Rozdział Trzeci

331 11 0
                                    

Wstałam rano z bólem głowy zobaczyłam że Nico jeszcze śpi więc nie chciałam go budzić, poszłam do garderoby po ubrania i pokierowałam się od razu do łazienki. Ubrałam

się spielam włosy w koka i wyszłam z łazienki, to co zobaczyłam po wyjściu z łazienki było prze słodkie mój kot położył się bardzo blisko twarzy Nico i razem sobie spali nie marnując ani chwili postanowiłam zrobić im zdjęcie i oczywiście ustawić s...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

się spielam włosy w koka i wyszłam z łazienki, to co zobaczyłam po wyjściu z łazienki było prze słodkie mój kot położył się bardzo blisko twarzy Nico i razem sobie spali nie marnując ani chwili postanowiłam zrobić im zdjęcie i oczywiście ustawić sobie tych słodzików na tapetę. Gdy już to zrobiłam ruszyłam w stronę kuchni gdzie zaczęłam robić śniadanie i nagle usłyszałam że telefon Nico dzwoni  nie chciałam żeby się obudził więc poszłam zobaczyć kto to dzwonił
Oliwia:No nie wierzę mój tata nico pewnie zaspal na trening
Postanowiłam odebrać telefon i zaczynając rozmowę znowu kierowałam się do kuchni

Tata oliwi-Nicola jest godzina 10:30 dlaczego nie pojawiłeś się 30min temu na treningu?!!?
Oliwia:+-Halo? Tato? Nie krzycz tak głową mnie boli
Tata oliwi:CO TAM SIĘ DZIEJE NICOLA U CIEBIE JEST JAKIM CUDEM?!
Oliwia-Tato spokojnie naprawdę nico mnie wczoraj uratował było puzno nie chciałam żeby sam wracał do domu wiec zaproponowałam żeby przenocował u mnie resztę wyjaśnię Ci jak się spotkamy
Tata nicoli:Ma szczęście.. Muszę już kończyć wołają mnie papa
Oliwia-Papa  kocham cie

Nico:Kogo ty tak kochasz?
Właśnie zobaczyłam chłopaka który stoi w spodenkach bez koszulki przede mną
Oliwia:Hej wstałeś już yy noo zaspales na trening i dzwonił mój tata.. Dzwonił do ciebie ja odebrałam twój telefon przepraszam....
powiedziałaś to ze smutkiem  i starsznie zmieszana
Nico:Hej Oliwia spokojnie przecież nic się nie stało haha dziękuję że mnie uratowałaś przez swoim tata heh..
Oliwia:Spoko co chcesz na śniadanie?
Nico:A ty co będziesz jadała?
Oliwia:Mam ochotę na tosty i ciepłą herbate
Nico:Więc zjem to samo, pójdę się ogarnąć i zaraz przyjdę ci pomóc
Oliwia:Okey
Nico poszedł się ogarnąć a ja zaczęłam robić śniadanie włożyłam tosty do tostera stanęłam opierając się o blat plecami.
Nico:Jakoś nie jesteś dziś uśmiechnięta coś się stało oprócz sutacij ze wczoraj?
Oliwia:Źle się czuję boli mnie starsznie głowa ale wezmę sobie tabletkę i przestanie *Uśmiech *
Nico:Ból głowy, Oliwia kładź się na kanapę przykrywaj się kocem ja dokończę śniadanie
Oliwia:Nico spokojnie to tylko ból głowy
Nico:Dla ciebie to jest tylko ból głowy *obraził sie*
Oliwia:Czemu się obrażasz?
Nico:Nie obrażam się pójdę juz do domu chłopaki się pewnie martwią pa..
*Wyszedł trzaskając drzwiami *
Oliwia:Co ja takiego zrobiłam? Przecież ból głowy to zwykły ból głowy
Nie myślałas długo na tym do kończyłaś  śniadanie i zaczęłaś jeść potem popilas tabletkę herbatą i poszłaś do salonu coś obejrzeć
Nagle zadzwonił twój telefon
<Rozmowa>
Tata:Halo??
Oliwia-Hej co tam?
Tata-Jest jeszcze u ciebie nico?
Oliwia-20min temu wyszedł z domu wiec powinien być już u siebie
Tata-Dobra przyjadę za jakieś 10 min do ciebie pogadać o wyjedźie  i o tym co się działo wczoraj..
Oliwia-Okej będę czekać pa
Tata-Papa
<Koniec rozmowy >
Rozłączyłaś się i wróciłaś do

oglądania telewizji
Po 15min ktoś wszedł do twojego domu był to twój tata
Oliwia:O czesc jesteś już
Tata:Tak jestem przyszedłem tylko na chwilę bo mam dużo na głowie jeśli chodzi o jutrzejszy wyjazd.
Oliwia:O jeju nie wiem jak ty dajesz sobie radę heh dobra co tam dla mnie masz tatus
Tata:Mam dla ciebie grafik treningów będziesz miała przydzieloną grupę  do meczu na cały wyjazd
Jest to Cesh, zielu, glik, lewy, szczęsny
Oliwia:Oo fajnie i co mam robić z nimi?
Tata:Jeśli podczas meczu im się coś stanie wbiegasz na murawę i im pomagasz na treningach dbasz o to żeby tym razem CAŁA ekipa była nawodniona i wszystko co im potrzebne więc myślę że to tyle co miałem Ci powiedzieć. A jeszcze tak dziś o godzinie 4:00 będę po ciebie i jedziemy na zbiórkę pod stadion
Oliwia:Zapomnialam ze to juz jutro a ja nawet nie spakowaną jezu
Tata:Dobra więc ja ci nie przeszkadzam lecę, kocham cię papa
Porzegnałas się z tatą i poszłaś do garderoby żeby wybrać ubrania wiedziałaś że pogada jaka jest w Warszawie a jaka jest w Qatarze bardzo się różnią więc wzielas dużo ktoretkich spodenek parę sukienek parę jensow bluz wszystko co było tam potrzebne.
Po 30 min byłaś spakowana zapielaś walizkę i postawiłaś
Była godzina 16:20 nie miałaś co robić więc znowu odpaliłas serial oglądałaś go do godziny 19:45 w końcu się skonczyl więc zgasilas telewizor i poszłaś do kuchni zrobiłaś sobie płatki z mlekiem szybko je zjadałaś potem poszłaś po piżamę i poszłaś się umyć. Gdy się umyłaś przebrałaś się w piżame i poszłaś od razu do sypialni chciałaś choć trochę się wyspać bo musiałaś wstać co najmniej o 3:30 położyłaś się pod chłodną kołdrę i od razu usnęłaś.

Twój budzik zaczął dzwonić o godzinie 3:35 bardzo niechętnie wstałaś i poszłaś do garderoby po ubrania wybrałaś dres

żeby było ci wygodniej w drodze, poszłaś do łazienki i stwierdziłas że weźmiesz prysznic na rozbudzenie faktycznie cie rozbudził

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

żeby było ci wygodniej w drodze, poszłaś do łazienki i stwierdziłas że weźmiesz prysznic na rozbudzenie faktycznie cie rozbudził. Po 15min byłaś gotowa do wyjścia poszłaś do kuchni zrobiłaś sobie kanapki z serem szybko je zjadłaś i po 7 min twój tata zadzwonił że czeka przed wejściem na osiedle, wzielas walizkę zamknęłaś dom na wszystkie  zamki i poszłaś do auta taty wsiadając przywitałaś się z nim i pojechaliście pod stadion. Gdy dojechaliście wysiadłaś z auta i wszyscy byli bardzo zdziweni co tutaj robisz
Matty:O matko czesc Oliwka co ty tutaj robisz?
Oliwia:Będę waszą nową ratowniczką na następne kilka lat *Szeroko się uśmiechnęłaś *
Zielu:Bardzo przystojna ta pani ratowniczka *Uśmiechnął się do ciebie *może da się zaprosić na kawę?
Oliwia:Jak zajedziemy to z miłą chęcią ale pamiętaj że masz żonę :)
Popatrzylas się na Nico który obserowal każdy twój krok i każde twoje słowo na słowa zielu zacisną pięsci
Tata Oliwii:To co wchodzimy do autokaru koniec gadania
Nico:Oliwia chcesz usiąść ze mną?
Oliwia:Czemu by nie
Poszłaś za Nico i siedliscie na końcu żeby nikt was nie wiedział
Nico:Przepraszam za wczoraj nie chciałem tak się zachować
Oliwia:Okej rozumiem nie chce już o tym gadać po prostu o tym zapomnij
Nico:Dobrze a nie jesteś zła lub obrażona?
Oliwia:Nie mam za co  ty masz więc ja powinnam zadać to pytanie?
Nico:Nie jestem, ja idę dalej spać więc dobranoc
Oliwia:Miłych snów heh
Postanowiłaś że też pójdziesz spać gdy zasneliscie nie spodziewanie twoja głowa była oparta o ramię Nico a nico głową była oparta o poduszkę która leżała koło okna.
Zielu:Patrzcie jak słodko śpią Wojtuś zakład że nico i twoja siostra będą razem na mundialu?
Wojtek:O Boże ten nico nie wytrzyma z tą kobietą haha okej zakładam się że po mundialu

1050-Słów
Dobranoc 🌙

Nicola Zalewski As your boyfriend Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz