20. Koło

7 4 1
                                    

Jak koło

Jak wąż Uroboros
przejechany walcem,
zataczający od nowa swój los.

Jak Koło Fortuny,
co spadło z rowerka,
niszcząc przyszłych dziejów runy.

Jak Ateny tarcza
wprawiona w bączka ruch,
nie zaznawszy końca.

Jak młyńskie koło
tłukące wodę,
by poruszyć jedynie maszyną.

Tak końca nie ma
znana całemu światu
głupota człowieka.

______

Hejka!

Pisząc ten wiersz bawiłam się niezmiernie dobrze. Zwłaszcza przy niszczeniu tych zabytków kultury.

Trzymajcie się Świetliki!

Przysypane pierwszym śniegiemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz