05.02.2023
Wiem, że brzmi to delikatnie mówiąc kijowo, ale chciałem opisać "transowe momenty", które jak do tej pory były dla mnie ważne (albo po prostu pamiętne xD).
1. Pierwsze dylematy - szczerze, pamiętam jakby to było wczoraj. Pewnej nocy, jako mały szczyl, zadałem sobie pytanie w stylu „kim ja właściwie jestem?". Wiedziałem już, że istnieje coś takiego jak transpłciowość, ale średnio wiązałem to z moim postrzeganiem siebie i chyba trochę mnie to przerosło, bo po prostu się poryczałem. Długo po tym próbowałem zasnąć, ale uporczywa myśl spędzała mi sen z powiek, więc analizowałem całą sytuację i doszedłem do wniosku, że chyba rzeczywiście nie jestem dziewczyną. Jak sobie o tym przypominam, to śmieszy mnie moja niewiedza, ale w sumie co się dziwić, miałem gdzieś z dwanaście lat xD.
2. Zarost kredką... - jedna z głupszych historii, ale ją opiszę. No więc jak już jestem tym mężczyzną to sprawdzę jakbym wyglądał z zarostem, no nie? Ja, "inteligenty dzieciak", wpadłem na ten jakże świetny pomysł, wziąłem brązową kredkę, pomalowałem pół ryja i paradowałem z "brodą" przez dłuższy czas (po domu oczywiście). I może wszystko byłoby okej do momentu, aż nie dostałem wysypki z powodu reakcji alergicznej, co skończyło się wizytą u lekarza. Wyobraźcie sobie minę dermatologa, któremu mama tłumaczyła co odjebałem xDD. Strzeżcie się kredek.
3. Coming out przed mamą - tu chyba oczywiste, czemu ten moment był taki ważny. Pierwsze poważne "ujawnienie się" i to jeszcze z pozytywnym efektem! Były łzy, emocje i kij wie co jeszcze, ale przeżyłem i niczego nie żałuję, bo mama to jedyna osoba, która tak bardzo mnie wspiera <3.
4. Pierwszy binder - mimo, że nie był on dobrej jakości to jednak cieszyłem się niemiłosiernie. Myślę, że większość tak miała, ale ogólnie wow, euforia, w końcu jestem płaski i dysforia nie daje tak bardzo o sobie znać.
5. Akceptacja siebie - stosunkowo niedawno miałem okres, gdzie stwierdziłem, że na pewno coś sobie ubzdurałem, więc zapuściłem włosy (prawie do ramion, podziw), ubierałem spódnice i topy, mimo że teoretycznie tego nie chciałem. Postanowiłem, że na siłę się zmienię i będę dziewczyną, bo tak będzie łatwiej. Ale nie... nie było. Czułem się fatalnie, nie mogłem na siebie spojrzeć i trochę musiało minąć zanim zrozumiałem, że to co robię jest głupie. Bo po co udawać? Teraz żyje mi się dużo łatwiej i znów jestem szczęśliwy ;).
6. Pierwsze bokserki - sytuacja sprzed tygodnia, kupiłem męskie gatki, co jak już pisałem, było jedną z lepszych decyzji xD. Polecam każdemu kto tylko ma opcję takiego zakupu i wie, że będzie czuł się komfortowo!
To chyba wszystko póki co, ale mam nadzieję, że będzie dużo więcej dobrych momentów i u mnie i u Was :D.
P.S. Binder zamówiony!
Powodzenia w szkole dla tych, którzy nie mają już ferii,
Maciek
CZYTASZ
Who am I? 🏳️⚧️
Dla nastolatkówLuźna lekturka o rzeczywistości z perspektywy osoby transpłciowej, gdzie mówię o swoich doświadczeniach i postępach, a także przytaczam różne historie z życia. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do czytania ;)