Część #001

36 1 4
                                    

     Była noc. Księżyc przysłaniały ciemne chmury, zwiastując burzę. W zadbanym, ogrodzonym siatką ogrodzie z dużą ilością małych drewnianych domków, wiatr targał niskimi drzewkami oraz wyrywał z ziemi mniejsze krzewy. 

     W jednym z tych niskich domków czarno-ruda suczka bojowa próbowała zasnąć, jednak bezskutecznie. Wiatr szumiał jej w uszach oraz przebijał się przez jej krótkie futro przyprawiając o dreszcze.

— Siarko? — dobiegł ją cichy szept z drugiego końca pomieszczenia, w którym się znajdowała.

— O co chodzi? — zapytała Siarka, unosząc uszy, by usłyszeć zbliżające się kroki. — Muszkiet? — zapytała ostrożnie, gdy z kąta wysunął się pysk w kolorze mahoniowym. — Wiesz przecież, że nie możemy rozmawiać w nocy...

     Posiadacz owego pyska delikatnie przysunął się bliżej przyjaciółki. Jego ciemne oczy błyszczały w świetle księżyca, który na chwilę wyłonił się zza ciemnych chmur.

— Mam już tego wszystkiego dość! — syknął Muszkiet. — Musimy się zbuntować, uciec, skończyć z tyranią!

     Siarka przewróciła oczami. Kolejny pomysł buntu nie uśmiechał się jej po ostatniej tego typu akcji, gdy to Alfa prawie ich nie zabił za nieposłuszeństwo. Nim zdążyła cokolwiek odpowiedzieć, usłyszała nadchodzącego psa i szybko pchnęła głową przyjaciela z powrotem do kąta. Zdążyła to zrobić w ostatniej chwili, gdyż obok przechodziła duża, ciemnoczekoladowa suczka, ze wściekłym wyrazem na pysku.

— Kolejną noc z rzędu muszę pilnować tych smarkaczy! — mamrotała zirytowana. — Co oni sobie wyobrażają?! Że nagle postanowią uciec? Byłoby chyba lepiej, jeden problem z głowy... — urwała, gdy przez wejście zobaczyła głowę Siarki. — Co ty wyprawiasz? Czemu jeszcze nie śpisz?

— Cierpię na bezsenność — warknęła młodsza suczka, starając się zbytnio nie okazać swojej wściekłości. — A ty, Włócznio, znowu nas pilnujesz? Zbędny wysiłek, nigdzie się nie wybieramy!

     Włócznia wyglądała, jakby chciała coś obraźliwego powiedzieć, ale powstrzymała się.

— Lepiej pozbądź się tej swojej bezsenności, bo następnym razem nie skończy się to dla ciebie dobrze — szczeknęła przyciszonym głosem. — A ten drugi też nie śpi? — zapytała.

— Muszkiet śpi jak kamień, więc nie masz czym sobie zawracać głowy, bo jak rozumiem, jest tam niewiele miejsca — parsknęła Siarka.

     Włócznia spojrzała na zwinięty w kącie kształt. Była wściekła. I nie wyglądało na to, by w to uwierzyła, ale miała szczerze dość rozmowy z suczką, więc odeszła, znów mamrocząc coś do siebie.

— Poszła? — Muszkiet uchylił jedną powiekę oka.

— Tak, możesz już wstać. Prędko raczej nie wróci. — Siarka ostrożnie wychyliła głowę na zewnątrz. Pod jednym z większych budynków można było dojrzeć niewyraźny zarys Włóczni kładącej się do snu.

— Powinnaś się nazywać Żmija, a nie Siarka — mruknął rozbawiony pies. — "Bo jak rozumiem, masz tam niewiele miejsca" — zaczął naśladować przyjaciółkę.

— Ej, to wcale nie jest zabawne! — powiedziała, lecz również zaczęła się śmiać. — "Lepiej pozbądź się tej swojej bezsenności, bo następnym razem nie skończy się to dla ciebie dobrze" — Nadęła policzki i chodząc na sztywnych nogach zaczęła udawać starszą suczkę. — "Co oni sobie wyobrażają?! Że nagle postanowią uciec?"

— Może ją zaskoczymy i jednak uciekniemy? — zaproponował ciemnobrązowy pies.

— Jeśli chodzi o irytowanie Włóczni, to ja bardzo chętnie! — szczeknęła Siarka i po cichu wyszła z domku.

     Gdy upewniła się, że droga wolna, dała znać Muszkietowi, że może wyjść. Podreptali jedno za drugim, co jakiś czas kryjąc się pod drzewami, których korony tańczyły na słabnącym wietrze, aż dotarli do metalowej siatki odradzającej ogród od lasu. Skierowali się do miejsca, gdzie drzewo jej dotykało. Tam odsunęli kilka średniej wielkości kamieni i ich oczom ukazała się niewielka dziura, która częściowo była przykryta przez korzenie. Jedno po drugim przecisnęli się przez nią i stanęli po drugiej stronie siatki. Spojrzeli na siebie i popędzili w dzicz.

 Spojrzeli na siebie i popędzili w dzicz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie znam autora zdjęcia powyżej.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 17, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wewnętrzna walka • [Sfora]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz