3 osoba
- Długo się nie widzieliśmy co Kacchan.
Wtedy Bakugo zamurowało.
Katsuki spojrzał w oczy Deku.
- Deku.. czy to naprawdę ty? To nie jest sen. Powiedz mi jesteś prawdziwy?
Izuku ściągnął maskę Eyepatch i spojrzał w oczy Katsuki'ego.
- To nie jest sen Kacchan. Żyje i mam się dobrze.- mruknął Izuku.
Usiadł na krawędzi dachu przez to jego nogi zwisały.
Katsuki podszedł do Izuku i usiadł koło niego.
- Deku dlaczego dopiero teraz się ujawniłeś? Wiesz co przeżywa twoja matka, twój ojciec i ja?!
- Przepraszam. Nie mogłem wrócić.- powiedział Izuku, a na jego twarzy zagościł smutny uśmiech.- Ujawniłem się bo policja bardziej skupiła się na mojej sprawie.
- Gdyby się nie skupiła na twojej sprawie to byś się nie ujawnił?
- Nie. Ujawnił bym się ale trochę później. Kacchan jestem po wielu przejściach. Policja bardziej powie co dokładnie przeżyłem.
- Dlaczego oni?!
- Mają nagranie.. z moich tortur i nie legalnej operacji.- powiedział Izuku i spojrzał w oczy Katsuki'ego.
Bakugo jedynie co chciał zrobić zabić faceta który skrzywdził jego Deku.- Deku jesteś Eyepatch. Więc dlaczego tam przybyłeś?
- Postanowiłem ciebie chronić przed ghoul'ami. Ja jestem stanie przed nimi się chronić. Ale ty nie.
- Przecież ochroniłeś moją całą klasę i sensei'a.
- Miałbym wyrzuty sumienia gdybym wasz wszystkich nie ocalił.
- Jesteś hhoul'em. Więc jesteś kanibalem?
Izuku pokiwał głową na tak.
- Tylko połowie jestem ghoul'em, a druga połowa to ludzka. Mam mózg człowieka, a żołądek ghoul'a. Należę do obu światów.
- Zawsze byłeś wyjątkowy Deku.- powiedział Katsuki.
Wstał i podał swoją dłoń Izuku.
- Znowu jesteśmy razem Deku. Tym razem nic nas nie rozdzieli.
Izuku podał mu swoją dłoń i wstał.
Katsuki przytulił się do Izuku.
Białowłosego zamurowało. Odwzajemnił uścisk przyjacielski, a z oczu napłynęły łzy. Szybko je wytarł dłonią. Aby starszy tego nie zauważył. Potem odeszli z dachu i szli przez miasto.
- Dlaczego każdemu kazałeś nazwać się Zuku?- zapytał Katsuki.
- Dlatego że nikt by nie podejrzewał że jestem Midoriya Izuku. Do tego lubię ten skrót.Szli przez parę minut w ciszy.
- O czym myślisz Kacchan?
- Jednej strony cieszę się że żyjesz, a drugiej jestem na ciebie wściekły że się przez ten czas w ogóle nie pokazałeś.
- Możesz mnie uderzyć. Zezwalam.- mruknął Izuku.
- Pogięło cię Deku. Kurwa ja cię nigdy nie uderzę!
- Awwww Kacchan jesteś taki uroczy~
- Zamknij się Deku!- krzyknął czerwony Katsuki.
- Twoje ciało ewoluowało w oczy. Do twarzy ci w czerwonym.
- Deku!
Izuku wiedział co ma robić. Zaczął uciekać. Katsuki zaczął biedz za nim. Pobiegli w stronę parku. Nagle oboje wylądowali na trawie. Izuku leżał na ziemi, a Katsuki nad nim górował.
- Teraz Deku nie uciekniesz~.
- Nie mam zamiaru Kacchan~.- powiedział z niby miłą minką, a Katsuki warknął na Izuku.
- Pieprz się Deku!
- Nie mam z kim. Hehehe~
- Kiedy stałeś się taki wyszczekany Deku?
- Spędzanie z seryjnym mordercą przez kilka dni. Potem spędzanie z ghoul'ami zbudowało mi pewności siebie.
- Kiedyś byś się chował. Albo pozwalał się bić.- westchnął Katsuki.- Muszę przyzwyczaić się do twojej nowej zmiany.Potem wstali z ziemi. Bo ludzie na nich dziwnie patrzyli.
Katsuki i Izuku szli spokojnym krokiem.
- Ujawnię się rodzicom.- powiedział Izuku. Spojrzał na Katsuki'ego.- Ale do tego potrzebuje czasu. Nie wiem czy by mnie...
- Zaakceptują ciebie Deku. Jesteś ich synem. Ja cię akceptuję. Jesteś jedyną osobą którą ceniłem.- powiedział Katsuki i dotknął zimnej ręki Izuku.
Izuku delikatnie się uśmiechnął.
- Dziękuję Kacchan.
- Ja też ci dziękuję.Następny dzień~
Od tamtego dnia minęły kilka dni. Izuku jak i Katsuki spotykali się codziennie. Dużo rozmawiali.
- Wiesz że prędzej ci później złapią ciebie?
- Wiem. Ale wolę aby nie doszło do rękoczynów. Sam oddam się w ręce policji. Najwyżej zamkną mnie w więzieniu.
- Nie pozwolę kurwa. Już raz cię straciłem. Drugiego razu kurwa nie będzie!
Mocno do siebie przytulił Izuku.
- Kacch-an.. dusi-sz.- powiedział ledwością Izuku próbując złapać oddech.
Katsuki spojrzał na Izuku i delikatnie go puścił.
Izuku wziął kilka oddechów i spojrzał na Katsuki'ego z uśmiechem (na twarzy ma rumieńce).Szmaragdowooki próbował wstać z miejsca. Nie lubił być w jednej pozycji.
Katsuki nie chciał puścić Izuku.
- Powiedźmy tak jeszcze Deku.
- Ale Kacchan..
- Deku..
- Okej. Niech ci będzie.- Izuku uległ.
Katsuki wtulił się w Izuku jakby był pluszowym misiem.
Długo go nie przytulał.
- Pamiętasz jak jako młodzi oglądaliśmy horror?
- O nie...Wspomnienie~
- Hej Kacchan! Co będziemy dzisiaj robić?- zapytał Izuku przytulając się do starszego chłopaka. Oboje mieli jedenaście lat.
- Może obejrzymy coś u mnie?
- Okej! Co obejrzymy?
- W domu się wybierze.- powiedział Katsuki.
Oboje byli w domu.
Włączyli Netflix'a.
- Co to Zakonnica?
- Wiedz że nie wiem.
Z ciekawości włączyli film. Ale wyszło na to im że przytulali się do siebie z strachu i krzyczeli. Zakrywali swoje oczy przerażeni.
- Ja po tym nie zasnę!- krzyknął Izuku.
- Od dzisiaj nigdy nie wejdę do kościoła.- powiedział Katsuki.- Nie wiedziałem że zakonnice mogą być takimi diabłami.
- Ja też. Chodźmy spać.- ziewnął Izuku.- Razem! Pamiętasz jak byliśmy młodsi spaliśmy razem!?
- Pamiętam.
Oboje położyli się koło siebie i zasnęli wtuleni w siebie.
Po tym rodzice Bakugo ich znaleźli i napisali do rodziców Izuku aby się nie martwili o młodego Midoriya.
Mitsuki zrobiła im zdjęcie i dała do albumu.
Ciągle powtarzała że Izuku i Katsuki byliby uroczą parą. Inko potwierdziła. Hisashi i Masaru zaakceptowaliby związek ich jednych synów.- Mieliśmy po jedenaście lat. Skąd mieliśmy wiedzieć że oglądamy horror?
- Masz rację. Ale teraz to śmieszy.
Z ust Izuku wydobył się chichot.
Katsuki miał rację.
- Czas pójść do Ua Kacchan. Czas się ujawnić.
- Deku.
- Wiem. Chcesz ze mną spędzić jak najwięcej czasu. Ale chcę mieć z głowy problemy których sobie dałem. Naważyłem sobie piwa teraz muszę je wypić.
Katsuki puścił Izuku.
Młodszy założył obuwie na nogi, a jego śladami poszedł Katsuki.
- Pamiętaj Deku. Zawsze będę przy tobie.
Na twarzy Izuku pojawił się uśmiech.
Białowłosy zamknął drzwi na klucz i oboje udali się w stronę Ua...Cdn!
To tyle w tym rozdziale!
Sayonara! 👋👋Życzę miłego dnia i miłej nocy!
Słów 955
CZYTASZ
Izuku Ghoul: Jednooki Król ||BakuDeku||
Hayran KurguIzuku Midoriya. Chłopiec który został uznany za martwego w wieku dwunastu lat. Został pożarty przez ghula na oczach Katsuki'ego Bakugo. Katsuki załamał się śmiercią przyjaciela i zaczął ciężej trenować aby wypatroszyć Ghoule. Przez ten czas gdy Kats...