○47○

1K 28 7
                                    

- Nie

Wyszliśmy z pokoju i kierowaliśmy się w stronę windy. Basen był na zewnątrz więc od windy musieliśmy iść na drugi koniec hotelu. Po drodzę zaczepiło nas kilku mężczyzn, zakładam że byli to piłkarze.

Kilku z nich kojarzyłam.

- Cześć Nico. Dzień dobry Pani. Chłopak się ze wszystkimi przywitał.

- Dzień dobry. Odpowiedziałam. Nadia jestem. Wyciągnęłam rękę na przywitanie.

- Paulo Dybala, miło poznać. Zaskoczyło mnie że mówił po włosku.

- Neymar da Silva ale wszyscy mówią na mnie Neymar Jr.

- Richarlison. Podał mi rękę.

- Mi również wszystkich poznać. Odpowiedziałam.

- Zaczekaj tu zaraz wrócę. Powiedział Nico

Usiadłam na najbliższym krześle i czekałam na chłopaka.

Po 10 minutach przyszedł.

- Dłużej się nie dało?

- Musiałem im wytłumaczyć że jesteś zajęta.

- Nie jestem

- Niedługo będziesz. Zatrzymałam się i patrzyłam na chłopaka z niedowierzaniem.

- Sugerujesz coś?

- Ja nie.

- Pytali o mnie i poczułeś się zazdrosny. Zrobiłam krok w jego stronę.

- Nie

- Nie kłam. Zrobiłam kolejny krok.

- Nie kłamie. Zbliżyłam się do jego ucha.

- Ktoś tu jest bardzo zazdrosny. Szepnełam mu do ucha, odwróciłam się w stronę tylnych drzwi które prowadziły na basen i zaczęłam iść wolnym krokiem. Chłopak po chwili do mnie dołączył.

Podeszliśmy do leżaków na których leżało kilku chłopaków.

- O a jednak przyszłaś. Powiedział Krycha.

- Tak ale nie mam zamiaru pływać.

- Ważne że przyszłaś.

Usiadłam na jednym z leżaków i obserwowałam jak ci debile zachowywali się jak by byli małymi dziećmi. Kilka razy spojrzałam na umięśnioną sylwetkę Nicoli.

Gdy chłopaki zaczęli się zbierać, zawołał mnie Wojtek.

- Nadia choś tu

- Co chcesz?

- Wiesz że cię kocham

- I?

Wepchnął mnie do basenu.

- Pojebało cię?

- No weź to tylko zabawa

- Może tylko dla Ciebie.

Wyszłam z basenu, zabrałam mój telefon z leżaka i zaczęłam iść szybkim krokiem w stronę drzwi do hotelu.

Miałam zbyt duże kompleksy, swoje zdjęcia zawsze robiłam tak żeby nie było widać mojej twarzy. Z domu wychodziłam tylko kiedy musiałam.

Wojtek o tym wiedział. I to mnie wkurwiło jeszcze bardziej. Nie wiem czy zrobił to specjalnie czy poprostu zapomniał.

Cała mokra weszłam do windy, było w niej kilka osób. Patrzyli na mnie dziwnie, tak naprawdę byłam w centrum uwagi. Nie nawidziłam tego. Do moich oczy zaczęły napływać łzy.

Wyszłam z windy i szybko pobiegłam do swojego pokoju. Oparłam się o ścianę i zaczęłam płakać.

~Only you~ Nicola ZalewskiWhere stories live. Discover now