kiki: po prostu zacznijmy
red son: to chyba nie jest dobry pomysł-
MK: zrobię kluski!
red son: ale oni wszyscy już się znają...
MK: masz rację... pigsy pomożesz mi?
red son: ..... to się baaardzo źle skończy...
na obiadku
*panuje niezręczna cisza*
MK: *uśmiecha się z nadzieją że będzie okej*
red son: *szepcze do MK'a* a może jednak to jakoś przerwiemy...?
MK: *też szepcze* oj tam jestem pewien że za chwilę rozmowa się zacznie
red son: *nadal szept* no wątpię... zobacz co oni robią! tang jedyne co robi to wpierdala, pigsy ma go dość, wukong zasypia na krześle- i chyba zaraz się z nim wywali..., macaque próbuje po kryjomu ukryć się w cieniu a moi rodzice to wgl nie chcą tu być i najchętniej to by poszli!
MK: daj im czas
pół godziny później
wukong: ..... więc jak tam u was?
MK: widzisz? już za chwilę-
chwilę później
red son: wszystko się zjebie
*panuje totalny rozpierdol*
MK: ..... :'(((
red son: ....... rozumiem wszystko ale niszczenie nadziei MOJEMU idioty jest surowo karane
po chwili większego rozpierdolu
*wszyscy siedzą spokojnie*
MK: dzięki red :3
red son: nie ma problemu
DBK: niby jestem dumny a jednak mam ochotę mu wpierdolić....
wukong: dobra miło było ja się zbieram
macaque: no ja też...
kiki: okejjj :3 *zamiana ciałami*
wukong: ..... czyli teraz mam-
macaque: nie.
wukong: -makijaż... serio nie mam?
kiki: no z ogółu się nie maluje specjalnie
wukong: aaa...
macaque: .... aha.
Lunix169: ide się pobawić cieniami!
macaque: tylko uważaj! a resztę już rób co chcesz...
red son: bardzo odpowiedzialnie... no i ogl nie pisze poezji ale jest dla mnie interesująca i zgarza mi się czytać- chociaż mam jedną dedykowaną specjalnie dla mei 🥰
mei: o jak miło
red son: ehem...
przyjaciółko moja, chyba jednak masz dzyndzola~
koleżanko moja, przyjebie ci z dzwona~
przyjaciółko moja, weź już nie jedz tego drona~mei: ..... to nie miało sensu
red son: przynajmniej możesz się zastanawiać "co autor miał na myśli?"
MK: ..... BĘDĘ GEJOWĄ WYDRĄ!!! :DDDD
chwilę później
MK: *ubiera szybciutko* :3
mei: BOZIU ALE TY SŁODKIII! mogę potem to ubrać???
MK: oczywiście ^^
PIF: myślę że będzie miło odpocząć od tego mniejsca
red son: zgadzam się matko
DBK: no to chodźmy!
kiki: miłej zabawy!
jakiś czas później na Hawajach
red son: *opala się na plaży*
PIF: *pływa sobie* synu a może do nas dołączysz? :)
red son: ..... ale matko-
PIF: :)))))
w studiu po ich powrocie
kiki: TAK ^^
red son: okej... *podchodzi i przytula kiki*
kiki: :3
nezha: ..... jerze są słodkie ale nie smaczne-
wukong: a ty skąd to wiesz?
nezha: BO WIEM! o szczegóły nie musisz pytać!
kiki: dobra to tyle na dziś, i proszę na razie przystopujecie z zadawaniem pytań i wyzwań bo mi naprawdę zależy żeby zadowolić każdego ale jest tego trochę więc za jakieś 2-3 części znowu będziecie mogli pisać, dobrze?
CZYTASZ
monkie kid show: pytania i wyzwania
Humortu będziecie mogli dawać postacią z monkie kid wyzwania i zadawać pytania będzie to robione w formie programu telewizyjnego ponieważ tak miłego czytania pozdrawiam