Wróciliśmy do domu,Sarah została z rodziną,siedzieliśmy na molo jak zawsze,mój brat był przygnębiony i się nie odzywał
-nigdy nie widziałem czegoś takiego-powiedział Pope
-skreśl sobie z listy-powiedział JJ
-JJ-skarciłam go wskazując na mojego brata, usiadłam obok niego
-biedna Sarah-powiedziała Kie
-wszystko gra?-spytałam
-nie o siebie się martwię-powiedział John B,po jakimś czasie zostawiliśmy mojego brata samego,a my weszliśmy do domu
-wieczorem ognisko-przypomniała Kie
-super-odparłam,po jakiejś godzinie Pope poszedł sprawdzić co z moim bratem ponieważ Sarah z nim zerwała,Pope długo nie wracał,więc postanowiliśmy do nich dołączyć
-co tam,wypłakujecie smutki?-spytał JJ otwierając puszkę piwa
-co?ja nie płaczę-powiedział John B
-to nie twoja wina-powiedziała Kie
-myślisz,że wróci?-spytał mój brat
-tak,jest jedną z nas-odparła
-Sarah to płotka,wróci do mnie-powiedział mój brat z uśmiechem,widziałam kątem oka jak JJ na mnie spojrzał,udawałam,że go nie widzę
-wiecie co...zrobię salto w tył-powiedział po chwili mój brat
-nie ma szans,kłamca-odparłam,faktycznie to zrobił,zrobił salto w tył do wody
-swój chłop!-krzyknął JJ,przez resztę wieczoru imprezowaliśmy,pojechaliśmy do szkoły,po szkole wróciliśmy do domu,w szkole dowiedzieliśmy się,że krzyż Santo Domingo był na Royal Merchancie
-wpis z dziennika Denmark'a-zaczął Pope
-15 sierpnia,ruszyliśmy z portu Prince,spotkaliśmy statek San Jose w ogniu,słyszeliśmy krzyki ludzi uwięzionych pod pokładem,jednak kapitan ratował tylko swój cenny ładunek,krzyż Santo Domingo,kiedy przejęliśmy krzyż,chcieliśmy pomóc załodze,ale kapitan Limbrey kazał dobyć bagnetów i nie wpuszczać rozbitków na pokład,obrabował ich i zostawił na śmierć-przeczytał Pope wpis w pamiętniku który w szkole dał mu pan Sunn
-czyli nie zatonął na Bermudach-powiedziałam
-i znowu to Limbrey coś ukradł-powiedziała Kie
-to dowody,że złoto i krzyż były razem na statku-powiedział Pope
-czemu więc go nie znaleźliśmy?-spytał JJ
-skoro Denmark wyciągnął ten ogromny krzyż na brzeg to czemu nie ukrył go ze złotem?-spytał
-bo był za duży-powiedział John B
-racja,ukrył go gdzieś indziej-powiedział Pope
-ale gdzie?-spytała Kie
-tuż przed śmiercią powiedział,że skarb jest u stóp anioła-odparł Pope
-myślałam,że chodzi o klucz-powiedziałam
-jaki jest związek?-spytała Kie
-ścieżka do grobowca zaczyna się w pokoju wyspiarskim-powiedział Pope
-ale czym on jest?-spytała Kie
-wiecie co mi pomaga myśleć?-spytał JJ wstając z kanapy
-zaczyna się-powiedział John B
-jaranie piwa i picie trawki-odparł JJ,spojrzeliśmy na niego bo chyba coś mu się pomieszało
-wena aż mnie zalewa,nic tu nie zdziałamy,ale może dziś na ognisku nas coś oświeci-dodał,wieczorem odbyło się ognisko na którym byli wszyscy,była laska która miała "ochotę" na mojego brata,podszedł do niej i zaczął z nią gadać,a ja,JJ,Pope i Kie się bawiliśmy,JJ gadał ze znajomymi zresztą Pope i Kie tak samo,a ja siedziałam sobie sama
CZYTASZ
This Summer || Outer Banks
FanficTego lata zmieniło się wszystko i później już nic nie było takie samo.