Hejka rozdział zawiera sceny 18+ i seks gejów
🔞🔞🔞Tamtego dnia mężczyźni również sie spotkali. Gdy tylko nastał mrok, a wszyscy zapadli w sen, wymknął się z mieszkania.
Tym razem Hawsk pewnie wszedł do Ligi gdzie i tym razem pierwszy rzucił sie na niego bliznowaty. Znów uporczywie nie chcieli rozłączyć swoich ust, więc Dabi znając cały układ Ligi, zaprowadził ich do jego pokoju. Dabi znał każdą ścianę i każde drzwi w Lidze i odnalazł by sie tam nawet gdyby był niewidomy. Hawks i Dabi rzucili sie na łóżko nadal się od siebie nie rozłączając. Ręce blondyna były zawieszone na karku bruneta i w porównaniu do rąk bohatera, jego ręce błądziły pod koszulką skrzydlatego.
Piroman zaczął zjeżdżać ręką coraz niżej ale gdy miał włożyć rękę do jego spodni, skrzydlaty zatrzymał jego rękę. Nie potrzeba było nawet słów. Dabi miał sie już podnosić ale Hawsk zesłał go z powrotem na ziemie i znów złączył ich usta w namiętnym pocałunku. Ręce piromana znów błądziły po klatce piersiowej bohatera i nic więcej. Szczerze, mogli by sie tak miziać całą noc ale slrzydlaty był wyjątkowo zmęczony bo dziewczyny namówiły go na zakupy i przez cały dzień łaził z nimi po galerii i oglądał ciuszki. Swoją drogą też kupił sobie ciuszek a mianowicie była to koszulka którą właśnie miał na sobie. Była cała czarna a po lewej stronie było płonące serduszko, a żeby jeszcze to było wszystko to płomienie w jakich płonęło serce były niebieskie. Nie wiedział co go skłoniło do kupienia tej koszulki ale mimo ze nie była w jego stylu to mu sie podobała.
Natomiast Dabiemu chyba sie nie podoba po ściągnął mu ją dosłownie przed chwilą.W pierwszym momencie Hawks chciał go powstrzymać ponieważ upierdliwe przyjaciółki będą sie pytały skąd ma na ciele tyle malinek ale robienie ich przez bruneta było inne. Gdy wsysał się w niego, przez cale ciało blondyna przechodziło dziwne uczucie i ciarki. Brunet zrobił kilka malinek na szyi i zaczął schodzić coraz niżej. —Dabi niewiem czy bede ci w stanie spojrzeć w oczy jeśli zrobimy to tu i teraz— wyszeptał skrzydlaty który najlepiej by nie przestawał ale strach przed ich pierwszym razem go przerażał niż sama chęć. —Nie bój się ptaszku, nie musimy jeśli nie chcesz— odszepnął a bohater znów złączył ich usta razem. To nie tak że blondyn nie chciał teraz tego pieprzonego seksu z Dabim. Chciał i to bardzo ale zbyt dużo myśli go przytłaczało.
a
Obaj nadal namiętnie sie całowali, do póki do pokoju nie wpadła Toga. —Japierdole— mruknął Dabi który momentalnie sie nią rzucił i zasłonił jej na chwile oczy by skrzydlaty mógł założyć koszulkę. —Miałam koszmar!— wykrzyczała a Dabi przyłożył jej palec do ust na znak by była cicho. —Pan ptaszek tu jest? Przeszkodziłam wam w czymś? — spytała podniecona dziewczyna widząc że na łóżku Dabiego siedzi skrzydlaty i jej sie przygląda. Miał duże wory pod oczami i nie wyglądał najlepiej zwłaszcza że był wściekły że Himiko przerwała im taką chwile.—Nie ale nie mogłaś iść do Twice'a?— spytał piroman widocznie zmęczony jej zachowaniem. —Wyganiasz mnie? Okej, pójdę pod warunkiem że obiecasz mi że bede ciocią. — powiedziała Toga z nadzieją że ten sie zgodzi ale tylko zatrzasnął jej drzwi przed nosem. Była w sumie przyzwyczajona wiec jej to nie uraziło ale nadal miała nadzieje że z pokoju bliznowatego usłyszy jakieś jęki czy coś...
Gdy Dabi zamknął drzwi zaczął sie tak po prostu rozbierać. Został w samych bokserkach i spojrzał na blondyna pytającym wzrokiem. Ten po dłuższym namyśle zszedł z łóżka i tez się rozebrał. Trudno że możliwe ze Dabi go zgwałci w środku nocy. Obaj weszli pod kołdrę i położyli sie skierowani do sobie twarzami. Wpatrywali sie przez chwile w swoje oczy ale przerwał im to ziewający blondyn. Bohater jednocześnie bal sie dotyku jak i go pragnął. Przysunął się bliżej niego tak że ich ciała sie praktycznie stykały a Hawks okrył ich swoim skrzydłem i zamknął oczy. Dabi przyciągnął go jeszcze bliżej by ich gołe ciała praktycznie do siebie przylegały a wtedy skrzydlaty to poczuł. Bijące przyjemne ciepło bruneta.
CZYTASZ
HOTWINGS CZARNE SZLUGI
Fanfiction(mam do tej książki sentyment wiec tylko dlstego wciaz tu jest. Nwm czemu czytacie to gowno ale okej...) A co gdyby świat był pozbawiony kolorów. Wszędzie dookoła szaro-białe kolory. Otaczają cię sami puści ludzie. Bez emocji, bez uczuć, którym równ...