Rozdział Czwarty

304 9 0
                                    

Po dwóch godzinach wstaliście, podróż wszyscy znosili w miarę dobrze bo połowa osób spala

Nico:Wyspałaś się?
Oliwia:W miarę powiedziałaś nie zadowolona
Nico:Coś jest nie tak?
Oliwia:Źle się czuję od wczoraj
Nico:Może się rozchorowałaś?
Oliwia:Nie możliwe ciągle siedzę w domu
Nico:Kurcze może weź jakieś leki
Oliwia:Ta wiem
Nico był zdzowinowy twoim tokiem romozwy rozmawiałaś z nim jak byś nie chciała
W końcu poszłaś dalej spać po wzięciu tabletek do przyjaźń na miejsce spałaś gdy trzeba było wychodzić nico cie obudził
Nico:Oliwia wstawaj
Oliwia:Oj weź idź będę sobie spala ile będę chciała
Nico:Jak chcesz.. To pa
Było mi przykro jak Oliwia zaczęła się tak do mnie odzywać ale trudno przecież nie będę jej smuszal do niczego a tym bardziej do przyjaźnienia się ze mną
Tata Oliwi:Oliwia wstawaj!
Oliwia:Dobra już matko daj mi kartę do mojego pokoju j zostawcie mnie już dziś
Tata Oliwi:Co się z tobą dziej, co cię ugryzło?
Oliwia:Nie musicie wszystkiego wiedzieć!!
Wszyscy słyszeli twoja kłótnie z Nicolą i Tatą i byli w szoku jeśli chodzi o Twoje zachowanie
Tata dał Ci kartę do pokoju wzielas swoje rzeczy i wszystkich omijając poszłaś szukać pokoju
Wojtek:Tato co ją ugryzło?
Tata:Sam nie wiem, nie wiesz jak to kobiety?
Wszyscy zaczęli się śmiać
Gdy w końcu znalazłaś swój pokój koło ciebie zjawił się
Matty cash i Nicola
Matty:O mamy pokój obok siebie *Uśmiech *
Oliwia:Fajnie weszłaś do pokoju udając że jesteś zadowolona
Położyłaś rzeczy i wyszłaś na bolkon i zaczęłaś płakać
Nie wiedziałaś z kad wziął się Nicola obok ciebie i obiad cie w tali od tyłu
Nicola:Oliwia.. Martwię się o ciebie
Oliwia:Jak tutaj wszedłeś o obrucilas się do niego
Nicola:Nie ważne proszę powiedz mi co się dzieje wiesz ze możesz powiedzieć mi wszystko
Oliwia:Nie wiem sama ciągle mam sny gdzie wszystkich tarace ze.. Ze moje życie niedługo się skończy
Zaczęłaś płakać
Nicola:Hej Oliwka spokojnie nic takiego się nie stanie nie pozwolę na to rozumiesz?..
Pfzytulil cie bardzo mocno i przytuleni weszliście do pokoju
Oliwia:Dziekuje że jesteś..
Nicola: Ja też dziękuję chcesz żebym dziś u ciebie spał?
Oliwia:Nie mam nic przeciwko położyliście na na łóżko ale ciszę po 10 min przerwał Matty który pukal i wolał was na kolację
Oliwia:Już idziemy, Nico idź z nimi ja się szybko umyje i przyjdę
Nicola:Okej widzę cie za 20 min na dole
Uśmiechnął się j wyszedł z twojego pokoju żeby dotrzymać obietnicy wzielas parę dresów poszłaś szybko pod prysznic i po 15 min byłaś gotowa

 Nicola: Ja też dziękuję chcesz żebym dziś u ciebie spał? Oliwia:Nie mam nic przeciwko położyliście na na łóżko ale ciszę po 10 min przerwał Matty który pukal i wolał was na kolację Oliwia:Już idziemy, Nico idź z nimi ja się szybko umyje i przyjdę...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zjechałaś windą na dół i tam wszyscy jedli już kolację Nicola od razu cie zobaczył ale widział że w twoja stronę idzie twój tata
Tata:Oliwcia wszystko już jest okej?
Oliwia:Tak tato, przepraszam
Tata:Nie masz za co rozumiem czasami te wasze kobiecie chumorki
Oliwia:Tato.. Tutaj nie chodzi o kobiecie chumorki ciągle mam sny ze coś się stanie rozumiesz?
Tata:Oliwa.. Gadaliśmy już o tym bądź spokojna nic się nie stanie
Oliwia:Łatwo wam mówić.. Odeszłaś od swojego ojca a ten tylko wzroszul ramionami
Krychowiak:Oliwia! Usiądź z nami!
Oliwia:Sorki ale dziś chce zjeść sama usiądziemy razem jutro!
Chciałaś w reszcie zostać sama
Nałożyłaś sobie jakieś owoce bo tylko tylko byłaś w stanie zjeść i poszłaś do osobnego stolika zdala od wszystkich.
Po 15 minutach przyszedł twój brat i usiedl na przeciwko ciebie
Wojtek:Siostra? Co się dzieje? I nie mów że nic
Oliwia:Nie wiem już sama ciągle mam złe sny a wiesz ze wierzę we sny więc nie wiem co mam myśleć o tyym
Wojtek:Moim zdaniem powinnaś zapomnieć o tych snach i żyć życiem zobacz ile masz wspaniałych ludzi wokół siebie chłopaka przyjaciół rodzinę Oiwia masz dla kogo żyć
Oliwia:Chłopaka??
Wojtek:No a Nicola to dla ciebie kto? Ciągle cie przytula i wszędzie chodźcie ze sobą
Oliwia:Chyba chciałeś powiedzieć że chciała bym żeby to był mój chłopak raczej się przyjaźnimy i to tyle
Wojtek:Myślę że będzie coś z tego znam już trochę Nico więc trzymam kciuki
Oliwia:Dzieki, podeszłaś i przytulisz brata, będę już szła do siebie sen to dobre rozważanie na zły humor
Odeszłaś od Wojtka on poszedł w swoją stronę a ty swoją gdy Nico zobaczył ze wychodzisz z jadalni pobiegł od razu za toba
Nicola:Czemu mnie nie wołasz?
Oliwia:Nie chciałam tak przy wszystkich szczególnie przy tacie
Nicola:Okej rozumiem, już wszystko dobrze?
Oliwia:Tylko Wojtek mnie rozumie więc jak z nim pogadałam to już jest wszystko dobrze
Nicola:Bardzo się cieszę obejrzymy coś dziś jeszcze?
Oliwia:Chętnie ale nie obiecuje ze nie zasnę haha
Nicola: heh spoko wiesz lubię jak jesteś szczęśliwa
Przytulił cie i w końcu dotarliscie do twojego pokoju
Nico poszedł jeszcze się przeebrac do siebie w piżamę i powiedzieć Mattowi że śpi u ciebie i po 10 min zjawił się spowrotem u ciebie
Leżałaś już pod kołdrą więc on tylko wskoczył pod kołdrę ty niepewnie zaczęłaś się do niego przytulać
Nicola:Oliwia nie musisz się bać mnie przytulic możesz to robić w każdej chwili i kiedy tylko będziesz tego potrzebować
Oliwia:Dziękuję..
Wybraliście serial i zaczęliście go oglqdac był trochę śmieszny więc się pośmialiście i po 30 min Nico zosnal przytlony do ciebie
Oliwia:Ha więc to nie ja pierwszy końcu zasnęłam
Też byłaś już zmęczona więc zgasilas telewizor napisałaś się łyka wody i powoli zaczęłaś zayspiac przed spaniem myślałaś o całej sytuacji z snem i stwierdziłaś że Wojtek ma racje mam dla kogo żyć mam rodzinę,przyjaciół którzy mnie wspierają. W końcu z tych całych rozmyśleń zasnęłaś razem z Nick byliście wtuleni w siebie i spaliście

895-Slowa

Przeprszam ze tak mało dziś ale jestem chora i troszczke nie mam siły 🙁

Dobranocka 🌙

Nicola Zalewski As your boyfriend Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz