Zakochiwanie się w nim było błędem. Poznawanie go również było błędem, ale nie żałowałam żadnych chwil spędzonych razem z nim. Dużo osób mi mówiło, że jak poznam odpowiedniego faceta to będę szczęśliwa.
Cóż, Christian może i był bogaty, przystojny i czarujący. Każdy go zachwalał, jaki on nie jest uwodzicielski, szarmancki, ambitny. Lecz nikt nie mówił o jego słabych stronach. Widziałam dużo rzeczy których nie widzieli inni. Przez długi czas nasz związek podtrzymywała jedynie Octavia. Ta drobna szatynka z kręconymi włosami i niebieskimi oczkami. Zawsze gdy mój wzrok padał na tą istotę, widziałam przed oczami jej ojca.
Nie wiedziałam, że jeden człowiek umiał zburzyć wszystko co zbudowałam przez te lata.
CZYTASZ
Don't Be Afraid, Honey
RomanceJeden człowiek potrafił zburzyć wszystko co do tego czasu zbudowałam. Budowałam barierę by się chronić przed światem, a jednak. Do mojego życia wstąpił nie proszony gość. Autorka nie zezwala na kopiowanie tekstu lub pomysłu na książkę.