amistad o algo mas? || Miguel cazarez mora

two

Gdy skończyliśmy lekcje poszliśmy całą czwórką na boisko, mason z Miguelem grali w koszykówke a ja i Mad tylko patrzymy jak grają, po chwili stało się cholernie ciemno więc z mad postanowiłyśmy poszukać chłopaków bo gdzieś wyparowali, czy to początek horroru? Być może.
Po godzinie znalazłam Miguela, siedział w krzakach i palił trawke.
-od kiedy ty palisz trawke?
-od zawsze
-ta?
-ta
Nagle przebiegła do nas mad z masonem
-o boże, któż to się znalazł
Powiedział mikey
-a no ja
Odpowiedział mason
-dobra, podobno dzisiaj nocka u y/n
-co, aa tak tak, dzisiaj nocka u mnie
-to idziemy?
-taak
Odpowiedziałam
-mad co ty odpierdalasz?
-jak to co? Chciałaś się zbliżyć do Miguela
-przecież ja go nienawidzę, co wam do głowy przyszło? I nie, nie zbliżycie nas do siebie
Rozmawiałam z mad szepcząc, gdy dotarliśmy do mojego i masona domu to w moim pokoju włączyliśmy film 
,,Elvis" gdy obejrzeliśmy już film mad i mason zasnęli, tylko ja i mikey nie spaliśmy więc postanowiliśmy ich przykryć kocem, nagle mikey zaczął rozmowę.
-hey, y/n
-co jest?
Usiedliśmy na moim łóżku
-jak powiedzieć pewnej osobie że jest mega ładna?
-nie wiem, po prostu powiedz Mary że jest ładna i tyle
       *Mary- dziewczyna która się kocha w miguelu*
-a co jeśli nie chodzi o Mary?
-nie chce cie zranić ale mad jest zajęta
-o nią też mi nie chodzi
-znam tą osobę?
-tak
-dlaczego uważasz ze moja stara jest ładna?
-japierdole, nie chodzi o twoja matke, chodzi o ciebie
Powiedzial Miguel bardzo szybko nawet się nie skapnął że powiedział to o mnie
-czej, jak to
-tak to, podobasz mi się od 1 klasy podstawówki
-co XDD
wyśmiałam Miguela, chyba zrobiło mu się smutno, wyszedł z mojego domu bardzo szybko i chyba miał łzy oczach, postanowiłam że pobiegnę za nim.
- przepraszam mikey, nie chciałam żeby to tak wyszło
- właśnie że tak chciałaś
Powiedział ze łzami w oczach
- przepraszam
Miguel się odwrócił i odszedł, pobiegłam za nim, odwróciłam go i pocałowałam, gdy miałam już odchodzić Miguel oddał pocałunek, mad i mason wszystko widzieli z balkonu, wróciliśmy do domu i poszliśmy spać.
Wolę żeby mikey był po prostu moim przyjacielem a nie chłopakiem.

✾359 słów✾