ᴏɴᴇ sʜᴏᴛʏ ʟᴘs

𝙍𝙤𝙣𝙬𝙚 𝙭 𝙧𝙚𝙖𝙙𝙚𝙧

𝘞𝘱𝘳𝘰𝘸𝘢𝘥𝘻𝘦𝘯𝘪𝘦

Byłam w piekle od jakiegoś czasu moim najlepszym przyjacielem był Ronwe, Hunter i Arioch ale kontakt nam się urwał. uwielbiałam  rozmawiać i przebywać przy Ronwe u jego boku czułam się bezpiecznie. I staranie byłam zazdrosna o Roze... Jako iż byliśmy najlepszymi przyjaciółmi to zawsze wysłuchiwałam jak bardzo lubi Roze i nienawidzi kiedy widzi jak płacze przez Ariocha. Lub jak po prostu widzi ich szczęśliwych.

Miałam pokój niedaleko pokoju Ronwe, Huntera i Ariocha. Kiedyś usłyszałam straszny krzyk Ronwe wystraszyłam się i gdy wyszłam i wbiegłam do pokoju chłopaków zatkało mnie.. zauważyłam Ronwe wymiotującego krwią a Hunter podał mu kosz na śmieci. Szybko do niego podbiegłam i stanęłam przy nim klepiąc go delikatnie po plecach.
-Ronwe.. wszystko dobrze?- zapytałam zmartwiona
-Tak.. to ze stresu-
Zmarszczyłam brwi i spojrzałam na niego
-co się stało czym się tak zestresowałeś?-
-ja.. zespołem przyjaźń moją i Rozy-
Złapałam go za łapę
-jak zepsułeś?-
-ja powiedziałem jej że ją kocham a ona mnie zlała. Spodziewałem się tego bo kocha Ariocha ale to tak w cholerę boli..-
Przez chwilę czułam jak mi serce pęka ale potem sie pozbierałam jak usłyszałam że Roza go odepchnęła. Wstałam i podałam mu wodę która Hunter położył niedaleko i wyszedł. Wzięłam wodę i rzuciłam na łóżko. Po czym wzięłam Ronwe i pomogłam mu usiąść na łóżku i usiadłam obok podając mu wodę.
-bedzie dobrze.. ja cie nigdy nie zostawię-
Ronwe napił się łyka wody i ją odłożył obok. Spojrzałam na niego i wtuliłam w niego. Po chwili poczułam łapę która mnie przytula. Byłam tak bardzo szczęśliwa! Aż usłyszałam Ronwe
-mam pytanie..-
-słucham?-
Powiedziałam
-czy Roza mnie nie kocha może z powodu mojego wyglądu..-
Usiadłam nagle i spojrzałam mu głęboko w oczy.
-odpuść sobie ją! Ja rozumiem że ją kochasz i jesteś pokrzywdzony ale nie bądź pizdą jesteś za bardzo w nią zapatrzony i nie widzisz tego że mnie tym ranisz!-
Powiedziałam nagle i łza spłynęła po moim policzku. Wstałam i gdy chciałam odjeść poczułam że coś lub ktoś złapał mnie za łapę.
-co masz na myśli?-
-Ronwe.. ja czekałam tyle czasu żebyś mnie zauważył ja nie chce być tylko przyjaciółmi.. kochałam cię od wieków i gdy chciałam ci to powiedzieć ty.. wybrałeś Roze byłeś w nią zapatrzony jak w obrazek a ja zostałam w tyle.. czułam się tak w cholerę zraniona ale nie chciałam ci niszczyć przyjaźni lub związku z Rozą wi..-
Przerwał mi pocałunek od Ronwe moje oczy się rozszerzyły i przez chwilę zapomniałam jak się oddycha. Ale oddałam pocałunek, Ronwe i poczułam jego łapy na moim ciele. Ronwe przestał i spojrzał mi głęboko w oczy
-czyli mnie kochasz?-
Przez chwilę nie wiedziałam co powiedzieć.
-ja.. tak ale wiedziałam że kochasz Roze tyle o niej rozmawiałeś że nie chciałam ci nic niszczyć..-
Ronwe mnie przytulił i staliśmy tak chwilę
-jak ja mogłem być taki ślepy.. patrzyłem za czymś a przy sobie miałem taki skarb. Może i Roza jest wyjątkowa ma uratować piekło ale dla mnie nie liczy się kto jest silny. Może i Roza jest piękna, mądra i szybko się uczy. Ale to ty jesteś słodka, śliczna, nie boisz się pokazać kim jesteś i jesteś szczera zawsze starasz się wszystkim pomóc. Bardzo to w tobie cenie-
Zarumieniam się trochę i wpuściłam głowę w dół
-dziękuje ale po co to mówisz?-
-żeby się zapytać czy chcesz ze mną być-
Przez chwilę nie widziałam co powiedzieć ale się zgodziłam
-tak jeszcze się pytasz?-
Ronwe podnosił mnie i przytulił
-nawet nie wiesz jak się cieszę że ktoś mnie pokochał..-
Pocałowałam go i do pokoju wszedł Hunter
-łoo to ja o czymś nie wiem? Chciałem zobaczyć czy wszystko z wami dobrze a tu takie akcje?-
Ronwe i ja spojrzeliśmy się na siebie i uśmiechnęliśmy się do siebie.

Teraz jesteśmy razem i każdy nam gratuluje nawet Roza chociaż czasem widzę jak patrzy na mnie krzywo ale mam to gdzieś z myślą że mam u swojego boku takiego chłopaka który traktuje mnie jak księżniczke, nigdy nie podniósł by na mnie głosu i zrobił by wszystko żebym czuła się dobrze..

686 słowa jak wam się podoba? Kogo mam zrobić następnego? Piszecie czy wam się spodobał ten rozdział (⁠ ⁠˘⁠ ⁠³⁠˘⁠)⁠♥