-1-

8 1 0
                                    

Ogólnie zaczęło się od tego, że byłem z bratem w trasie.

Dostałem Express na 3k km, ale poszedłem spać w nocy, bo źle  się czułem. Stanąłem w Niemczech na parkingu z Mcdonaldem, sklepami, stołówka itp. To nie był pierwszy raz kiedy tam stoję, ale zawsze sie gubiłem.

Wstaliśmy rano , poszedłem załatwić swoją potrzebę i  wówczas poczułem, że się zgubiłem ..
Znalazłem się w dziwnym labiryncie,z którego nie potrafiłem wyjść..

Po dłuższym szukaniu   wyjścia
na mojej drodze pojawiła się śliczna, młoda  blondynka  (kurwa marzenie), która pomogła mi się wydostać z tego labiryntu pomieszczeń.

.. byli tam tez inni ludzie: starsi, młodsi… każdy dziwnie sie zachowywał jakby był w jakimś transie. W powietrzu unosił sie dziwny zapach, tak jakby odór palonego ciała i spalonych włosów. ..

Wrocilem do samochodu i okazało sie ze stoi koło mnie kontrola: BAG, policja i jakieś inne czarne auto. Ci ludzie podeszli do mnie by mnie skontrolować. Przetrzepali cały samochód (DOSŁOWNIE) ale wszystko było ok i kazali jechać. Gdy próbowałem wbić sie znów na autostradę to miałem z tym problem bo za każdym razem lądowałem w tym samym miejscu w którym stałem.
Z miejsca w którym się pojawiałem zauważyłem, że w oknie jedynego domów na pietrze stoi ta śliczna dziewczynka. W momencie, gdy zniknęła wszystko sie uspokoiło..


"Anielska Alex"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz