8. Nowy przyjaciel?

434 37 6
                                    

3 osoba

Izuku właśnie wracał z szkoły. Starsi koledzy ze szkoły widząc jak wygląda zaczęli się z niego nabijać. Zaczęli po prostu mu dokuczać zabierali mu zeszyty i rzucali je na szafki. Izuku jedynym zdaniem był zirytowany zachowaniem ich. Ale niczego nie mówił. Zapisał w lewych papierach że jest pozbawiony mocy. Przez to miał na głowie dręczycieli.
Nagle wpadł na kogoś i przez to wylądował tyłkiem na chodniku. Została na niego wylana woda.
- Ja bardzo ciebie przepraszam!- krzyknął złotowłosy chłopak.
Izuku przyjrzał się nastolatkowi. Rozpoznał go od razu. Pamiętał jak siedział koło jego przyjaciela z dzieciństwa.
- Nic się nie stało. Każdemu się zdarza.- powiedział opanowanym głosem.
- Nazywam się Kaminari Denki.- powiedział Denki i podał mu swoją dłoń.
- Jestem Suzuki Izuku. Możesz mówić mi Zuku.- powiedział Izuku.
- Och. Takim razie możesz mi mówić Denki.- powiedział Denki.
- Okej.
- Zachowujesz się jak Todoroki.- mruknął Kaminari.
- Kto?
- Och kolega z klasy. Pracujesz w kawiarence pod omegą.. prawda?
- Mhm.
- Ile dokładnie tam pracujesz?
- Około dwóch lat.
- Nieźle. Może chodźmy coś zjeść?!
Pociągnął Izuku co sklepu i kupił coś słodkiego.
Jednego rogala wcisnął w dłonie Izuku.
- Spróbuj na 100% ci przysmakuje!
Izuku westchnął.
Czas udawać że smakuje mu jedzenie. Otworzył rogala i włożył go do ust. Zaczął powoli przeżuwać.
- I jak?!
- Dobre.- skłamał. Tak naprawdę dla Izuku smakowało to jak stare skarpetki z zdechłą rybą.
Gdy skończył to jeść. Miał zamiar wrócić do domu.
- Miałeś kiedykolwiek dziewczynę?- zapytał Kaminari.
- Nie, a ty?
- Też nie. Większość twierdziła że będę gejem. Podczas gdy jestem bi.
- Och.. rozumiem. Ja sam nie jestem hetero. Można powiedzieć że jestem panseksualny.
- Zakochałeś się kiedyś? Ponoć miłość jest piękna.
- Nie. Chociaż chciałbym poznać taką osobę która zaakceptuje mnie takim jakim jestem.
- Jaki masz dar?
- Nie mam daru.
- Och.. niespodziewałem się tego.
- Masz zamiar mnie po tym dręczyć?
- Mówisz to jakby dla ciebie była to normalność.
- Bo dla mnie to normalność. Codziennie obrywał darami to się nie dziwić.
- A nauczyciele?
- W starej szkole tym się nie przyjmowali. Aktualnej zwracają na to uwagę.
- Takich ludzi to ja bym spalił!
~ Jako ghoul bym ich zjadł. Chociaż szkoda mojego brzucha na te plastiki i kupę mięśni.~
- Masz jakieś zainteresowania?
- Mhm.. kiedyś lubiłem robić notatki na temat bohaterów, a teraz to rysuje i trochę śpiewam.
- Umiesz grać na jakiś instrumentach?
Izuku zmarszczył brwi. Potem pokręcił przecząco głową.
Kaminari dużo gadał. Podczas gdy Izuku słuchał.
- Dobra. Ja muszę się zbierać do pracy.
- Kiedy masz wolne?!
- Jutro o 10.- powiedział Izuku.
- Super. Wymieńmy się numerami telefonów?
- W sumie czemu nie.
Izuku podał numer Kaminari'emu i udał się do pracy.

Wszedł do kawiarenki. Szybko poszedł się przebrać, a także wskoczył do toalety i zwymiotował rogala. Gdy przebrał się od razu wziął się do pracy.
- Zazwyczaj byłeś godzine lub półgodziny wcześniej. Coś się stało?
- Chyba znalazłem przyjaciela.
- Super.- uśmiechnął się Ren.- Nareszcie robisz coś co każdy nastolatek. Może kiedyś zaprosi cię na imprezę.
Izuku westchnął i zaczął pomagać koleżance w pracy przy klientach.

Po kilku minutach przyszedł nauczyciel Ua.
Aizawa Shota. Poprosił Izuku o zrobienie mu kawy przez niego. Izuku westchnął i zrobił mu kawę.
Gdy skończył i podał czarnowłosemu. Aizawa zapłacił za kawę i wyszedł.
Izuku zaniósł pieniądze do lady.
Ren je schował w kasie.

Po przychodziło klientów i po wychodzili. Po skończonej pracy. Izuku poszedł do swojego pokoju. Przejrzał czy przypadkiem nie pominął jakieś pracy domowej. Gdy uznał że wszystkie prace domowe są zrobione.
Napił się wody z butelki. Zmrużył swoje powieki. Ziewnął.
Ten dzień bardzo go wykończył.
Izuku miał nadzieję że nie spotka przez kolejne dni Katsuki'ego. Przez te przypadkowe spotkanie płakał w poduszkę. Krzycąc na siebie.

Zdjął koszulkę i spojrzał na swoje ciało. Na ciele już dawno zniknęły blizny. Pozostały ledwo widoczne kreski.
Izuku jednej strony brzydził się siebie. W końcu kto by chciał osobę po przejściach?
Proste nikt.
Roztrzepane białe włosy upadały mu na czoło. Zamknął oczy, a potem je otworzył.
Założył na górną część ciała piżamę. Potem ściągnął spodnie, a zastąpił je piżamą.

Kaminari:

To o której się spotykamy?

Może o 11?

Dobry pomysł!
Mogę przyprowadzić inne osoby?
Im więcej tym weselej!

Okej.

Czemu kropka nienawieści?

Nani?
O co chodzi z kropką nienawieści?

Po prostu piszesz tak?

Tak, a co?

Dobra nie przeszkadzam ci ^^
Dobranoc 😁

Dobranoc.

Zgasił telefon. Podłączył go do ładowarki. Zamknął oczy i oddał się we krainę snów...






To tyle w tym rozdziale!
Sayonara! 👋

Życzę miłego dnia i miłej nocy!

Słów 720

Izuku Ghoul: Jednooki Król ||BakuDeku||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz