Starałem się skupić na tykaniu zegara, jednak natłok moich myśli mi w tym nie pozwalał. Byłem tak nakręcony, że nie kontrolowałem nerwowych ruchów: najpierw wyłamywałem sobie palce u rąk, a potem w pewnym momencie moje nogi zaczęły się poruszać; jakby podskakiwać z niecierpliwości oraz ze zdenerwowania.
Wraz z Noahem czekaliśmy na informacje od policjantów. Na szczęście udało nam się po nich zadzwonić w odpowiednim momencie, gdyż jeden z komisarzy powiedział nam, że gdyby dostali telefon o minutę później, pewnie stałoby się coś gorszego. Niestety to była jedyna wiadomość, którą przekazali nam panowie w mundurach, dlatego też nie wiedzieliśmy, co dokładnie tam się działo i czy dziewczyny były bezpieczne, a szczególnie Noelle i Miranda.
To czekanie w niewiedzy było najgorsze. Pomimo wcześniej wspomnianych słowach, powiedzianych przez policjanta, wciąż siedziałem niespokojnie, bojąc się o przyjaciółki. Graham i jego kumple byli niebezpieczni i byli zdolni do wszystkiego, a najgorszy był Axel... To on zabierał niewinne i bezbronne dziewczyny do swojej siedziby, by później stawały się ich prywatnymi paniami do towarzystwa. To było chore i obrzydliwe, ale te wszystkie dziewczyny były zmuszone. Chociaż tak naprawdę zaczęło się od prawdziwych prostytutek, dopiero z czasem, zamienili je na niedoświadczone i takie, które wcale nie wyrażały chęci. Niestety nie mogły niczego zrobić, gdyż były bezsilne. Wiele z nich zaczynało w ten sam sposób co Noelle i Miranda: właśnie przez porwanie, tyle że tamte nie miały tyle szczęścia co one. Do tej pory znajdowały się tam prawdziwe laski do łóżka, ale w śladowej ilości. Nikt z otoczenia o tym nie wiedział, gdyż robili to szybko i zgrabnie, że nikt się o niczym nie dowiedział.
Skąd ja to wszystko wiedziałem?
To proste.Wystarczy, że brałem udział w wyścigach samochodowych. Przez to znałem się z całą ich grupą - w końcu stali się moimi wrogami numer jeden - a plotki się szybko rozchodzą. Z czasem sam Axel utwierdził nas w tym przekonaniu.
Spojrzałem na Noaha, który był tak niespokojny, że nie mógł już usiedzieć. Zdenerwowany chodził po komisariacie w tę i z powrotem, oglądając się co chwilę za okno. Wyczekiwał wozu policyjnego. Miał nadzieję, że za kilka chwil się on pojawi, a w nim znajdzie się jego dziewczyna. Do tej pory jednak nikt nie przyjechał.
Mimo iż obaj byliśmy już po przesłuchaniu, to musieliśmy poczekać na owego komisarza i dziewczyn, by i jedna, i druga opowiedziała, co się tam wydarzyło. Czekając tutaj na nich, mogliśmy być pewniejsi, że z nimi było dobrze, że były bezpieczne, całe i zdrowe. Chcieliśmy odetchnąć z ulgą. Dlatego cały czas czekaliśmy w tym miejscu. Może też dlatego, by zobaczyć na własne oczy, jak wprowadzają tych okrutnych ludzi.
Minęła cała wieczność, nim we wnętrzu pojawił się pan w mundurze z trudno do odgadnięcia wyrazem twarzy. Nie wiedziałem co o tym myśleć. Czy było źle? A może dobrze? Momentalnie wstałem, ale widząc, że policjant stoi sam bez dziewczyn, cały się spiąłem. Oblała mnie fala niepokoju i strachu.
- Tak jak mówiłem, pani Noelle miała mnóstwo szczęścia. - Patrzył się na mnie, dając jasno do zrozumienia, iż unikał wzroku mojego przyjaciela, który czekał na wieści na temat swojej dziewczyny. - Zabraliśmy wszystkie dziewczyny. Wiele z nich potrzebowało pomocy lekarzy - mówił powoli i spokojnie, może trochę za cicho, ale mimo to wraz z Noahem słyszeliśmy jego słowa. - Policjanci zabrali pana Grahama, Evana oraz Axela, jednak nikt z nas nigdzie nie może znaleźć pana Michaela. Ucieka nam, dlatego musimy skupić się, by go złapać. Przepraszam panów bardzo. - Nie czekając na nasze odpowiedzi, odszedł od nas szybkim krokiem. Trochę tu wyglądało, jakby uciekał.
- Proszę pana... - zawołał za nim mój kumpel, nie mogąc już dłużej czekać. Pan komisarz zatrzymał się, zrobił głęboki oddech i dopiero potem się odwrócił do nas przodem. - Czy to oznacza, że moja dziewczyna jest teraz w szpitalu, tak? - zapytał z nadzieją. - Chodzi o Mirandę, ona... - urwał, dostrzegając smutną minę pana policjanta.
CZYTASZ
Dziewczyna z Atlanty
Teen FictionAaron wyjeżdża z Florydy. Musi odpocząć i uporządkować sobie pewne sprawy. Zrządzenie losu sprawiło, że chłopak spotyka Noelle, którą widział ostatni raz kilka lat temu. Na domiar złego, Aaron staje się ofiarą wypadku samochodowego. Co się stanie da...