💢Ciebie popierdoliło💢

2.2K 59 141
                                    

Pov. Polska

P- Powaliło?!
N- Nie~. Masz się w to przebrać - podał mi strój "ala sprzątaczki" i patrzył się na mnie tym swoim szyderczym uśmieszkiem.
P- Nie! Ciebie popierdoliło!

Wziął mnie za rękę i pociągnął do łazienki, żebym się w to gówno przebrał.

N- Ja tu żądzę~ Prze bierzesz się, a ja poczekam~

Jego głos był taki...taki...taki no pociągający, ale wkurzający. Wziąłem to gówno i się musiałem przeprać.
Była to krótka spódniczka z fartuszkiem, bluzka z falbanami, czy gówno wie z czym, rajstopy z dziurami, skarpetki z uszkami kota, oraz jakieś gówno na głowę. Wyglądałem jak baba. Boże pomóż.

N- Wychodzisz~ - już się nie cierpliwi, ja pierdole.
P- Nie i nigdy nie wyjdę! - wkurwia mnie nie miłosiernie.
N- Wychodzi, bo sam tam wejdę i nie chcesz wiedzieć co się stanie~

Dobra, już trudno raz się żyje.
Otworzyłem drzwi, a Niemcy stał przy ścianie, kiedy zobaczył, że wyszedłem od razu przygwoździł mnie do ściany. Moje ręce, które trzymał Niemcy, były nad moją głową. A jego druga ręka była na moim udzie, którą głaskał. Powoli swoją rękę wsunął pod spódnicę. Zesztywniałem i się bardzo zarumieniłem.

N- Jesteś bardzo słodki piesku~.
P- Kim?! - kiedy to powiedziałem założył mi obrożę na szyję.
N- Pieskiem~
P- Zdejmij to! - zacząłem się wyrywać, ale on bardzo mocno mnie trzymał i za każdym moim szarpnięciem przyciskał mnie mocniej do ściany.
N- Uspokój się~
P- Pierdol się!
N- Z tobą chętnie - po tych słowach puścił mnie, bo chciał mnie wziąć do sypialni.

Walnąłem go w kroczę i uciekłem od niego. Niestety szczęście mi nie sprzyjało bo poślizgnąłem się na podłodze. Zanim wstałem to Niemcy wysiał już nade mną.
Zeszedł ze mnie po chwili i wziął mnie ze swoje ramię. Próbowałem się wyrwać, ale na marne. 
Wszedł do jakiegoś pokoju i rzucił mnie na łóżko. Po chwili zwisał nade mną i zaczął robić mi malinki na szyi. Jęczałem z bólu czy z przyjemność sam nie wiem.

Zrobił mi parę malinek na szyi i nad piersiami. Patrzył się na mnie z satysfakcją, a ja na niego z irytacją (xD).

N- Jesteś bardzo słodki~
P- N-No fajnie - powiedziałeś z wściekłością.
N- Ale nie bądź zły kochanie~
P- Ogarnij się! - podniósł mnie na tak zwaną "pannę młodą" i zaniósł do kuchni.

P- Chyba mam nogi! - warknąłem na niego, a on się tylko do mnie uśmiechnął.
N- Co chcesz zjeść? - czy on naprawdę będzie uważał, że się nic nie stało?
P- Czyli dla ciebie to co było przed chwilą już nie istnieje?!
N- Jak możesz tak uważać. To była moja najlepsza chwila w moim życiu~ Mam nadzieję, że będzie ich więcej~ - zarumieniłem się jeszcze bardziej.
N- Jesteś bardzo słodki kiedy się rumienisz~
A teraz mów co chcesz do jedzonka.

///Trzy godziny później godz. 20.00///

Siedziałem z tym gównem przez trzy godziny i zachowywał się jak pedał.

P- Ty serio jesteś pedałem - zaśmiałem się
N- Twoim pedałem kochany~ - zawsze mnie pociśnie.

Postanowiłem, już wrócić do domu, bo nie miałem ochoty być z nim, ani chwili dłużej.
Kiedy wstałem z kanapy to Niemcy pociągnął mnie i wylądowałem na jego kolanach.

P- Co ty odwalasz? - zapytałem zdziwiony
N- Gdzie idziesz~?
P- Do domu - powiedziałem chamsko
N- Nigdzie nie idziesz~
P- Co?!
N- No to, że nigdzie nie idziesz - powiedział spokojnie, a ja byłem tak zły, że mu przywaliłem w policzek. Ten się tylko na mnie popatrzył trzymając się jedną ręką policzek a drugą mnie.
N- Przeprosisz?
P- Chyba śnisz - odrzekłem chamsko

Po moich słowach obrócił mnie tak, że siedziałem rozkroczny na nim. Patrzył się na mnie, a później przybliżył swoje usta do mojej szyi zrobił mi kolejną malinkę a ja jęknąłem.

N- Uznam to za przeprosiny
P- A ja nie, a ty mnie puść.
N- Nie~ Zostajesz u mnie~
P- N-n-nie
N- Zostajesz~ - otulił mnie wokół pasa
P- Kurwa - wyrknąłem pod nosem i oddałem czułość.
N- Dam ci ubranka i się umyjesz - zarumieniłem się nawet bardzo.
N- Czujesz coś do mnie~?
P- Nie!
N- Przecież wiem~
P- Nie, może - drugie słowo powiedziałem ciszej.
N- Może~? - kurwa. Zarumieniłem się jeszcze bardziej.
N- Chodzi umyjesz się - puścił mnie i dał mi jakieś jego najmniejsze ubrania jakie miał, później poszedłem się umyć.

Kiedy się umyłem ubrałem jego ubrania i wyszedłem. Znalazłem go w salonie jak szukał jakiegoś filmu.

P- Co robisz? - zapytałem zorientowany
N- Szukam filmu, żebyś się uspokoił.
P- Uspokoił przed czymś, czy po czymś.
N- A jak myślisz~ - kurwa znowu zaczyna
N- Dobra na razie cię zostawię, ale później kto wie~
P- Dobra chociaż wystarczy pięć minut.
N- Minęły już~
P- Pięć minut kurwa!
N- No dobra choć chomiczku - czemu chomiczku to, że mi dał bluzkę z chomikiem to nie oznacza, że jestem chomiczkiem, kurwa.

Obudziłem się już w łóżku, koło mnie leżał Niemcy i chyba spał. Mi już było ciężko zasnąć, więc postanowiłem się do niego przytulić. Objąłem go w pasie i się do niego wtuliłem po jakichś paru minutach zasnąłem.

~~~~~~~~~~
To już jest koniec nie ma już nic jesteśmy wolni nie ma już nic. To już jest koniec!!!

Napisałam no w końcu, pisałam to na lekcjach, na przerwach, w kiblu, przy jedzeniu, bo ktoś się kurwa denerwuję!!!
Czemu nie ma rozdziału!
Jest bardzo proszę i mi nie pisać dlaczego rozdziału nie ma bo jak piszę to piszę!

No a teraz pa~
~~~~~~~~~~ 

///Kto tu jest Bad Boy'em~~?///GerPol///countryhumans///+18/// ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz