Zboczony tatuś kakałko

Rozdział 1

Koka kiedyś był normalny ale to się zmieniło bo nie wytrzymał bo nie miał stosunku przez 50 lat. Postanowił poruszać ciemna czekoladę i po kilku miesiącach wyszedł dark choco. Potem było mu mało więc poruszał swego syna. I wyszła z tego pinda jerychońska. Darek choco nie wiedział co zrobić więc oddał te pinde do tatusia kakałko. Lecz na tym się u daddiego nie skończyło. Cały czas miał mega zboczone myśli. Ostatnio chciał wyruchać doniczkę. (Mega powalone) I ogólnie miał myśli 69. Pewnego razu został zwabiony do domu pewnej rodzinki pani blueberry. Miała ona córkę Princessa cookie. Ogólnie była to ogromna uczta. Bo jej babcia to hollyberry czyli królowa ogromnego zamku. Wszyscy siedzieli przy stole, ale nagle Princessa poszła do swojego pokoju. Tatuch poszedł za nią. Nikt tego nie zauważył. Nagle wszedł do jej pokoju i zamknął drzwi na klucz. Princeska tego nie zauważyła bo była zbyt głupia (w końcu ma kilka lat). I wiadomo co tatusiem zaczol robić. Jej to się bardzo podobało więc nic nie mówiła. Skończyli o północy, gdy impreza dobiegła końca. Lecz po jakimś czasie matka tej głupoty zaczęła tyć. Wkurzyła się mega więc dostała od niej po dupie. Lecz później się okazało że to nie tluszcz tylko coś kopało w jej brzuszku dupuszku. Zrobiła test ciążowy i był positive. Od razu wiedziała czyja to sprawka. I kazała spalić na stosie knight cookie. Tatuś się cieszył bo uszło mu na sucho. No nie długo bo jak urodziła to się okazało że dziecko jest nigerem. A tylko jedna osoba była na imprezie o kolorze tego co wychodzi z dupy. Wezwała policję. Po kilku minutach skuli tatuśka i został zamknięty w więzieniu. Hollyberry dostała zawału.