"Sami Swoi"

4 0 0
                                    

Fabian: Kurwa jebana mać, czy wy możecie w końcu wziąć się za szukanie jej

Krzysztof: KURWO, SZMATO JEBANA NIE ROZUMIESZ ŻE ONA JUŻ PRZEPADŁA, NIE MA JEJ

K: ALBO NIE ŻYJE ALBO JĄ ZNALEŹLI

F: W TAKIM RAZIE KTO NADAŁ TĄ WIADOMOŚĆ

K: MOŻE KTOŚ SIĘ POD NIĄ PODSZYŁ

Aleksandra: ZAMKNIJCIE KURWA MORDY

*nastała cisza*

A: Jak tak będziemy się na siebie wydzierać nawzajem to nic nie ustalimy

A: Fabian - co mamy

F: Nijaka "ZOO" nadała wiadomość z Pacyfiku zatytułowaną "Wracam". Owa wiadomość była zakodowana kodem NASZEJ organizacji którego nikt nie pracujący dla nas nie zna

K: A może ktoś go od kodował

A: Morda... kontynuuj

F: W tej wiadomości były numery seryjne łodzi należącej do Armii Xdidelowskiej która zaginęła kilka dni temu z portu wojskowego na Santa Barbara gdzie zabrano kilka tygodni temu Orlice

A: Faktycznie coś jest na rzeczy

A: Jest coś jeszcze?

F: Niestety nie ale czekamy na jakieś wiadomości

K: Bzdura... nie potrzebnie się napalacie

A: Napalasz to ty się ma chomika Krystiana

K: Twoja stara

A: Dobra spierdalaj

A: Fabian... chodź na słówko

*wychodzą z pokoju*

A: Myślisz że to ona...

F: Ja nie myślę... ja to wiem

A: A co jak odpowiemy na to i nas namierzą

F: Zawsze warto podjąć ryzyko

A: Jak już odpowiecie to niech wszyscy będą w gotowości do ucieczki

F: Jasne

A: Powodzenia

F: Wzajemnie

*Gdzieś w Polsce*

Orlica: Dzień dobry, ile za tą bułke

Pani Z Piekarni: 50 groszy miła pani

O: To poprosze 3

PZP: 1,50 zł

O: Proszę i dziękuje

PZP: Do widzenia

O: Tak tak do widzenia

O: *intensywnie je bułkę*

Dziecko: Mamo! A dlaciego ta pani jest taka bludna

Mama: Nie wolno tak mówić, ta pani jest bezdomna

O: *w myślach* o ty kurwiu

O: PRZEPRASZAM!!!

M: Słucham?

O: Powie mi pani może w jakim mieście się znajduję

M: Gdańsk

O: *w myślach* o kurwa, to mnie wywiało

O: dobrze, dziękuje

*odchodzi kawałek dalej*

O: Jak ja się do chuja dostanę do Tarnowskich Gór z Gdańska

Przechodzień: Pociąg?

O: ym...prosze?

P: Może pani pojechać pociągiem

O: Nie stać mnie

P: Mogę pani dać na bilet... ale za małą przysługę

O: Od razu mówie, gały nie robię

P: Nie no nie przesadzajmy

P: Chodzi mi O to że ja też jade do Tarnowskich Gór tylko że nie mam przepustki między wojewódzkiej

O: Czego kurwa

P: Widzę że pani nie tutejsza, jakoś kilka tygodni temu rząd wprowadził przepustkę wojewódzką która umożliwia przemieszczanie się pomiędzy województwami bez przeszukiwań ani kontroli

O: Ale po co panu brak przeszukań

P: Umie pani dochować tajemnicy?

O: W miarę

P: Jestem przemytnikiem broni

O: O kurwa grubo

P: Mam zlecenie dla kogoś O imieniu Ola

O: Znam taką jedną Ole... wredna suka

O: Dobrze się dogadywaliśmy

P: Może przejdziemy na ty

P: Kamil jestem

O: Zuza, miło poznać

Ka: To jak... pomożesz mi zdobyć tą przepustkę

O: Jeśli ty mi pomożesz dostać się do Tarnowskich Gór to jak najbardziej

Ka: Dobra, chodź za mną zawiozę cię do mojego domu. Musisz się ogarnąć

O: No trochę ode mnie jebie nie powiem

O: Masz samochód?

Ka: Tak stoi tu za rogiem

O: Dobra to chodź

*W samochodzie*

Ka: To jak właściwie się znalazłaś w Gdańsku

O: Długa historia

Ka: Nie chcesz,nie mów. Nie nalegam

O: *wzdycha* Daleko jeszcze do tego twojego domu

Ka: Nie, jeszcze jakieś 5 minut

O: Dobra...

*Na miejscu*

Ka: Jesteśmy na miejscu

O: O kurwa jaka melina

Ka: Nie oceniaj książki po okładce

Ka: Zapraszam do środka... Damy przodem

O: *odruch wymiotny*

Ka: Widzę że ty nie jesteś z tych romantycznych

O: Mogę po prostu wejść

Ka: No wchodź wchodź

*Trzask drzwi*

Part 2 za tydzień



To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 11, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pamiętnik Orlicy:OazaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz