?? : Sonia szybciej to jest ostatni autobus do miasta !!
Sonia : no biegnę !
O , hej wytłumaczę wam całe zajście ale tak na początek to jestem Sonia , i właśnie biegnę na moją ostatnią przepustkę do domu nocowałam u przyjaciółki Agaty a teraz weekend się kończy więc trzeba wracać do domu .
Agata : kurdeee spóźniłaś się zobacz czy jakiś autobus jeszcze jedzie a ja idę do domu bo miałam być 30 minut temu w domu paaaa
Sonia : pa
Hmmm dopiero za 3 godziny mam następny autobus a jest już 20:01
?? : Coś się stało wyglądasz blado
Sonia : y n-nie poprostu jest już ciemno a autobus jedzie dopiero za 3 godziny , i nie mam gdzie iść .
?? : Widziałem jak biegła z tobą jakaś dziewczyna może u niej się zatrzymasz do póki autobus nie przyjedzie ?
Sonia : to moja przyjaciułka ale nie mogę do niej pójść bo jej mama się nie zgadza .
Kai : a tak w ogóle to jestem Kai , mieszkam nie daleko może podejdziesz ze mną po muj samochód i cię odwiozę ?
Sonia : jeśli to nie problem to zgoda !
Rozmawiałam z Kaim przez jakiś czas okazało się że jest bardzo miłym i sympatycznym mężczyzną lubi dzieci i zwierzęta jego hobby to granie na gitarze klasycznej zatrudnił się też w jakiejś szkolę jako nauczyciel muzyki . W ten sposób mineły chyba 2 godziny odwiózł mnie do domu wymieniliśmy się numerami i przez całą noc myślałam tylko o nim nie mogłam się opanować dla tego nie zmrużyłam oka ani na sekundę w głowie miałam tylko jego miał takie piękne czarne lśniące włosy i niebieskie oczy .
* Bzzzzzt bzzzzzt *
Usłyszałam muj budzik i zobaczyłam na zegarku że jest 7:51 zerwałam się z łóżka szybko się ubrałam zjadłam śniadanie i biegłam co sił w nogach żeby się nie spóźnić do szkoły . W drodze do szkoły cały czas miałam w głowie tylko tego mężczyznę .
Roxana : Sonia zdążyłaś za minutę dzwonek a tak w ogóle to podobno mamy nowego nauczyciela od muzy podobno jest mega przystojny ma czarne lśniące włosy i niebieskie oczy może to ktoś dla ciebie hue hue .
Sonia : czarne lśniące włosy niebies......
O jeju teraz właśnie sobie uświadomiłam że to może być Kai , serce mi bije jak szalone a jako pierwszą mamy muzykę !! Jeśli za chwilę się nie uspokoję Roxana odkryje że coś jest nie tak !
Roxana : sonia , SONIA ! Halo obudź się wchodzimy do sali !
Sonia : Ah sorry zamyśliłam się .
Okej to nie może być prawda przecież Kai mieszka na jakimś zadupiu nie możliwe żeby przyjechał aż tak dal.....
Kai : dzień dobry nazywam się Kai Igarashi będe was uczył muzyki ! A teraz weźcie książki i otwórzcie na stronie 56 .
O nie jednak przyjechał ! To będzie istny koszmar .
Kai : Sonia dobrze się czujesz? Może zaprowadzić cię do pielęgniarki?
Sonia : c-co , n- nie nie trzeba
Kai : jesteś pewna j...
Sonia : t- tak ! Jestem pewna !
Kai : dobrze to wracamy do lekcji !
Jasna cholera , czemu tak na niego naskoczyłam ?! Co się ze mną dzieje , a może ja go po prostu kocha...... Nie nie nie nie na pewno nie przecież to jest nauczyciel a do tego o kilka lat starszy .
*Dzwonek*
Roxana : Sonia choć musimy pogadać !
O nie , ona na pewno już wie ! Co robić co robić . Wiem powiem że muszę iść do toalety
Sonia : sory ale muszę iść do toalety.
Roxana : ale my tam właśnie zmierzamy
No do jasnej kurwy , czy ona nie ma serca nie może mnie zostawić , przecież jej nie powiem żeby mnie zostawiła bo będzie coś podejrzewać . Roxana : Sonia co ci się stało ciągle się jąkasz a do tego jesteś blada jak ściana czy ktoś ci coś zrobił ? A może zakochałaś się w tym nauczycielu Kai , znacie się czy coś ? A może wy razem up ........
Sonia : że co ?! Co ty masz w ogóle w głowie ?!!
Roxana : weź tak nie dżyj dzioba bo ktoś usłyszy .
*Dzwonek telefonu*
Roxana : Sonia czemu do ciebie dzwoni nauczyciel , i skąd masz jego numer ?
Sonia : długa historia
Roxana : odbierz !
Sonia : tak słucham ?
Kai : Sonia co się stało dziwnie się zachowujesz , wszystko dobrze ?
Sonia : tak wszystko jest okej .
Kai : proszę spotkajmy się o 16:00 dziśaj pod szkołą , masz czas ?
Sonia : tak jasne !
Kai : to do zobaczenia !
Sonia : paaa
Roxana : Sonia czy ja się przesłyszałam ?!
Sonia : ale co ?
Roxana : u mówiłaś się z nauczycielem ?
Sonia : no ale co ty myślisz że co my będziemy robić ? On chcę się tylko spotkać .
Roxana : dobra koniec tematu ide coś zjeść .
Jestem ciekawa co miała na myśli Roxana kiedy usłyszała jak prosił żebyśmy się spotkali po lekcjach . Chyba nawet się domyślam ale wolę o tym nie myśleć za dużo .
*Dzwonek na lekcje*Roxana : Sonia jesteś ?!
Sonia : tak już idę .
Roxana : dobra rusz się bo spóźnimy się na matmę .
Sonia : idę idę tylko daj mi umyć ręce .
Roxana : a co mamy po matmie ?
Sonia : nie mamy dziśaj Niemca więc idziemy do domu .
Roxana : a może zerwiemy się z tej ostatniej lekcji i tak niczego ciekawego nas tam nie uczą .
Sonia : no to chodźmy .
*Po wyjściu z szkoły*
Roxana : Jezu jak zobaczyłam pana woźnego to myślałam że zawału dostanę .
Sonia : jak by on nas zauważył to dopiero był by przypał .
Roxana : od razu byśmy poszły do dyrektora , moja mama by mnie zabiła od razu nawet nie zdążyła bym się wytłumaczyć .
Razem z Roxaną poszłyśmy do naszej ulubionej knajpki z chińskim żarcie potem poszłyśmy do sklepu z mangami , następnie do lumpeksu i było tam mnóstwo ciuchów z nadrukami anime wzięliśmy też jakiegoś dziwnego pluszaka w kształcie robaka . Potem Roxana odprowadziła mnie pod szkołę o 15:56 i poszła do domu , a mnie czekało spotkanie z nauczycielem i właściwie sama byłam ciekawa co on kombinował i , chciałam się z nim spotkać bo liczyłam na coś więcej niż przyjaźń ale przecież nie powiem tego głośno bo dziwnie by to zabrzmiało z ust 16-nasto letniej dziewczyny . Jest już 16:06 dlaczego go jeszcze go nie ma , o idzie ale ... Co on ma w ręce czy to są kwiaty ?
Kai : cześć sonia , przepraszam że się spóźniłem ale samochód mi się zepsuł i musiałem jechać autobusem . Proszę kwiaty dla ciebie .
Sonia : d - dzięki
Kai : Sonia na pewno wszystko okej ? Cały czas się jąkasz .
Sonia : tak wszystko okej po prostu ostatnio jakoś dziwnie się czuję .
Kai : dziwnie to znaczy jak ?
Sonia : noo , nie wiem koniec tematu a tak w ogóle to po co mnie zaprosiłeś ?
Kai : chciałem cię zobaczyć .
Sonia : I TYLKO TYLE ?!
Kai : właściwie to tak tylko tyle . Ale jak chcesz to możemy się gdzieś przejść .
*Dzwonek telefonu*
Sonia : moja mama . Tak mamo ?
Mama Soni : gdzie jesteś ja już obiad zrobiłam a ciebie w domu nie ma , w tej chwili wracaj do domu ale już !
Sonia : dobrze już idę !
Kai : coś się stało ?
Sonia : nie nic po prostu muszę iść do domu na obiad , mama kazała wybacz ale będziemy musieli przełożyć nasze spotkanie na jakiś inny dzień .
Kai : jasne do zobaczenia .
______________________________________
I tak o to kończymy ten rozdział mam nadzieję że się spodobało widzimy się w następnym rozdziale .
______________________________________
CZYTASZ
spotkałam go na przystanku
RomanceOpowieść o dziewczynie o imieniu Sonia gdy czekała na autobus spotkała miłego przystojnego mężczyznę , po kilku minutach rozmowy mężczyzna proponuje Soni aby ją podwiózł do domu dziewczyna zgadza się . Następnego dnia Sonia poszła do szkoły dowiaduj...