. Wasz występ był niesamowity.

T.I- Podobało ci się?

T.T- No jasne. 

T.I- To fajnie.

...

Niedługo potem byliśmy już pod domem Hobi'ego.

H- Zanim wysiądę to chciałbym jeszcze o coś spytać.

T.T- Słucham.

H- Czy T.I może u nas przenocować? 

T.T- Dobrze, ale masz ją odstawić bezpiecznie do domu.

H- Jasne.

T.I- Dzięki tato.

Wysiedliśmy z samochodu, zabraliśmy swoje rzeczy po czym pożegnałam się z tatem i wraz z Hobi'm udaliśmy się do domu.

...

Światła w domu były pogaszone, co oznaczało, że chłopacy już pewnie spali.

T.I- Budzimy ich, czy idziemy spać?

H- Chodźmy spać. Rano się przywitamy.

T.I- W sumie racja. Jestem zmęczona tą podróżą.

H- Chodźmy, ale po cichu.- wzięliśmy swoje rzeczy i skierowaliśmy się do pokoju Hobi'ego.

...

"Przypadek"|| ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz