„CITY LOVE" - Bezania x Neymar.

6 ~ Dobre chwile.

Wstałaś jak zwykle rano, promienie słońca wpadały do drogo umeblowanej sypialni, ale nudności. Od kilku dni nudności, poszłaś załatwić swoją potrzebę. Jak wróciłaś Neymar już był na nogach.

N: Dzień dobry! Szykuj się, za chwile wyjeżdżamy na samolot.
B: Oczywiście, mam nadzieje ze nie zapomniałeś ze jada z nami Alex, Suzie i Oliwia?
N: Taa, nie zapomniałem.
B: Oki, ja już wsumie jestem gotowa. Pójdę już do samochodu.

Wyjechaliście, z dziewczynami umowilyscie się aby spotkać się w tym samym miejscu, aby zaoszczędzić czasu.

O: Hejka!!
A: chejcia
S: Cześć Bezania!!
B: Hej kochane, wsiadajcie.

Cała drogę na lotnisko przegadalas z dziewczynami, na temat wielu spraw. Wkoncu dojechaliście i wsiedliście do samolotu reprezentacji Brazylii, nie znałaś tam praktycznie nikogo. Oprócz Richarlisona, jechałas na mundial również kibicować reprezentacji Polski, gdzie gra twój brat Nicola. Nie mogłaś się doczekać, jak dojechaliście do waszego hotelu nie mogłaś się napatrzeć na niego - Jak tu luksusowo! Basen, Siłownia, Sauna, czego chcieć więcej. Dzieliłam pokój z dziewczynami a Neymar z kolegami z kadry.

S: Dziewczyny, ja ide na basen.
B: Spoko, dojdę do was później.
A: Ja z oliwka będziemy w sali tanecznej, ćwiczymy na nasz debiut.
B: Okii, powodzenia!

- Udalas się na basen, zobaczyłaś tam Suzie rozmawiająca z Neymarem, nie wiedzialas o czym rozmawiali ale poczułaś się zazdrosna. Zdjelas szlafrok i wskoczylas do wody.

B: Neyyy, jestem już.
N: *pocalowal cie* To dobrze, już zaczynałem tęsknić za tobą.
S: To może ja nie będę przeszkadzać?

W tej chwili na sale wszedł Nicola, który prawdopodobnie przyszedł do Zuski, obok nas była sala od tanca wiec było slychac dosyć głośnie tupanie.

NI: Suzii!
S: A ja już miałam iść, wskakuj!

Razem rozmawialiście i plywaliscie, Suzie poszła do pokoju Nicoli a Oliwia i Alex miały cwiczyc do pozna, wiec ty i Neymar mieliście troche czasu dla siebie.

B: *obejmuje Neymara* Już idziesz? Chciałam spędzić z tobą troche czasu, nie idź jeszcze.
N: Muszę się wyspać na jutro.
B: Ale mecz jest dopiero o 20 a trening o 15.
N: To nieważne.
B: Jak to nieważne?! Dlaczego nie masz dla mnie czasu?
N: Po prostu muszę być skupiony jutro, faza grupowa tez jest ważna!
B: Wiem ze jest ważna ale ja jestem ważniejsza!
N: Nie wkurzaj mnie - wyszedł i trzasnął drzwiami.

Dlaczego był taki poddenerwowany? Czyżby coś ukrywał, nie chcialas sie tym zadręczać ale po prostu nie mogłaś przestać o tym myśleć.
Na pewno coś ukrywał - ale musiałaś dowiedzieć się co. On nigdy się tak nie zachowuje...poszłaś spać.

B: *budzi się* - dziewczyn nie było już w pokoju. 10?! - krzyklas szybko wstając z lozka.

Umylas się, ubralas i zrobiłaś makijaz zeszłas szybko na główny korytarz wpadając w biegu na Neymara.

B: Ach! *uderza się głowa o Neymara*
N: Łooo, gdzie ci się tak spieszy?
B: Szukam dziewczyn.
N: Grają w siatkówkę na dworze.
B: Poza tym, czemu tak wczoraj ci się spieszyło?
N: Jestem zestresowany mundialem, okej?
B: Mhm... rozumiem *mruknelas pod nosem udając się w stronę dworu*
N: Dobra, chodźmy dalej trenować nadal czuje ze nie jestem gotowy.

B: Dziewczyny!
S: Bezania, wkoncu wstałaś miałam cię już iść budzić!
O: Może to przez ciąże tak długo spisz?
A: Myśle ze mogę się z tym zgodzić.
B: *smieje sie* Dobra, mogę zagrac z wami?
S: Jasne ale uwazaj na siebie.

Spędziłaś świetnie czas z dziewczynami, ale nadal myslalas o Neymarze, widziałaś go jak spaceruje z jakaś dziewczyna, może to jego siostra?

B: Neymar!
R: Hej, Rafaella jestem. Siostra Neymara *usmiechnela sie*
B: Och tak, pisałyśmy. Jesteś jeszcze ładniejsza na żywo!
R: Dziękuje, ty tak samo. Strasznie miło mi to słyszeć.
- polubiłaś ja.
N: O to wy się już znalyscie?
B: Taaa, troche pisałyśmy.
R: Ja tak na chwile tylko wpadłam, a i gratulacje. Słyszałam o ciąży.
B: Dziękuje, nie mogę doczekać się porodu.
R: Droga jeszcze w miarę daleka widze.
N: Dobra, ja już lecę.
B: A Ney, chciałbyś obejrzeć ze mna film dzisiaj po meczu?
N: Tak, jak dam radę.
- Watpilas ze da, przez mundial nie ma czasu dla ciebie.

Może coś ukrywa, jak ukrywa to ty dowiesz się co.