Wydarzenia tamtego dnia były ostatnim, czego Veanice kiedykolwiek mogłaby się spodziewać. Owszem, jej relacje z rodziną nigdy nie należały do dobrych, ale nigdy nie przewidziałaby tego, co się stało. W końcu kto o zdrowych zmysłach podejrzewałby rodzoną siostrę o wrobienie w morderstwo? W dodatku własnego ojca? Człowieka, który jednocześnie był przecież władcą całego królestwa. Była co prawda przyzwyczajona do bycia czarną owcą, ale zostanie najbardziej poszukiwaną osobą w kraju nie było na jej liście. A teraz musiała uciekać, co było wiadome. Mniej oczywiste było jednak dokąd, a jedyna opcja, która przychodziła dziewczynie do głowy, nie była w żaden sposób zachęcająca.
CZYTASZ
Dwie strony miecza
FantasyCo byście zrobili, gdyby wasza siostra wykorzystując łączące was podobieństwo, wrobiła was w morderstwo? Gdyby z dnia na dzień wasze życie diametralnie by się zmieniło, a to co do tej pory było względnie pewne okazałoby się kłamstwem? No i najważnie...