15. Kilka rzeczy o mnie - 'Tylko dla Ciebie' 🔞

146 7 54
                                    

~ 2024 słowa ~

Siedziałem na telefonie w pokoju Kooka, który aktualnie siedział w łazience.

Po kilku minutach wrócił i zamiast usiąść normalnie, koło mnie i się przytulić, czy cokolwiek, to przytulił się do mojego uda, a głowę położył na moim biodrze.

Geniusz.

Ale muszę przyznać, że to wyglądało bardzo uroczo...

Zaśmiałem się cicho, przyglądając chłopakowi, który wtulał się w moje udo.

-Zrób zdjęcie.- mruknął.- Bo się nigdy nie napatrzysz.

-Czujesz mój wzrok na sobie?- parsknąłem, robiąc zdjęcie.

-Tak. Przez cały czas.- potwierdził.

-To super. Jesteś mega uroczy, kiedy tak się do mnie tulisz.- uśmiechnąłem się, odkładając telefon, po czym wplątałem palce w jego włosy.

-Lubisz jak jestem uroczy?

-Bardzo.- uśmiechnąłem się.

-To super, bo ja uwielbiam się do Ciebie tulić.- mruknął.

-Zauważyłem.- zachichotałem.- Koo?

-Hm?

-Ściągniesz spodnie...?- spytałem niepewnie. W odpowiedzi dostałem jedynie cichy chichot chłopaka.

-Ty je ściągnij.- dodał po dłuższej chwili.

-Ale...- czułem, jak policzki zaszły mi rumieńcem.

-No dawaj. Przecież nie gryzę.- parsknął, odsuwając się ode mnie.- Ja ściągnę twoje, a ty moje. Pasuje?

-N-niech będzie... Ale ty pierwszy.

-Jak chcesz.- wzruszył ramionami. Ściągnął ze mnie spodnie, po czym scałował oba moje uda.- Dawaj, Kicia.

-Um... A mogę jednak ściągnąć ci koszulkę...?- spytałem cicho.

-Całego mnie rozbierz od razu.- zachichotał.- Ściągaj, Pluszaczku.- uśmiechnął się do mnie. Zarumieniony, ściągnąłem powoli jego koszulkę i odrzuciłem ją w to samo miejsce, w którym leżały moje spodnie.

-Jaką ty masz wąską talię...- szepnąłem, nie mogąc oderwać od niego wzroku. Miał lekki zarys mięśni, ale nie był jakiś wyrośnięty, czy tego typu. Był idealny...

Kook tylko się zaśmiał.

-Chcesz mnie dotknąć?- spytał cicho z lekkim uśmiechem. Ja spojrzałem na niego troszkę przestraszony, bo nie do końca wiedziałem o jaki dotyk mu chodzi...- Spokojnie, bez podtekstów.- zaśmiał się.

Niepewnie przybliżyłem dłoń do jego klatki piersiowej i położyłem na niej. Serce zabiło mi szybciej.

Ma taką delikatną i mięciutką skórę...

Chwilę później, Kook usiadł mi na udach i nachylił nade mną, żeby pocałować delikatnie moje usta.

Swoje dłonie położył na moich i przeniósł je na swoję talię, na której zacisnąłem palce.

Jak na chłopaka ma naprawdę bardzo wąską talię. Wiem, że się powtarzam, ale to wygląda u niego cudownie.

-Kookie...?

-Hm?

-Jak ty to robisz, że jesteś taki idealny?- spytałem cicho, na co starszy zachichotał.

-Nie jestem idealny, ale cholernie się cieszę, że ty tak uważasz.- powiedział z uśmiechem.

"Telepathy" || Jikook || Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz