Miłego czytania <3
✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯
-jesteśmy. Widzisz te wielkie drzwi tu zostaniesz osądzony więc lepiej mów prawdę.
-nje nje chcje...
*naruto zaczyna uciekać ale kakashi go szybko złapał za ubranie i wszedł z nim do środka*
-wiesz że będzie po tobie? hahaha
-...
-naruto jesteś oskarżony o ucieczkę z klatki I
Wioski i zabicie dwóch shinobi
(Kakashi)- w dodatku dzisiaj jak dotarliśmy na miejsce chciał uciec.
-no właśnie jaką karę by ci dać ...?
(1 rada)- może śmierci?
(3 rada)-nie to za surowa kara on ma tylko 5 lat.
(2 rada)-może niech do końca życia pozostanie w klatce?
(4 rada) głupku to tak jakby nie dać mu kary bo on miał zostać do końca życia w klatce.
(5 rada)- to może niech zostanie w klatce do 8 lat następnie zacznie się uczyć i zostanie? Geninem ? Wtedy się odpłaci za zabicie 2 shinobi ciężką pracą.
-dobry pomysł, ale kto będzie się nim opiekować jak wymknie się spod kontroli ?
(Kakashi)-ja mogę z łatwością wyczuwam jego chakre znam go a nawet jak ucieknie to mam swoje psy śledcze. Pozatym tak go wytresuje że nie pomyśli nawet o ucieczce.
A w każdej chwili mogę zapieczętować jego chakre.
-dobrze ale on musi wychodzić na spacery skoro ma pójść do akademi musi zobaczyć na czym polega świat.
(Kakashi)-dobrze tak zrobię.
-no to myślę że spotkanie rady uznaje za zakończone.Dowidzenia
-masz szczęście równie dobrze mógłbyś zginąć
-n-nje...
-tak, ale w takim razie teraz wracasz do klatki
-dopsze...
-ale gdzie idziesz?
-tto klattki
-ale ja sprawuje nad tobą opiekę a więc idziesz ze mną.
-o nje...
-o tak na co czekasz idziemy***
Przy klatce-Wchodź do klatki idź spać następnie sam wszystko zobaczysz.
-.... ale moia flofa poli mnje...
-powiedziałem idź spać.
-a-a-ale moja flo- idź spać!
-dopsze
-dobry lis
-lis?
-D O S P A N I A
-...
***
Rano(Kakashi)-wstawaj
-
-WSTAWAJ
-jusz ..
-masz jedzenie
-chlep?
-nie podoba Ci się coś ?
-nje nicc -poprostu schowam chleb do poduszki i tyle-
-co ty tam wkładasz do poduszki ?
-n-n-njic
-chleb ty tam chowasz chleb ?! Dobra koniec cyrku idziemy na spacer.
-n-nje
-tak. Masz załóż to
-cjo tio ?
-smycz żebyś nie uciekł
-dla clowieka?
-tak wychowanie dziecka to jak wytresowanie psa a w tresowaniu psów mam doświadczenie.
-dopsze, Gotiowe...
-a teraz choć za mną.
-...
-gdzje jestesmy?
-tam gdzie chciałeś uciec zostawię cię tu na 3 dni i zobaczymy czy sobie poradzisz.
Ale będę cię obserwować byś nie uciekł.
-n-n-nje ploszę n-nje....
-tak, skoro uciekłeś tu to zobaczymy ile byś wytrwał.
*kakashi uderzył naruto tak by go ogłuszyć*
-jest ciemnio jest strasnie... pójdę spać...
???-Ktióra kodzina?... chcę jesc,simno mi, moia flofa, woda...............
???
-Auć
???
-n-nje???
-mizernie wyglądasz widzisz nawet jakbyś uciekł to byś nie przetrwał a więc wybij sobie to z głowy a teraz chodź
-.... nje mogę .... chodić...
-jesteś tak słaby że po 3 dniach chodzić nie możesz, widzisz ? Dlatego nie uciekaj.
-dopsze... pseplaszam za uciecke...
-nie ruszaj się bo nie mam jak cię zabrać na ręce.
-pseplaszam...
-dobrze
***
W klatce
-idź spać
-dopsze
***
W nocy
-muszę uciec tylko że kakashi ma klucz I reszta anbu ale coś się wymyśli, wiem poprostu wyjdę tym oknem ale ono jezt bardzo wysoko ale dam radę 3 2 1 i hop jest udało się!!! Teraz uciec I uciec przez bramę o nie przy bramie jest kakashi nie mogę podejść bo mnie wyczuje wiem popłynę rzeką ale tam dalej jest krótka a więc dalej nie popłynę, ale wystarczy że popłynę wyskoczę z rzeki i szybko wskoczę na mur I skocze. Tak to jest to!
Dobra skaczę!
-bul bul bul (woda jest zimna ale dam rade)
-teraz tylko wskoczyć na mur I hop jest udało się i teraz szybko do lasu!
*zanim naruto zdążył zrobić cokolwiek poczuł ogromny ból brzucha a potem stracił przytomność*
-gdzie jestem poli bszuch ała.....
-nareszcie się obudziłeś spałeś 12 dni a ja w tym czasie nieźle cię potorturowałem HAHAHA
-to jest ten mój kupiony chłopak?
-tak, a teraz zostawiam was samych.
-wyglądasz bosko aż szkoda z tobą nie spróbować
-c-c-co splubiwać?....
-dobrze wiesz
-czemu sciongas ublania....
-choć do mnie
-n-n-nie zostaw mnie w spokoju
*osoba jednym szybkim ruchem rozerwała ubrania naruto i zaczął (postawmy znicza dla naruto [*] )*
-NJEEE AŁAAAA POLIIII !!! NJEEE
-zamknij się !
-AAAAA
-co robisz naruto!? Chidori!
-AAAAA
-popamiętasz to na zawsze by nie ruszać naruto.
-p-p-poli...po-mus-....
-tak się kończy ucieczka..
-n-nje z-zostaw mn-ie p-p-poli
-muszę cię zabrać na ręce bo inaczej będzie bardziej bolało
-a co s niimm...?
-zostanie aresztowany przez innych anbu
Bo jak uciekłeś to automatycznie każdy anbu zaczął cię szukać i w końcu wykryłem twoją chakre i tu przyszliśmy.
-p-p-pseplasza-....
- i zemdlał... widocznie jest wycieńczony tym.***
-Wstawaj
-poli...
-masz leki połknij je
-a jedzenie?...
-uciekłeś nie ma. Dostaniesz wieczorem.
-.... dopsze...***
-połknołeś leki?
-tiak ... ...
-no to wstawaj musisz dostać karę za ucieczkę
-ale dla mnnnie t-t-tamto było karą plosze...
Nje....
-musisz się nauczyć że nie wolno uciekać
-...
-chodź za mną
-... dopsze...
-jesteśmy na miejscu wstań w tym okręgu, o właśnie tak
-czemu na środku bazy anbu?
-zobaczysz i 3 2 1 gotowe
- n-n-nje czemu to jest klatka i czemu jestem do niej podpięty łańcuchem ?!....
-jesteś na środku by każdy anbu cię widział czy czasami nie uciekasz, jesteś przypięty łańcuchem chakry i tylko jedna osoba może go zdjąć. Jak możesz się domyślać to twoja nowa klatka
-nje chcie jej...
-mogłeś nie uciekać
-...pseplaszam .......
-przeprosiny nic tu nie dadząTak oto naruto spędził następne
3 lata
CZYTASZ
,,zemsta" naruto
Action,,pewien chłopczyk o blond włosach był wyzywany i poniżany choć tego się chyba ,,nigdy" nie dowiedział" naruto trafia do drużyny w której czuję się dość niepewnie ponieważ wie co wyżądził.