19. Społeczność na wattpadzie jest specyficzna... - 'Zazdrość' 🔞

141 5 2
                                    

~ 3065 słów ~

-Może... Weźmiemy wspólną kąpiel...?- spytał cicho, na co wstrzymałem oddech. Moje serce przyspieszyło.

Przełknąłem gęstą ślinę...

-Dobrze się czujesz?

-Jak najbardziej.- uśmiechnął się.- No Jimiś... Nie daj się prosić.

-A-ale ja się wstydzę...- mruknąłem. Nawet nie wiem kiedy, Kook zawisnął nade mną i usiadł mi na biodrach.

-Wstydzisz się?- spytał cicho, delikatnie złączając nasze usta. Podwinął moją bluzę i delikatnie błądził palcami po moim torsie. Chwilę później podniósł mnie do siadu i ściągnął ze mnie ubranie. Położyłem się z powrotem na materacu, a Kook przytrzymał moje dłonie nad głową i przykleił usta do mojej szyi.

Chwilę później, zmienił swoje miejsce, a mianowicie, usiadł między moimi nogami. Odwiązał sznurek od moich dresów i zsunął je powoli ze mnie.

Takim oto sposobem już kilka minut później leżałem na materacu cały nagi, w dodatku obdarowany słodkimi pocałunkami.

-Nadal się wstydzisz, Kochanie?- spytał z lekkim uśmiechem.

-Tak trochę...- zaśmiałem się, jednak nadal trzymałem dłonie nad głową tak, jak Kook chciał.

-A jak ja się rozbiorę?

-To już nie będę się wstydził.- uśmiechnąłem się słodko.

-To super. Masz jakiś szlafrok?

-Tak. Taki fioletowy, misiowaty. Jest w szafie.- Kook wyciągnął jasnofioletowy szlafrok i założył mi go. Podał mi ciuchy, w których będziemy spać, po czym wziął mnie na ręce, jak pannę młodą.

Zachichotałem, w miarę możliwości przytulając go w szyi.

Postawił mnie dopiero w łazience. Od razu przekręcił drzwi i ściągnął ze mnie szlafrok. Włączyłem wodę, żeby wanna powoli się napełniała. Oparłem się o nią i patrzyłem, jak brunet się rozbiera. Zagryzłem wargę, kiedy ściągnął bokserki.

-Coś nie tak?- spytał, unosząc jedną brew.

-Absolutnie.- odbiłem się od wanny i podszedłem do niego. Od razu owinąłem ręce wokół jego szyi. Złączyłem delikatnie nasze usta.

Kiedy się od niego odsunąłem, od razu wyłączyłem wodę, bo sporo się jej nalało.

-Lubisz kule do kąpieli?

-Rzadko używam, ale raczej tak.- skinąłem głową i wyjąłem z szafki pod umywalką żółto-złotą kulę. Wrzuciłem ją do wody i patrzyłem, jak powoli się rozpuszcza. Kook stanął za mną i przytulił mnie od tyłu.- Kocham cię.- szepnął mi do ucha, na co w moim brzuchu pojawiły się motylki.

-Ja też cię kocham, Króliczku.- odpowiedziałem z uśmiechem, odwracając się do niego przodem. Położyłem dłonie na jego policzkach i cmoknąłem jego usta.

-Zrobisz mi tę przyjemność i będziesz spać tylko w mojej bluzie?

-Z gołym tyłkiem?- skinął głową.- No chyba nie...

-Proszę...- zrobił słodką minkę.

To nie tak, że ja nie chcę... Ale co jeśli moja mama zobaczy... Albo tata...

-Jimiś...

-A co jak ktoś zobaczy?

-To teraz założysz spodnie, a w pokoju je ściągniesz.

-A jak mama wejdzie?

-Nie wejdzie. Poza tym, będziemy pod kołdrą.

-Dobrze.- westchnąłem, na co Kook cmoknął mnie w nosek.- Ale! Ty też śpisz w samej koszulce. Bez bokserek.

"Telepathy" || Jikook || Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz