Zmartwiona

2 0 0
                                    

Jak usłyszałam krzyk od razu pomyślałam że to Domi, pobiegłam tam gdzie słyszałam krzyk.

- jezu serio to tylko pani która zobaczyła mysz ahhh.

Ale nadal nie wiedziałam gdzie Domi i Filip,ale zauważyłam lampke od telefonu i to była domi i z filipem

- w końcu was znalazłam....

- co ty tu robisz???

-a wy co tu robicie??

- ja tylko chciałem pogadać z Domi na wstydliwy dla mnie temat...

- czy ty się we mnie zak....

- chyba tak

Dobra robiło się ciekawie..

- co ale jak to ty masz chyba dziewczyne.

- nie, nie mam kłamałem ze mam aby niby byc fajnym.

- dobra ludzie chodzicie bo Dexster sam został.

-ok

Nie spodziewałam się tego że filip to taka ciota wydałam się na takiego fifa rafa ale chyba się myliłam.

- ej no gdzie wy byliście?!

- ja byłam szukać Domi i Filipa bo byłam zmartwiona, a jak dotarłam to sobie miłość wyznawali hshshs

- ej tak nie było!! Powiedział filip z zawstydzeniem.

- dobra filip ja też muszę ci cos powiedzieć jesteś fajny i miły chłopak ale ja nie wiem czy chce byc w związku...

- okej ale zastanów się okej??

- oki

Jezu jakie papużki hyhy ale wracając do tematu taty to byłam zdziwiona jego zachowaniem stwierdziłam że go trochę pośledze.

- ej dobra ludzie ja idę do domu bo już 23:48 papaaa

Wracając do domu ujrzałam kotka małego był biało szary był słodki i wziełam go do domu wiedziałam ze mamie się to nie spodoba.

- hej mamo już jestem ale z gościem specialnym...

- wiesz która godzina jest?? Jaki gość?

-

-

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Znajomi w tarapatachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz