*Kaja*
Obudziłam się w łóżku Nasha . Ale bez Nasha w nim . Otarłam swoje oczy i powolnie wstałam z łóżka . Wyvhodząc z pomieszczenia natrafiłam tylko na Cartera .
-Hej mała - powiedział chłopak siadając na kanapie .
-Ej ej nie jestem taka mała - odparłam z oburzeniem . Chłopak zaczął się śmać po czym poklepał miejsce obok siebie na kanapie . Usiadłam . Po jakiejś chwili powiedziałam :
-Gdzie jest Nash ?
-Pojechał z chłopakami na ryby o 5:00 - powiedział śmiejąc się .
Nie wyobrażałam sobie Nasha na rybach . Nagle chłopak dodał .
-Jeszcze z resztą chłopaków - powiedział upijając łyka wody .
-A ty dlaczego nie pojechałeś ? - cicho chichotałam .
-Wiesz nie przepadam za takimi klimatami typu "Moja ryba jest większa od twojej" . Chłopak mówiąc to wstał i zaczął udawać jakiegoś rolnika który na wędce trzyma rybę . Zaczęłam śmieć się na całe pomieszczenie . Wręcz tarzalam się po ziemi . Chłopak również był rozbawiony tym co zrobił . Po jakis 10 minutach uspokoiłam się i zadałam chłopakowi następne pytanie :
-O której wrócą ?
-Pewnie coś około 24 , pojechali gdzieś daleko od tego miasta - odparł - Ale za to żeby ci się nie nudziło , poszperałem troche w internecie i znalazłem wesołe miasteczko w okolicy , co ty na to ? - powiedział chłopak , bardzo chciał żebym z nim poszła .
-Z chęcią pójdę - odparłam .
-Za 30 minut bądź gotowa - odparł*40 minut później *
Jedziemy jakimś dużym autem . Carter bardzo skupił się na drodze . Tak naprawdę on nie wie gdzie jedziemy ale jego jedyną pomocą się GPS . Po chwili jazdy auto się zatrzymuje . Carter wysiada pierwszy i otwiera mi drzwi . Dopiero teraz zauważam jak jest ubrany . Ma na sobie dżinsową koszule , czarne dżinsy , i Snapbacka i do tego czarne air-force . Wyglada idealnie . Ej ej kaja ogarnij się . Przecież kochasz Nasha . Carter to tylko przyjaciel . Nagle chłopak odzywa się :
-To na jaką kolejkę chciałabyś iść ? - pyta .
-Tylko nie na jakąś wysoką - odpowiadam .
Chłopak łapie mnie za rękę i ruszamy razem w stronę gigantycznej kolejki .
-Carter ja powiedziałam że nie lubię dużych kolejek - mówię mu głośno .
-Strach trzeba przełamać -odpowiada . Po czym po raz kolejny łapie mnie za rękę i siadamy w wagoniku .
-Kiedy będziesz się bała przytul się do mnie -Mówi z uśmiechem .
Reylonds cały czas trzyma mnie za rękę . Kolejka rusza . Przyśpiesza . Krzyczę . Przytulam się do chłopaka . Zamykam oczy . Czuję jak chłopak unosi moją głowę . Powoli czuję jego odech . Jego usta łączą się z moimi . Jest to namiętny pocałunek , pełen miłości ? nagle chłopak puszcza mnie i wysiadamy z kolejki .
-Przepraszam - mowi nagle - jesteś dziewczyną Nasha , nie powinienem - robi mu się strasznie głupio .
Przytulam się do chłopaka . Nie wiem co myślec . Fakt czuje coś do Nasha , ale Carter ? On jest taki czuły , miły . Ale Nash uratował mnie . I wiem że zrobiłby dla mnie wszystko . Nagle ciszę przerywa chłopak .
-Co ty na kolejną kolejkę ? - mówi .
-Z chęcią - odpowiadam .
Po jakis 10 kolejkach , siadam zmęczona na schodach .
-Mam dość - mowię .
-W sumie to i tak była ostatnia kolejka - chichocze , nagle dodaje - Wiesz mam ochotę wygrać dla ciebie misia - mowi .
Chłopak wstaje bierze mnie za rękę i podąża w stronę strzelnicy . Za pierwszym razem mu się nie udaje . Za drugim wygrywa dużego , brązowego misia , z niebieskimi oczami .
-To dla ciebie -szepcze .
-Dziękuje bardzo - przytulam go .
Chłopak całuje mnie po raz drugi . Jest to bardzo namiętny pocałunek . Nie wiem co myślec .
-Musimy wracać - mowi smutno .
Chwile pozniej jesteśmy w samochodzie i po jakiejś minucie zasypiam .------------
BUM BUM BUM
KTO JEST ZA TEAM NASH A KTO ZA TEAM CARTER ? 😅💘