Hejka to moja pierwsza książka drugi rozdział już nie bawem żeby nie robić spoilerów to jest to książka i miłości jest to książka oparta na faktach miłego czytania😊☀️
W końcu ferie będę mogła odpocząć od tej głupiej baby od matmy i od rodziców,plany na ferie już są przynajmniej na pierwszy tydzień,miejmy nadzieję że nie zwariuje. Dzisiaj jest piątek jest 9 rano a ja dopiero się budzę,mój pies piszczy żebym wypuściła go na dwór więc wstaję i go wypuszczam, rozmawiam z mamą robię sobie kawusie i robię śniadanie ściele łóżko ogarniam w domu, dzień szybko zleciał.Wieczorem robię pielęgnację twarzy lecz cały dzień nie mogę się skupić na niczym, ciągle myślę o nim. Staram się nie myśleć o nim, patrzę w lustro i mówię skup się,jak codzień gadam z moją najlepszą przyjaciółką moja mama wchodzi do pokoju Laura i moja mama się kolegują, cieszę się że lubią się, ja i Laury mama też się kolegujemy zawsze jak jest okazja to rozmawiam z nią. Kończę rozmowę i idę spać. Rano budzę się o 7 leżę do godziny 12 mama weszła do pokoju z krzykiem żebym wstawała i ogarnęła w domu bo jutro ciocia przyjedzie. Porywam się z łóżka i się ogarniam robię kawę jak zawsze jem śniadanie ściele łóżko i zaczynam sprzątać, w końcu posprzątałam łazienka lśni podłogi też. Poszłam do pokoju i odpoczywałam gadałam z Laurą. Wieczorem poszłam się kąpać zrobiłam pielęgnację, obejrzałam parę tik toków i poszłam spać. Dzisiaj jadę do babci, wstałam o 12 zjadłam napiłam się herbaty i poszłam do pokoju. Mama weszła mi do pokoju i powiedziała żebym się przywitała z ciocią, posiedzieliśmy, pogadaliśmy minęły dwie godziny jest 15:30 szykuje się do kościoła mam bierzmowanie w tym roku, muszę mieć co najmniej 15 podpisów, wróciłam do domu pakuje się i jedziemy do babci.
