Jak najszybciej chciałaś znalesc się w swoim pokoju więc lekkim truchtem zaczęłaś biec żeby nikt cie nie dogonił, trochę męczy cie dogryzki chłopków z reprezentacji ale nie wiedziałaś czy czasami żartują czy też nie. Po 5 mi utach znalazłaś się w swoim pokoju położyłaś się na łużko i zaczęłaś rozmyslac jak będzie wyglądać teraz twoje życie,jestes medykiem w dwóch dróżynach z drugą podpisujesz kontrakt za 4 tygodnie nie wiedziałaś jak tam będzie ale wiedziałaś że jak masz szansę pokac się całemu światu to z niej skorzystasz. Od całych rozmyśleń minęła prawie godzina była 14:33 trochę się nudziłaś więc napisałaś do Wojtka czy możesz do niech wpaść. Wojtek miał pokój z Zielińskim i Robertem.
Oliwia-Hej mige do was wpaść starsznie mi się nudzi :/
Wojtek-Zapraszamy ^ - ^
Wzielas kartę do pokoju telefon nałożyłaś kapcie i zaczęłaś kierować się w sforne ich pokoju mieli go na wszszym piętrze więc skierowałaś się do windy i po chwili byłaś przy ich pokoju. Zapukałaś i otworzył ci Robert
Robert:O hej pani zalewska
Oliwia-Ha bardzo śmiesznie*odpowiedziałam wchodząc do środka * gdzie Wojtek?
Zieliński : Poszedł się myć pewnie nie długo przyjdzie
Robert:Chcesz iść dziś z nami na imprezkę?
Oliwia:Wiesz jakoś bardzo nie przepadam za imprezami więc raczej odpadam alee mam nadzieję że wy się będziecie fajnie bawić
Robert:Ojj aż tak fajnje to my nie możemy się bawić *wskazał na obrączki na ich palcach*
Ty się tylko zaśmiałaś i nagle wyszedł Wojtek z łazienki
Wojtek:O już jesteś dobrze się tobą zajęli?
Oliwia:Tak haha, slyszłam że idziesz dziś na imprezę? Imprezowy Wojtek wraca? Hahaha
Wojtek : Tak idę ale nie przesadzajmy z tym imprezowaniem heh
Zieliński:Oliwka a jak tam z naszym Nico?
Oliwia:Czemu nas tak męczycie on mnie nie chcą ja jego... no tez i koniec
Robert:Yhym napewno dziewczyno ty wiesz co ty w ogóle gadasz? Przecież on ciągle o tobie gada w każdej wolnej chwili gdzie byliście co robiliście jako mój rozumiem mężczyzny to oznacza że mu się podobasz!
Oliwia:Ciągle sobie ze mnie żartujecie i z niego więc czemu miała być akurat z tym wam wierzyć?
Wojtek:Oliwia mi raczej wierzysz, słuchaj od samego początku jak się poznaliście macie super kontakt i razem śpicie to raczej coś oznacza zwykli przyjaciele tak by nie robili
Oliwia:Wiecie co może i wam wierzę ale ja już jestem tak pogubiona ze nie wiem z resztą on mieszka we Włoszech ciągle gra mecze
Wojtek:A ty przypadkiem nie będziesz mieszać we Włoszech i być medykiem w Romie?
Robert:PRZECIEŻ NICOLA GRA W ROMIE BEDZECIE SIĘ WIDZRC CODZENNIE!!
Oliwia:O cholerka co wy gadacie serio?!
Zieliński:No tak Oli więc serio spróbuj coś z nim Nico to dobry chłopak
Oliwia:Dziękuję wam za tą rozmowę wiedzcie ze była dla mnie ważna
A teraz lecę muszę zadzwonić paa
Wybiegalas z ich pokoju i szybko pobiegłaś do windy po 3 minutach byłaś w swoim pokoju wyciągnęłaś telefon z tylniej mierzeni i zadzwoniłaś do swojej przyjaciółki ZuziZuzia-Halo Oliwia?
Oliwia:Posłuchaj Zuzia pamiętasz jak ci mówiłam że będę mieszkać we Włoszech i pracować jako medyk w Romie?
Zuzia:Pamiętam i co?
Oliwia:Tam gra Nicola!
Zuzia:Wow no to super przepraszam cie ale muszę kończyć zadzwoń wieczorem
Oliwia:Okej paa
Rozłączyłaś się i ktoś zapukał do twoich drzwi poszłaś zobaczyć kto to był to Nicola
Nico:Hejka
Oliwia:No hej co tam?
Nico:W sumie to trochę mi się nudzi więc przyszedłem do ciebie
Oliwia:No to zapraszam co chcesz robić?
Nico:Może chcesz iść na spacer?
Oliwia:W sumie chętnie pozwiedzam poczekasz chwilę tylko się przebiorę?
Nico poruszył głową na znak że rozumie. Wzielas ubrania z walizki pokierowalas się do łazienki szybko się przebrałaśpomalowałaś rzeczy, nałożyłaś matową pomadkę na usta i wyszłaś z łazienki
Nico:Fajnie wyglądasz
Oliwia:Dziękuję idziemy?
Nico:Tak chodźmy złapał cie za rękę
Zrobiłaś się lekko czerwona i wyszliście z hotelu
Oliwia:Gdzie chcesz iść?
Nico:A nie wiem a może ty masz jakieś konkretne miejsce?
Oliwia:Raczej nie ale zjadła bym coś dobrego haha
Nico:No to chodźmy na lody
Nicola wpisał w mapy najbliszą lodziarnie i się kierowaliście w jej kierunku, po około 15 byliście na miejscu w między czasie jak szliście to gadaliście o tym jak tutaj pięknie i gdzie możecie jeszcze iść
Nico:Jakie byś chciała lody?
Oliwia:Hmm może Słony karmelPani l -Dzień dobry co podać?
Nico:Poprosimy dwa razy słony karmel
Pani l pokiwała głową na znak że rozumie
Po chwili dostaliście swoje lody i poszliście dalej
Nico:Proponuję wesołe miasteczko widzę że jest co ty na to?
Oliwia:Nie sądzę żebym była dobrze ubrana
Nico:Spokojnie nie musimy iść na coś co będzie Ci coś odsłaniać
Oliwia:Okej ale kupmy bilet na godzinę
Nicola kupił bilety na godzinę i weszliście, było bardzo głośno kolorowo i pełno par które się całują i chodzą za rękę
Nicola złapał cie za rękę żebyście w takim gronie nie czuli się źle j poszliście na pierwszą okazję którą było strzelanie do puszek nagrodą był miś
Oliwia:Myślisz że dasz radę?
Nico:Nie wierzysz we mnie
Zaśmiałaś się Nicola wziął piłeczki i trafił we wszystkie puszki i wygrał białego misia którego po chwili ci dał
Oliwia:Dziękuję *przytuliłaś go* to może teraz ja coś dla ciebie wygram hm?
Nico:Jeśli dasz radę haha
Jeszcze pół godziny chodziliście i zdobywaliście nagrody, byliście też na dwóch kolejkach i kupiliście sobie takie same branzetki które od razu nałożyliscie. Po 10 min zadzwonił telefon Zalewskiego dzwonił Wojtek
Nicola:Halo?Wojtek-Czesc wiesz gdzie jest Oliwia nie odbiera telefonu od taty i ode mnie
*Nicola na ciebie spojrzał *
Oliwia:Hm kto to?
Nicola-Oliwia jest ze mną luz zaraz wracamy jesteście ogarnięci do klubu?
Wojtek - Uf tak prawie gotowi
Nicola-Okej ja wrócę ogarnę sje i będziemy mogli iść a teraz kończę pa
Wojtek-CzescOliwia:Co chciał? Jak zwykle robił sobie z kolegami głupie żarty?
Nicola:Niee nie odbierasz telefonu od taty i od niego martiwli się
Oliwia:Pewnie mi się rozładował a po za tym jestem dorosła a ciągle wpieprzają się w moje życie
Nicola:Jesteś dorosła ale po ostatniej sutacij wiesz ze martwią się o ciebie tak samo jak ja czy zielu czy matty
Oliwia:Ojj wiem ale nie musicie powiem ci ze trudno stanie mi się coś to się stanie
Nicola:Oliwia nawet tak nie mów nie żartuj sobie z takich sparw
Ty się Zaśmiałaś i zaczęliście się kierować w stronę hotelu.
Gdy już w nim byliście Nico zaczął coś do ciebie mówić
Nicola:Wiesz idę z chłopakami dk klubu idziesz z nami mam nadzieję?
Oliwia:Nie ma mowy nie idę chce się wyspać
Nicola:A jak jakaś dziewczyna będzie się do mnie kleić?
Oliwia:Nic nie zrobię jesteś wolny więc może ona robić co z tobą chce i ty tak samo *weszłaś do swojego pokoju zamykają my drzwi przed nosem*
Chcilas dziś trochę odpocząć ciągle chciał ktoś z tobą gadać a ty chciałaś poleżeć lub posiedzieć sobie w ciszy. Była godzina 18:35 więc stwierdziłaś że pójdziesz wiać po całym dniu prysznic wzielas sobie piżamę i poszłaś do toelaty przebrałaś sięZmylas makijaż i wyszłaś na balkon zobaczyć zachód słońca dostałaś wiadomodc od Nico
Nico~Mogę po imprezie spać u ciebie?
Oliwia~Jeśli nie będziesz bardzo pijany to tak
Nico~Postaram się nie być a jak będę to co?
Oliwia~Ni co nie wejdziesz :)Odłożyłaś telefon i dalej patrzyłaś się w zachód słońca podziwiałaś piękne widoki Qtaru przy tym rozmyślam dzijsze zachowanie Zalewskiego
Oliwia:Może on oczuje ode mnie czegoś więcej a ja nic z tym nie robię?
Sama nie wiem dzijsze trzymanie mnie za rękę mówi rzeczy o które mam być niby zazdrosna spanie u mnie kolejną noc?
To wszystko jest dziwne pogadam z nim o tym jutro1227-Słów
Dobranoc 🌙
CZYTASZ
Nicola Zalewski As your boyfriend
Novela JuvenilTwój tata to szef reprezentacji Polski, twój brat to Wojtek Szczęsny czy losy z jednym z reprezentacji przerodzą się w coś większego