♥︎
~~~•~~~
ᴛʜᴇ ғɪʀsᴛ sᴛᴇᴘ ɪs ᴛʜᴇ ʀᴏᴀᴅ ᴛᴏ sᴜᴄᴄᴇss
♫
W całym domu zapanowała kompletna cisza, którą przerywały jedynie krople deszczu uderzające w szybę okna, pozostawiając po sobie mokre ślady. Gdy tylko wybiła punkt siódma telewizor został całkowicie wyciszony, a wszystkie czynności momentalnie przerwane. A to tylko dlatego iż pewien nowy, uroczy sąsiad o policzkach pucatych niczym wiewiórka, zawsze o tej godzinie zaczynał grać melodię na fortepianie.
Wprowadził się tu jakieś dwa tygodnie temu i od tamtej pory Minho codziennie ma możliwość usłyszenia przepięknej melodii, która wydobywa się zza ściany obok. Jednak nigdy nie jest dane mu wysłuchać jej do końca. Za każdym razem chłopak kończy ją w tym samym momencie, przerywając granie i wracając do niej nazajutrz o tej samej porze, grając ponownie do tego samego momentu i znowu, przerywając granie.
Codziennie łudzi się, że to właśnie ten dzień, w którym usłyszy melodię do końca, ale nic z tego. Jego sąsiad najwyraźniej nie ma jej albo dokończonej, bądź nie chciał jej w ogóle dokańczać. Dlaczego? Właśnie to intrygowało bruneta najbardziej. Już kilkukrotnie robił podejścia, aby zagadać do blondyna, by w jakiś sposób się tego dowiedzieć. Niestety za każdym razem zwyczajnie tchórzył. Sam nie wiedział dlaczego, ale coś po prostu hamowało go przed zrobieniem tego. Aż do dziś.
Dziś miał zamiar iść zapukać i zagadać w końcu do chłopaka, który zaintrygował go nie tylko swym wspaniałym talentem, a i swym wyglądem. W życiu nie widział tak pięknej osoby. Jego rysy były męskie, ale za równo i delikatnie co współgrało ze sobą idealnie. A najbardziej w całym wyglądzie spodobały mu się policzki chłopaka. Dodawały mu one takiego uroku, że Minho po prostu nie mógł się nie uśmiechnąć na ich widok.
CZYTASZ
meaning of white tulips m i n s u n g
Fanfiction'- 𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐨𝐢𝐬𝐳 𝐬𝐢𝐞̨? - 𝐣𝐚𝐤 𝐣𝐞𝐬𝐭𝐞𝐬́ 𝐨𝐛𝐨𝐤 𝐭𝐨 𝐧𝐢𝐞' ➛ Minho od pewnego czasu co wieczór słyszy za ścianą, graną na fortepianie melodię, która zawsze zostaję przerwana w tym samym momencie. Nie ma pojęcia, że wiąże się to z ba...