Król ragby.

9 0 0
                                    

ROZDZIAŁ I

Hejkaa! Mam na imię Aaron inaczej taki nerd haha ale kto by się spodziewał że nie jestem nerdem. Każdy mi dokucza, wyzywa i tym podobne. Chodzę do 3A liceum ogólnokształcącego. Zawsze interesuje mnie gra rugby lecz nie mam szans by się do niej dostać, bo oczywiście nerd? Który gra w Rugbe? Śmieszne. Moim ulubionym krajem jest Paryż.

~ dwa lata później ~

Jak zwykle poszedłem do szkoły ale przez te dwa lata się zmieniłem bardzo. Mam czarne włosy oraz szare oczy. Mam 189 wzrostu i dziś jest mój dzień ponieważ może dostanę się w końcu do rugby.

(Z góry przepraszam za powtarzające się słowa).

- Aaron! Gdzie żeś był kretynie?! -

O a to moja przyjaciółka Jennifer, jest trochę głupia i bardzo niziutka hah.

- no a gdzie miałem być? W domku. -

- Nie łaska odebrać królewno?! -

Jezu jak ona mnie wkurza czasami pomyślałem.

- królewną to ty jesteś ale śpiącą. -

-a weź się lecz i chodź na w-f

A więc poszliśmy na salę gimnastyczną, zauważyłem twarz której nigdy w szkole nie widziałem. Nowy uczeń w naszej klasie eh. Kolejny który jest dziwny jakoś może z innego kraju? Nie wiem.

- Aaron! -

- co, co ja? -

- wolałam cię idioto! Gadam do ciebie! Nie mów że się w nowym zakochałeś. -

- Jennifer. Nie jestem gejem. Mówiłem ci to idiotko... -

- a skąd mam wiedzieć może mnie kłamiesz hm? -

- eh, gdybym kłamałbym to zrobił lepiej. -

~ Po lekcjach. ~

- Boże w końcu do domu... -

- To prawda szkoła to zło.. Sądzę że musisz kiedyś do mnie przyjść na noc! -

- Po co? -

- A sama nie wiem, dawno u mnie nie spałeś moja mama się stęskniła hah. -

- Noo twoja mama lepsza od ciebie. Znaczy co? -

~W domu Jennifer~

Gdy już wszedłem do pokoju Jennifer usiadłem na jej łóżku i przyglądałem się zdjęcia które miała na ścianie były cudne, własnoręcznie robione ona jest bardzo fotogeniczna...

- Więc co robimy panie Aronie? Daj jakiś pomysł co możemy robić. -

- Jak ja sam nie wiem młoda. -

- Boże dobra, może pójdźmy oglądać horror. - 

-Dobry pomysł w sumie. -

~Następnego dnia w szkole~

- I znów się spóźnia debil! -

Po 10 minutach przyszedłem do szkoły spóźniony na trening.

- No hej młoda! -

- Znów się spóźniłeś ale na trening!

- O kur... FAKTYCZNIE!!! -

Pobiegłem tak szybko jak tylko umiałem na trening jak już wbiegłem do szatni przebrałem się w strój do trenowania i tym podobne.

- Panie Aronie! Znów pan się spóźnił! -

- Tak, bardzo przepraszam pomagałem mamie. -

- No dobrze, stań w szeregu... O i masz konkurencję jeśli chodzi o kapitana rugby. -

- Co? Jaką konkurencję? O czym trener mówi?

- Mamy nowego ucznia który jest bardzo dobry, wysportowany więc po szkole proszę byście do mnie się udali i wyznaczę osobę której pierwszej się uda wykonać 10 moich zadań. -

Spojrzałem na nowego ucznia który mógł zająć moje miejsce i zrobiłem się bardzo wściekły patrząc na niego i jego rude włosy miał chyba na imię Caleb, nie podobał mi się ani nic jego osobowość mnie wkurzała więc muszę wziąć się za siebie by wygrać.

~Po lekcjach i jak chłopaki przyszli na sale gimnastyczną~

- Okej chłopaki, pierwsza runda to bieg wytrzymałościowy -

- Haha i już wygrałem - Pomyślałem by nie było przypału.

- Czas.... Makaron! -

Caleb już pobiegł a ja się próbowałem nie śmiać ani nic.

- E-ej! Tak nie można! - Powiedział rudzielec

- Można, można jestem waszym trenerem mogę wszystko. -

- Musisz się pogodzić z przegraną Calebie. -

Z kilka lat później poznałem takiego ładnego, miłego, wspaniałego chłopaka.. był słodki i uświadomiłem sobie że jestem bi...

(Chcecie następny rozdział?)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 03, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz